Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 –  Mam młodszego brata o 6 lat i tak się stało, że całedzieciństwo wszystko zwalał na mnie. Jak psuł zabawki,winny zawsze byłem ja. Mało tego, jak próbowałem zrobićcoś w ukryciu, to zawsze leciał do rodziców naskarżyć, a onioczywiście standardowo zawsze stawali po jego stronie.Kiedyś pomagałem ojczymowi w ogrodzie, kiedy ten poszedłna chwilę do domu i akurat wszedł jak mój brat rozpędzonybiegł po schodach i się przewrócił. Dostał opiernicz, żeprzecież nie wolno biegać po schodach, a ten nie wiedział coodpowiedzieć, więc z przyzwyczajenia zwalił to na mnie, że gozepchnąłem. Mama z ojczymem wyglądają przez okno, a janadal, bez zmian pracuję w ogrodzie. Od tego momentu jakmój brat mówił „to nie ja" to już mu nie wierzyli i wydaje mi się,że do dzisiaj nie wierzą w żadną jego wymówkę, a obydwojejesteśmy już po 30-tce.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…