Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Przychodzę rano do mieszkania swojego chłopaka i widzę jego kota w wannie, pijanego kolegę na balkonie, drugiego śpiącego w szafie i nienaruszone pudełko pizzy w kuchni. A na nim kartka z dopiskiem: – "Asiu, kochanie, pewnie jutro będę zdychał, ale pomyślałem, że gdy przyjdziesz rano i zechcesz mnie ukatrupić, to lepiej zrób to z pełnym żołądkiem"I jak tu się na niego złościć?

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…