22 Polek i Polaków wyznaje najbardziej głupie i wredne rzeczy jakie usłyszały od swoich partnerów (23 obrazki)
Sobota rano, leniwe wstawanie. (M)ałżonka ze zgrozą w głosie opowiada, co jej się śniło:
(M) - Patrzę, a tu z nami w łóżku leży Hanka [koleżanka z pracy Małżonki] i zaczyna się do ciebie dobierać, i to tak konkretnie! No i zaczynacie się kochać na całego! No to wstałam i wyszłam! -
(Ja) z błyskiem w oku - Kochanie, przegraj mi ten sen, pliiiz!
(M) Foch.
Dlaczego? To jej się śniło, nie mnie!
Mój Kochań coś namieszał, pokręcił, zapomniał i ogólnie nie zrobił. Mówię więc do niego pieszczotliwie:
- Ty dziuro w mózgu....
W odpowiedzi dostałam:
- Ty dziuro w kroku...
Leże ze swoim [M]iśkiem, i przychodzi mi ochota na małe mizianie... Smyram go nóżką i nagle czuję coś twardego i mówię:
[J]a: Po co Ci ten telefon w kieszeni.
Szczęśliwa mina miśka i uśmieszek na twarzy.
[M]: To nie telefon... to klucz od zakrystii.
[J]: Takkkk? A po co ci on?
[M]: Bo ja lubię wchodzić od tyłu.
Ostatnio igraliśmy z moim kotkiem w łóżku i tak jakoś wyszło że się ułożyłem że to ja byłem na górze:
- Ciekawe co by ktoś pomyślał jak by tak nas zastał, ja na wysokości twojego brzuszka itp.
Oczywiście nie musiałem długo czekać na odpowiedz:
- Pewno w pępek chciałeś mi włożyć, bo tam ci z luzem się mieści.
Leżymy sobie razem w piękne niedzielne popołudnie i proszę Mojego Mężczyznę [MM], żeby powiedział mi coś romantycznego.
[MM] - No ale tak na zawołanie się nie da.
No to ja [JA], żeby mu troszkę podpowiedzieć, sugeruję początek:
[JA]- Jesteś niczym...?
[MM] - Jesteś niczym.
I zadowolony z siebie.
Leżę sobie z mym [O]szołomkiem w łóżku, przed kizianiem mizianiem.
[O]: Jesteś taka cudowna, kochana, wspaniała.
[Ja]: No ale użyj więcej tych przymiotników i nie ciągle tych samych.
[O]: Kochana już mówiłem?
[Ja]: To dam Ci podpowiedź co chcę usłyszeć, przymiotnik ten zaczyna się na "nie" a kończy na "a" (chodziło mi oczywiście o niepowtarzalna).
Moj Oszołomek myśli i myśli, widzę te przebłyski świadomości w jego oczkach, aż w końcu z uśmiechem od ucha do ucha i wypisanym na twarzy zadowoleniem i dumą rzekł.
[O]: Niepoczytalna.
Ze śmiechu myślałam, że nie dam rady ale musiałam wynagrodzić te jakże "dobre chęci".
Leżymy sobie z Ukochaną kiedy Ona nagle zadaje pytanie:
- Powiedz mi bo mężczyźni podobno szukają kobiety z piersiami dopasowanymi do ich dłoni, to jaki wyznacznik mają kobiety?
Na to ja bez chwili zastanowienia:
- Usta!
Na szczęście odbyło się bez focha.
Komentarze Ukryj komentarze