Brytyjska Rada Muzułmańska ogłosiła, że wprowadzenie zakazu uboju halal zmusi muzułmanów do wyemigrowania z kraju – A więc znaleźliśmy sposób! The Muslim Council of Britain warns that if halal slaughter is banned, Muslims would leave the UK. MOB The Muslim Council of Britain working for the common good MCE www.mcb.org.uk MCB MOB WELL... WE'RE WAITING... th Piñata Forms Brytyjska Rada Muzułmańska ogłosiła, że wprowadzenie zakazu uboju halal zmusi muzułmanów d…
Życie bez miłości jest nic nie warte – Życie bez miłości jest nic nie warte
Był w pracy i znalazł to w jednej z opon – Był w pracy i znalazł to w jednej z opon
Jakaś niezbyt rozgarnięta madka wstawiła do internetu nagranie jak jej dziecko "bawi się" z kotem – Dziewczynka kręci się z kotem w kółko, trzymając go za łapy i wrzuca do basenu z piłeczkami. Zabawa jest przednia, najlepiej bawią się dorośli, którzy to nagrywają. Właścicielka kota, pani Grażyna została ostatecznie namierzona w Ostrowie Wielkopolskim, będzie ukarana. Kot Kacper został zabrany do zbadania Garaży Rogowska 6 godz. Jakaś niezbyt rozgarnięta madka wstawiła do internetu nagranie jak jej dziecko "bawi…
ZOO to jedyne miejsce, gdzie wszyscy więźniowie są niewinni – D ZOO to jedyne miejsce, gdzie wszyscy więźniowie są niewinni
Tak wygląda kaktus w pełnym rozkwicie – Tak wygląda kaktus w pełnym rozkwicie
Im człowiek jest starszy i ma większy dystans do siebie, tym bardziej nie ma ochoty na wdawanie się w spory – Ma ochotę po prostu wstać, życzyć wszystkiego najlepszego i wyjść Grok Im człowiek jest starszy i ma większy dystans do siebie, tym bardziej nie ma ochoty na wda…
Pewnego przyjaciela poznasz w sytuacji niepewnej – Pochodzę z niezbyt zamożnej rodziny, nie stac mnie na własny samochód, a na taksówki wiadomo -kasy nie zawsze starcza, mieszkam daleko od centrum miasta. Pewnej nocy wracałem metrem z imprezy, pobiło mnie kilku gosci. Od tego czasu mój najlepszy przyjaciel (pomimo, że sam mieszka koło naszego ulubionego klubu) na imprezach nigdy nie pije. Woli darowac sobie alkohol i odwieźc mnie do domu swoim autem niż pozwolic mi wracac metrem. Ostatnio było mi trochę głupio z tego powodu, pomimo wielu zaproszeń odmówiłem, wolałem zostac w domu niż psuc kumplowi zabawę. Wieczorem usłyszałem dzwonek do drzwi. Okazało się, że przyjechał mój kumpel, z usmiechem na ustach powiedział: -Stary! Nie wygłupiaj się, przecież wiesz dobrze, że wolę nie pic niż bawic się bez ciebie! Ubieraj się, wychodzimy. Pewnego przyjaciela poznasz w sytuacji niepewnej
Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
I jak tu nie zwariować? – Wartości i podejście do życia są tak różne, jak różni są ludzie. W obecnych czasach dla bardzo wielu z nas najważniejszy jest ładny dom, nowocześnie urządzony, drogie auto na podwórku, to, by dzieci ukończyły prestiżowe studia, wrzucenie zdjęć na Facebooka z zagranicznych wakacji. Jeśli kogoś to naprawdę uszczęśliwia to świetnie, ale zanim zaczniemy psuć sobie (i innym) humor narzekaniem na brak pieniędzy na nowe ubrania lub wyjście do restauracji, warto na chwilę się zatrzymać i przeczytać o tym, co jest ważne dla bardzo wyjątkowych dzieci."Jestem pielęgniarką na oddziale onkologicznym. Moi pacjenci są wyjątkowi, a mnie na początku trudno było powstrzymać łzy patrząc, jak odchodzi kolejne chore dziecko. Z czasem można się jakoś przyzwyczaić, uodpornić, ale dzieci zadają pytania, które potrafią przewartościować dosłownie wszystko. Wczoraj sześciolatek zadał mi pytanie, którego nie znoszę.""-Siostro Leno, czy ja umrę?Patrzę na to dziecko bez włosów, z sińcami pod oczami, wychudzone, bezsilne, a łzy same napływają do oczu. Mnie nie wolno płakać. Nie przy nim.- Co ty opowiadasz! Oczywiście, że nie umrzesz.- Chyba jednak umrę... Ale ja się nie boję. Chodzi o to, że w sobotę będą urodziny mamy i zrobiłem jej prezent. Dam go jej, jeśli nie umrę. Bo nie umrę przed sobotą, prawda?""Mój mały pacjent pokazał mi własnoręcznie zrobiony rysunek. I jak tu nie zwariować? Jak nie myśleć ciągle o tym dziecku, które chce dożyć soboty, żeby dać mamie prezent? Ja znalazłam na to sposób.""Mam w nosie nowe telefony, drogie ubrania, większe mieszkanie. Cieszę się tym, co mam i cały wolny czas poświęcam mojej rodzinie. Zamiast biec z pracy do pracy, żeby dorobić na coś ekstra, wolę posiedzieć z moim mężem i dziećmi w parku. Odwiedzić z nimi moich rodziców, zjeść wspólnie obiad (nawet jeśli to będzie zwykły rosół z ziemniakami i kotletem na drugie danie, a nie wymyślne danie w restauracji, na które musiałabym pracować kilka godzin). Te kilka godzin jest zbyt cennych, żeby nie spędzać ich z bliskimi."Dalej marzy Wam się zakup nowej rzeczy? Wartości i podejście do życia są tak różne, jak różni są ludzie. W obecnych czasach dla bardzo wielu z nas najważniejszy jest ładny dom, nowocześnie urządzony, drogie auto na podwórku, to, by dzieci ukończyły prestiżowe studia, wrzucenie zdjęć na Facebooka z zagranicznych wakacji. Jeśli kogoś to naprawdę uszczęśliwia to świetnie, ale zanim zaczniemy psuć sobie (i innym) humor narzekaniem na brak pieniędzy na nowe ubrania lub wyjście do restauracji, warto na chwilę się zatrzymać i przeczytać o tym, co jest ważne dla bardzo wyjątkowych dzieci."Jestem pielęgniarką na oddziale onkologicznym. Moi pacjenci są wyjątkowi, a mnie na początku trudno było powstrzymać łzy patrząc, jak odchodzi kolejne chore dziecko. Z czasem można się jakoś przyzwyczaić, uodpornić, ale dzieci zadają pytania, które potrafią przewartościować dosłownie wszystko. Wczoraj sześciolatek zadał mi pytanie, którego nie znoszę.""-Siostro Leno, czy ja umrę?Patrzę na to dziecko bez włosów, z sińcami pod oczami, wychudzone, bezsilne, a łzy same napływają do oczu. Mnie nie wolno płakać. Nie przy nim.- Co ty opowiadasz! Oczywiście, że nie umrzesz.- Chyba jednak umrę... Ale ja się nie boję. Chodzi o to, że w sobotę będą urodziny mamy i zrobiłem jej prezent. Dam go jej, jeśli nie umrę. Bo nie umrę przed sobotą, prawda?""Mój mały pacjent pokazał mi własnoręcznie zrobiony rysunek. I jak tu nie zwariować? Jak nie myśleć ciągle o tym dziecku, które chce dożyć soboty, żeby dać mamie prezent? Ja znalazłam na to sposób.""Mam w nosie nowe telefony, drogie ubrania, większe mieszkanie. Cieszę się tym, co mam i cały wolny czas poświęcam mojej rodzinie. Zamiast biec z pracy do pracy, żeby dorobić na coś ekstra, wolę posiedzieć z moim mężem i dziećmi w parku. Odwiedzić z nimi moich rodziców, zjeść wspólnie obiad (nawet jeśli to będzie zwykły rosół z ziemniakami i kotletem na drugie danie, a nie wymyślne danie w restauracji, na które musiałabym pracować kilka godzin). Te kilka godzin jest zbyt cennych, żeby nie spędzać ich z bliskimi."Dalej marzy Wam się zakup nowej rzeczy?

Komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte. Jeśli chcesz je widzieć cały czas, zaloguj się,

Pokaż komentarze
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…
 
Color format