Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 11 takich demotywatorów

 –  Mnie kiedyś córcia całązałatwiła najpierw nabluzkę, spodnie i podłogę akiedy się schylałam żebyrzucić ręcznik na kupę to i nagłowę mi dziecię na... robiłozdążyłam się rozebrać ityle o ile zetrzeć podłogę aniunia zażyczyła sobie cycola..A, że przy tym usnęła to taksiedziałam z tą kupą na głowiez dzieciem przy cycu iczekałam cierpliwie na mężaLO5
 –  Jestem lekko po trzydziestce. Niedawno byłamna zjeździe absolwentów, gdzie wszyscydostaliśmy albumy z naszymi dawnymizdjęciami zestawionymi z teraźniejszymi.Moja teściowa zobaczyła zdjęcia i powiedziała:,,O wow! Z biegiem lat wszyscy wyładnielioprócz ciebie. Ty jak byłaś brzydka tak nadaljesteś". Faktycznie nie dbam zbytnio o wygląd,bo najważniejsze jest dla mnie, żeby ciało,zęby, włosy i ubrania były czyste. Makijażu nierobię, a włosy obcina mi koleżanka. Teściowajest moim zupełnym przeciwieństwem. Onażyć nie może bez salonów, manicure'u,stylistów i tony kosmetyków. Jej słowa mnienie obraziły, ale zabolały. Wieczorempowiedziałam o tym mężowi, który sięwściekł! Zadzwonił do swojej matkii powiedział: ,,Mamo, nie zapominaj, żewiększość twojego piękna można zetrzećwilgotną chusteczką, a u mojej żony naodwrót, zawsze ma tak samo piękną twarz"
 –
Ale co należy zetrzeć? –  grzanki czosnkowe przepis chlebek zwykły bądź
 –  W taki sposób opiekunka chciała matce przekazać wiadomość No więc. Potrzebuję waszej opinii. Czy mam prawo być zła? Czy przesadzam? Naprawdę potrzebuję waszej opinii, bo jutro rano zamierzam wpaść do żłobka i sobie porozmawiać. Każdego dnia, kiedy odbieram Fina i Milo ze przedszkola/żłobka, do pudełka na lunch Milo wkładają mi sprawozdania. Piszą w nich o tym, w jakim był nastroju tego dnia, ile razy zmieniali mu pieluchę i czy potrzebuje nowych pieluch i chusteczek. Jestem samotną matką, pracuję na pełen etat i mam dwójkę małych dzieci. WYBACZCIE, ŻE NIE KAŻDEGO DNIA MAM CZAS, BY CZYTAĆ TEN RAPORT. Wygląda na to, że wczoraj napisali w nim, że potrzebuje zapasu pieluch, a ja tego nie zauważyłam. Zwróćcie uwagę, że mijam kilku opiekunów, kiedy zostawiam Milo i kilku, kiedy go odbieram, więc w razie, gdybym miała nie zauważyć tego raportu, wystarczyłoby proste "Hej Heather, twój syn potrzebuje nowych pieluch". Od któregokolwiek z opiekunów, którego widuję w żłobku każdego dnia. Ale zamiast tego, kiedy po powrocie do domu zmieniałam mu pieluchę, zauważyłam, że MÓJ SYN MA TO NAPISANE MARKEREM NA BRZUCHU. Napisane "Mamo, skończyły mi się pieluchy, proszę przeczytaj mój raport". Próbowałam to zetrzeć kilkoma chusteczkami dla dzieci, ale nie chciało zejść. Miałam plan zabrać dzieci po południu na plażę, ale teraz nie mogę, bo mój syn ma popisany brzuch. Nie rozumiem, czemu zwykłe "potrzebuję pieluch" nie wystarczyło. Po co pisać długą wiadomość do mnie na brzuchu mojego syna? MOŻE TRZEBA BYŁO NAPISAĆ TO NA PIELUSZE? ALBO, NO NIE WIEM, POWIEDZIEĆ MI?!? A wiecie, co jest najlepsze? To nie pierwszy raz. Coś podobnego zdarzyło się już kilka miesięcy temu. Czy ja przesadzam? Powiedzcie.

Przeczytaj ten tekst zanim przygarniesz psa Pochodzi on z Ciapkowa, schroniska w Gdyni i w świetny sposób przekazuje to, z czego trzeba sobie zdawać sprawę

Pochodzi on z Ciapkowa, schroniska w Gdyni i w świetnysposób przekazuje to, z czegotrzeba sobie zdawać sprawę – Jest wiele powodów dla których człowiek decyduje się zaadoptować psa ze schroniska. Większość stanowią ludzie kierujący się sercem, wzrusza ich los cierpiących zwierząt, chcą pomóc któremuś z nich, przygarnąć pod swój dach życiowego rozbitka. Są również tacy, którzy mają zamiar podarować komuś merdający ogonem prezent, zdarzają się osoby szukające okazji na pozyskanie bez wielkich kosztów rasowego psa lub dużego stróżującego zwierzęcia do budy. Niekiedy trudno podczas pierwszego kontaktu ocenić prawdziwe intencje zgłaszającej się do nas osoby, jej dojrzałość i odpowiedzialność. Za każdym razem staramy się niezwykle solidnie przeprowadzić wywiad z kandydatem na właściciela. Przestrzegamy zawsze przed braniem psa jako formy prezentu, zdarza się jednak, że taki prezent zaakceptowany przez jego odbiorcę, zostaje w jego domu do końca swoich dni. Decyzję o zakupie zwierzęcia bardzo często podejmujemy pod wpływem chwili, nie zastanawiając się nad konsekwencjami. Efekt złych decyzji można zobaczyć w schroniskach dla bezdomnych zwierząt na całym świecie, w milionach przerażonych i smutnych oczu.Tekst ten powstał dla tych, którzy starają się podchodzić profesjonalnie do wyboru psa, z którym – co często się zapomina, będą przez następnych piętnaście lat. Piętnaście lat! Uświadomienie sobie tego faktu jest już połową sukcesu. Przez ten czas trzeba będzie pójść z życiem na kompromis, ograniczyć wyjazdy, albo znaleźć sobie cierpliwych przyjaciół, zdać sobie sprawę z konieczności codziennego – wielokrotnego wychodzenia z psem na dwór, albo mniej wielokrotnego, ale intensywniejszego. Nie będzie miało znaczenia, że jesteśmy zmęczeni, że żona stara się o rozwód, że nie mamy pracy i że się starzejemy – pies musi wyjść na spacer, no chyba, że jesteśmy szczęśliwymi właścicielami ogrodu.Czasami spotykają nas niespodzianki. Uprzedzamy lojalnie, że szczekający donośnie burek z boksu 64 może sprawiać kłopoty wychowawcze, nie jest łatwym psem, stara się dominować a tymczasem po zabraniu do domu piesek staje się najłagodniejszym kanapowcem świata, wylegującym się godzinami w łóżku. Nakłaniamy właścicieli do sterylizacji odbieranych od nas zwierząt, aby niepotrzebnie nie mnożyć bezdomności. Czasami się mylimy, często jednak mamy rację. Trafiają do nas psy o różnej przeszłości, ich złożone zachowania jakże często wynikają ze złych doświadczeń jakie stały się ich udziałem zanim znalazły się w schronisku. Musimy być zapobiegliwi, zakładać najgorsze tak aby komuś nie stała się krzywda (zwierzęciu albo człowiekowi ). Zdajemy sobie sprawę, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego.Nasz apel brzmi – zanim zaadoptujesz, odetchnij, usiądź sam ze sobą i przemyśl swoją decyzję, czy zamierzasz się opiekować zwierzęciem przez najbliższe kilka, kilkanaście lat. Wbrew pozorom łatwiej rozstać się z człowiekiem, przyjaźń można zakończyć z dnia na dzień, rozstać się z chłopakiem, wyprowadzić od rodziców. Tymczasem zwierzę jest absolutnie od ciebie uzależnione. Opuszczone nie poradzi sobie w obcym świecie. Nie możesz napisać mu listu pożegnalnego, albo wysłać smsa z napisem żegnaj, bo go nie przeczyta. Nie zrozumie dlaczego wyrzucasz je z samochodu, przywiązujesz do płotu lub drzewa w lesie i nie wracasz. Dlaczego nagle zniknąłeś. Będzie cię szukało, za tobą tęskniło, będzie pragnęło twojego powrotu. Jesteś mu potrzebny, żeby przetrwać w świecie, którego zasad nie pojmuje. Pies, którego wyrzucisz nie zatrzyma się na czerwonym świetle, nie poczeka aż przejedzie pociąg, aby przebiec przez tory, nie znajdzie sobie dobrze płatnej pracy, nie wynajmie mieszkania, aby przetrwać zimę. Zastanów się dobrze, czy będzie cię stać na codzienne karmienie, opiekę weterynaryjną i pielęgnację? Czy twoje dochody są wystarczające? Tanie karmy powodują u psów i kotów biegunki i zatrucia pokarmowe. Aby nasze zwierzę było zdrowe trzeba w to włożyć trochę wysiłku i pieniędzy. Musimy się zdecydować albo kupujemy psu lepsze, gotowe karmy, albo przygotowujemy własne jedzenie (czyli znowu kwestia czasu). Gotujemy najlepiej ryż z mięsem i warzywami ( mięso, prócz tego z drobiu, może być surowe; warzywa też, ale dobrze je zetrzeć np. na tarce).Pamiętaj, że w naszym kraju szczepienie przeciwko wściekliźnie jest obowiązkowe, że psa dobrze jest odrobaczyć co pół roku (najlepiej raz na kwartał). Jeśli mieszkasz w mieście, musisz sprzątać po swoim psie. Każdego dnia powinniśmy na zabawę z nim poświęcić przynajmniej godzinę, szkolenie psa w profesjonalnej szkółce pomoże nam w jego właściwym ułożeniu i wzmocni łączące nas więzi
 –  niepoprawna forma Poprawna forma ten pomarańcz (owoc) ta pomarańcza (owoc) idę do państwa Nowak pocztem starkować idgdopaistwatiowaków poszedłem zetrzeć jechać do Mamko jechać do Maroka idgdokebaba idę do kebabu (baw) mieć fach w ręce najbaniziel/naimniel ofitYrnaktY ubierać Się w płaszcz-- mieć fach w ręku optymalny cofać się do tylu cofać się trochę i> y Le‚viS wziąść umię Dumiem wg. wg włanczać V [włączać] bynajmniej >b, Jzamiast przynajmniej napewno no pewno pomarańcz ą pomarańcza na prawdę i naprawdę z przed sprzed okres czasu v czas wogóle ą w ogóle spowrotem z powrotem swetr vsweter dlaczego_ v dlaczego? tylni tyhy dlatego, bo vdlatego 7e Facebook'a fą książkę Facebooka J tę książkę dwutysięczny trzynasty J dwa tysiące trzynasty półtora godziny półtorej godziny tam pisze, że tom jest napisane filolozka.brood.pi
 –  Jak przeniknąć cudze myśli Należy zasuszyć serce gołębia i głowę żaby, poczem zetrzeć to wszystko na proszek i wsypać do woreczka w ostatniej minucie piątku, to znaczy w piątek o godzinie 23-ej minut 59. Woreczek ten kładzie się na głowie osoby śpiącej bacząc aby się nie przebudziła, a wówczas powie wszystko, cokolwiek ma na sercu. Gdy juz wyzna wszystko, należy ostrożnie zdjąć woreczek, by nie zbudzić śpiącej. Ten sam skutek odnosi język żaby umieszczony na sercu śpiącej osoby. Żabę należy wrzucić do wody

Legenda głosi...

Legenda głosi... –
Lubicie takie dziewczynyjak ta po lewej? – Autorka zdjęcia - Magda Foeller, opisała krótką historię z jakimi problemami i wyrzeczeniami wiąże się taki wygląd. I dlaczego woli siebie w wersji po prawej Długo nosiłam się z zamiarem napisania tego posta. Ma on być z jednej strony moim oświadczeniem, z drugiej zaś apelem do kobiet uwikłanych w obrazkową propagandę instagrama.Zdjęcie po lewej stronie zrobione było dnia 28 lutego 2015 roku, w dniu, w którym debiutowałam na scenie fitnessu sylwetkowego i kiedy to dowiedziałam się, że na moim brzuchu spokojnie da się zetrzeć marchew. Osiągnęłam formę życia, bo taki sobie postawiłam cel. Co musiałam poświecić? Na pewno zdrowie, bo doprowadziłam swój organizm do granic wytrzymałości. Na pewno relacje z bliskimi, bo wyżywałam się na nich, odreagowując życie pod ścisłym rygorem diety i treningów. Potrafiłam nie iść na czyjeś urodziny, aby nie patrzeć na ludzi, którzy jedzą to, na co mają ochotę. Na pewno psychikę, bo nie jedząc tłuszczy i węglowodanów prostych, byłam zdana praktycznie tylko na kurę z ryżem, a marzyłam chociaż o bułce z masłem. Na pewno miłość do sportu, bo treningi z odskoczni od rzeczywostosci, stawały się przykrą koniecznością. Cudownie czułam się na scenie oraz odbierając gratulacje, natomiast samopoczucie na co dzień sięgało dna. Byłam ciągle głodna i poddenerwowana. Kiedy zakładałam sukienkę, wstydziłam się żylastych rąk i odtłuszczonego, płaskiego biustu.Zdjęcie po prawej stronie zrobiłam dziś. Nadal mam te mięśnie, nadal tę determinację do zmieniania świata, ale mam już za sobą doświadczenie i świadomość, że lajki pod zdjęciem, plastikowy puchar, czy poklepanie po plecach przez setki osob, nie zwrócą mi zdrowia i pięknych chwil z ludźmi, którym wykrzykiwalam w twarz "zawody!". Jestem szczęśliwa, bo mogę jeść owoce, a jak mam ochotę, to nawet i czekoladę.Jestem dumna z tego, że podjęłam wyzwanie, z tego, co osiągnęłam i z tego, że dałam świadectwo mojej silnej woli. Jestem też dumna z tego, że teraz potrafię się cieszyć moją codzienną formą, bez wmawiania sobie, że jestem zalana. Wyglądam dobrze w sukience, pójdę ze znajomymi na pizzę, a moja kochana babcia nie musi się martwić, że skoro na przedramionach widać mi żyły, to na pewno jestem chora.Zawodowej formy nie da się utrzymać na co dzień, bez rozstroju układu hormonalnego i bez spartańskich restrykcji, odwodnienia i nasmarowania bronzerem. Podejmując się przygotowań, widziałam tylko fajne laseczki uśmiechające się ze sceny. Teraz chcę przekazać Wam także tę mniej radosną stronę medalu, której wczesniej nie byłam świadoma.Jak mawia moja mądra Mama - wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem.Jeśli uważasz, że choć trochę dobrze gadam, nie musisz od razu polewać, ale udostępnij ten post i razem uświadomimy więcej kobiet
Mróz ścisnął i właśnie teraz można się spełnić dokarmiając wszelkie ptactwo. Nawet można im tym uratować życie – Jeśli chodzi o ptaki wodne (kaczki, łabędzie) dokarmiajmy je kaszą(nie gotowaną), płatkami owsianymi, zbożem. Można też zetrzeć marchew, pietruszkę, jabłko, do tego dodać zszatkowaną kapustę pekińską i podać im posiłek premium.Nie dawać: resztek ze stołu, żadnych spleśniałych pokarmów (śmiertelnie niebezpieczne!!!), żadnych przyprawionych pokarmów, karmienie chlebem też nie jest wskazane.Ważne!!! Dzikie zwierzęta w taki mróz są wystawione na ciężką próbę. Jeśli widzimy, że ptaki siedzą na lodzie i za bardzo się nie ruszają. Nie płoszmy ich!!! To dla nich duża strata energii, a teraz walczą o przetrwanie, więc nie utrudniajmy im tego.Życzymy miłego dokarmiania

1