Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 3456 takich demotywatorów

poczekalnia
"Pewien facet spojrzał na moje Ferrari pewnego dnia i powiedział: "Ciekawe ile ludzi można byłoby wykarmić za pieniądze, które kosztowało to sportowe auto? – Odpowiedziałem, że nie jestem pewien; ale wykarmiłbym wiele rodzin w Maranello we Włoszech, którzy to zbudowali, nakarmiłbym ludzi, którzy robią opony, nakarmiłbym ludzi, którzy stworzyli komponenty, które do niego montują, nakarmiłbym ludzi w kopalni miedzi, którzy wydobywali miedź - drutu (kabli),do auta.  Nakarmił przewoźników, którzy przewieźli to z zakładu do dilera i nakarmiłem ludzi pracujących w salonie i ich rodziny. Kiedy coś kupujesz, wkładasz ludziom pieniądze do kieszeni i dajesz im godność za ich umiejętności.Kiedy dajesz komuś coś za nic, pozbawiasz go godności i poczucia własnej wartości"
poczekalnia
Nietypowa interwencja policji. Zatrzymano mężczyznę, który w klapkach szedł do lasu zasadzić konopie indyjskie – Dzielnicowym powiedział, że idzie łowić ryby. Ale mundurowi nie w ciemię bici, zauważyli, że nie miał wędki. Miał jednak przy sobie sadzonki konopi indyjskich, a w kieszeni przygotowany do wypalenia susz marihuany. Chciał znaleźć ustronne miejsce, wsadzić rośliny i posiadać własną małą uprawę nad jeziorem. Niedoszły „ogrodnik” został zatrzymany i grozi mu do 3 lat więzienia. POLICJPOLICJA
 –
0:28
Można z tego wywnioskować, że finanse publiczne poprawią się tuż przed kolejnymi wyborami –
Kierujący pędził z prędkością ponad 200 km/h, a w tym czasie wyprzedzał pojazdy w miejscach zabronionych, a także jechał pod prąd. Po niemal 10 kilometrach brawurowej jazdy mężczyzna się poddał. W ciągu kilku minut "złapał" aż 226 punktów karnych – Mężczyzna był trzeźwy, jednak nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklami. Tłumacząc się, dlaczego uciekał, powiedział, że chciał uniknąć konsekwencji i myślał, że mu się uda
poczekalnia
Będę w stanie pomóc mojej rodzinie i mojemu zdrowiu - powiedział "Charlie". Dodał, że "znajdzie sobie dobrego lekarza". – Spokojnie Mejza już się zgłosił ! OR1m
 –  26 kwietnia o 13:07.Przytoczę historię z przed lat xD miałam 17 lat izdecydowałam się na pracę sezonową w pewnej pizzerii wGdańsku. Byłam umówiona na rozmowę o pracę. Ubrałam sięadekwatnie do sytuacji i przybyłam na miejsce. I teraz gwóźdźprogramu - CZEKAŁAM 30 MINUT przed lokalem, aż "szef"łaskawie dokończy pogadankę z pracownikiem, spalipapieroska i mnie przyjmie. Jakież było moje zdziwienie, gdyzamiast rozmowy o pracę powiedział "bierz fartuch i dokuchni" XDDDPracowałam w tym miejscu miesiąc, tylko tyle wytrzymałam.Stanowisko: pomocnik kucharza-sprzątaczka-kelnerka-barmanka-zmywarka xD gdy stałam na zmywaku, szefpodchodził do mnie, klepał w ramię i mówił "młodzi to się doniczego nie nadają, zmywaj szybciej" "nie nadajesz się doniczego' i za "złe zmywanie" (które wykonywałam tak jaknależy) obcinał pensje w następujący sposób: najpierw płaciłmi 18zl, potem 15zl, finalnie 13zl xDDWtedy już odeszłam. Ale jako dodatek dodam, że w socjaluwisiały karykatury byłych pracowników, a reszta zatrudnionychobrażała ich i szykanowała. A kiedy raz podniosłam wielkiworek z mąką, wylazł z pod niego karaluszek. Na szczęściezbankrutowali rok po tym, jak się zwolniłam xD288Lubię to!KomentarzWyślij53
 –  Dawid Kosiński@kosa64Wczoraj pomogłem starszemu sąsiadowi w jednej prostejsprawie technicznej, dziś przyniósł taki prezent.Oczywiście mówiłem, że to za dużo za drobnostkę, bo takaflaszka to pewnie ze stówę kosztuje, ale powiedział, żebym sięnie martwił, bo mu wyszła sporo taniej.Miły człowiek.JOHNNIE WALKER.BLACK LABEL.BLENDED SCOTCH WHISKYSchm Walker & Sons
Spokojnie, znajdzie odpowiednie to wróci –  Aneta darła się na Maćka, że tennic nie robi przy młodej to onpowiedział, że on się nią zajmie iprzyszła do nas na kawę, a pojakimś czasie on przyszedł zmłodą i ta się znów wydarła naniego, że złe getry młodej założył.To on wstał i bez słowa wyszedł.Już godzinę go nie ma. Anetaryczy jak bóbr. Co ja mam zrobić?
poczekalnia
I takich policjantów potrzebujemy! – Może gdyby było ich więcej nasz kraj wyszedłby na prostą. Oczywiście są jeszcze gorsze rzeczy do naprawy niż światła stopu, ale lepiej zacząć od mniejszych rzeczy. Więc jestem w drodze na rozmowękwalifikacyjną i zostałem zatrzymanyOba światła stopu postanowiły wysiąść tym razem. Kiedypolicjant podszedł do samochodu, zacząłem nerwowowyciągać dokumenty, a ten powiedział: "Nie wyjmuj żadnychdokumentów. Chcę tylko, żebyś wiedział, że twoje światłastopu nie działają".Więc od razu się zdenerwowałem, bo dopiero co jewymieniłem, nie dalej jak jak w zeszłym miesiącu. Poprosiłmnie, żebym otworzył bagażnik. Spróbował sam jenaprawić, najpierw od strony bagażnika, a potem grzebałcoś pod maską. Pracował też nad okablowaniem pod deskąrozdzielczą.W końcu udało się! Mógł z łatwością dać mi mandat, ale tenwyszedł z roli policjanta - do roli mechanika, aby upewnićsię, że jestem bezpieczny. Szacunek, panie władzoKIEP.PL
Mózg go sobie dopowiada.Nie wierzysz?Powiększ obrazek i przyjrzyj się –
Źródło: Obrazek w powiększeniu: https://demotywatory.pl/uploads/202404/171417…
Głodny nie jesteś sobą. Na warszawskim Bemowie 34-latek sterroryzował pracowników Żabki, zdemolował sklep, bo... nie smakował mu hot dog – Powiedział, że hot-dog mu nie smakuje. Rzucił nim w kolegę, a następnie kazał mu to jeść z podłogi. Kiedy ten odmówił, zaczął demolować sklep. Kopał w skrzynki i rozbijał butelki. Potem rzucił się z pięściami na kolegę i próbował go uderzyć. Na szczęście go nie trafił — relacjonuje pracownik warszawskiej Żabki w rozmowie z "Faktem" Tego Hot doga zrobił robot!żabkaTego Hot doga zrobił robot!żabkaNanotabka NanoNano
- I co powiedział?- Przekleństwa omijać?- Tak- To spadał w milczeniu –
Bo ogólnie jest fajny, ale też potrafi tak: – "Minęliśmy go idąc ulicą w Los Angeles. Moja córka mówi "Przysięgam, że to Jack Black!". Nie wierzyliśmy jej, więc krzyknęła (a był jakieś 10 metrów od nas) "hej, czy ty jesteś Jack Black?". Zatrzymał się, odwrócił i powiedział "tak". Następnie podszedł do naszej grupy, zrobił zdjęcie z moimi dziećmi, porozmawiał z moim mężem o Judas Priest (mój mąż miał na sobie koszulkę z ich najnowszej trasy koncertowej) i podpisał autografy. Byłam z grupą sześciu nastolatków, a on zaangażował każdego z nich w rozmowę. Bardzo fajnie."
Nie powiedział nikt nigdy –
Duda ułaskawi kolejnego "więźnia politycznego"? – W marcu 2021 roku w na policję tafiło nagranie, na którym były już wówczas senator PIS przywiązuje  do haka holowniczego swojego auta psa. Pies początkowo biegł za samochodem, ale prędkość spowodowała, że pies upadł i był ciągnięty po asfalcie. Zdarzenie zarejestrowała kamera samochodu jadącego za pojazdem ciągnącym psa.Waldemar Bonkowski został skazany na trzy miesiące bezwzględnego więzienia i rok prac społecznych. Wyrok jest prawomocny. Sąd obciążył go także kosztami postępowania odwoławczego. - Obawiam się, że w Polsce pod obecnymi rządami standardy wymiaru sprawiedliwości, w sensie negatywnym przewyższają te białoruskie, a zbliżają się do standardów północnokoreańskich - powiedział. Odnosząc się bezpośrednio do sprawy, zaznaczył, że "ubolewa" nad losem swojego psa, którego mu "bardzo brakuje". Przyznał, że ciągnięcie go na smyczy za samochodem "mogło być złym transportem". Były senator PiS znęcał się nad psem. Usłyszał wyrokbezwzględnego więzieniaByły senator Prawa i Sprawiedliwości Waldemar Bonkowski usłyszał prawomocny wyrok bezwzględnegowięzienia za znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem. Skazany uważa, że to "nagonkapolityczna".Publikacja: 19.04.2024 17:53
Mój dyrektor ostatnio nie dał mi wypłaty i powiedział coś w stylu ''pieniądzebędą później" – Poczekałem tydzień, dwa... Po czym przestałem przyjeżdżać do biura. Dzwoni do mnie i pyta gdzie przepadłem. Ja mu na to, że nie dostałem pieniędzy więc nie mam na benzynę i na transport też nie. Na co on do mnie z tekstem, że co ja wyprawiam i zapytał czy mu nie wierzę, że jest uczciwy. Odpowiedziałem,że wierzę i że na stacji benzynowej też wierzą i w kasie PKP też wierzą, tylko nie wiem dlaczego oprócz tego za każdym razem każą mi wypie#*lać Poczekałem tydzień, dwa... Po czym przestałem przyjeżdżać do biura. Dzwoni do mnie i pyta gdzie przepadłem Ja mu na to, że nie dostałem pieniędzy więc nie mam na benzynę i na transport też nie. Na co on do mnie z tekstem, że co ja wyprawiam i zapytał czy mu nie wierzę, że jest uczciwy. Odpowiedziałem, że wierzę i że na stacji benzynowej też wierzą i w kasie PKP też wierzą, tylko nie wiem dlaczego oprócz tego za każdym razem każą mi wypierdalać
Takie przygody mogą cię spotkać w PKP. 40-letni mężczyzna zgłosił dyżurnemu w pociągu, że boli go pupa, twierdząc, że padł ofiarą gwałtu ze strony swojego współpasażera. Pociąg musiał zostać zatrzymany – 40-latek i młodszy o 13 lat mężczyzna poznali się w jednym przedziale pociągu, gdzie mieli pić alkohol i grać w karty. W pewnym momencie ten starszy zasnął. Obudził się już z bólem tyłka. Potem wszystko potoczyło się szybko. Pociąg został zatrzymany na stacji w Katowicach, gdzie już czekała policja.Funkcjonariusze zatrzymali 27-latka. Mężczyzna poddał się wszystkim badaniom. Próbował tłumaczyć, że doszło do pomyłki. Noc spędził w areszcie.Z kolei „pokrzywdzony” 40-latek odmówił badania i wydania swoich ubrań. Był pijany i trafił do izby wytrzeźwień. Miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Następnego dnia wstał trzeźwy i powiedział, że całą historię zmyślił. Nie potrafił jednak wyjaśnić, dlaczego tak się zachował.- 40-latek został przesłuchany w charakterze świadka z uprzedzeniem, że wszystko, co powie, może zostać użyte przeciwko niemu. 27-latek został zwolniony z aresztu i pouczony przez policjantów o możliwościach prawnych. Dalsze czynności będą zależeć od tego, czy 27-latek złoży zawiadomienie w związku z pomówieniem. Może je także złożyć PKP w związku z opóźnieniem pociągu - przekazała w rozmowie z "Super Expressem" kom. Agnieszka Żyłka, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
Aktor Jan Kobuszewski leżał po dużej operacji w szpitalu – Do jego sali wpadł z rozwianym włosem i w towarzystwie ordynatora dyrektor teatru „Kwadrat” Edmund Karwański. Nachylił się nad Kobuszewskim i krzyczał:- Janek!!! Czy możesz zagrać „Czarującego łajdaka” za dwa tygodnie??? JANEK!! Słyszysz mnie???Kobusz nie otwierając oczu powiedział cicho, ale stanowczo:- Odp… się.Mundek wyprostował się, spojrzał na ordynatora bezradniei powiedział:- Nie słyszy… Do jego sali wpadł z rozwianym włosem i w towarzystwie ordynatora dyrektor teatru „Kwadrat” Edmund Karwański. Nachylił się nad Kobuszewskim i krzyczał:- Janek!!! Czy możesz zagrać „Czarującego łajdaka” za dwa tygodnie??? JANEK!! Słyszysz mnie???Kobusz nie otwierając oczu powiedział cicho, ale stanowczo:- Odp… się.Mundek wyprostował się, spojrzał na ordynatora bezradnie i powiedział:- Nie słyszy…
A wy jak byście uczcili zdobycie Nagrody Nobla? Bo u Czesława Miłosza było to tak: – Po ceremonii odebrania literackiej Nagrody Nobla w grudniu 1980 roku poeta Czesław Miłosz powiedział, że jest strasznie głodny, i że natychmiast musimy jechać do McDonalda - wspomina towarzyszący poecie historyk literatury, profesor Aleksander Fiut. - Trzeba dodać, że wszyscy laureaci Nobla mają limuzyny z kierowcą. Limuzynę Miłosza prowadziła postawna blondynka w uniformie. Jak usłyszała, że ma jechać do McDonalda, ani jeden muskuł twarzy jej nie drgnął, bo pewnie nie takie brewerie noblistów widziała. Limuzyna podjechała pod McDonalda, a my weszliśmy do środka ubrani w wytworne fraki.