Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 10 takich demotywatorów

Jak tak dalej pójdzie – opowieści o zimie będą dla naszych wnuków jak niestworzone bajki
 –  Pewnego razu siedziatam w pociągu naprzeciwkojakiegoś faceta, który bardzo szybko wciągnat mniew rozmowe. Opowiadał mi, że kiedyś budowatświątynie w Chinach, przez dwa tygodnie mieszkatw jaskini i żywit się tylko grzybami. Przeżyi teżkatastrofę statku. Jego córka pisze scenariusze dlaHollywood, a o jego bytej žonie možna znaležčinformacje na Wikipedii. Do tego w swoim domu mawydzielony pokój na swoją kolekcję zabawkowychsamochodzików. Opowiadat mi o tym wszystkim zedwie godziny. Gdy zbliżał się jego przystanek wstat,uscisnąt mi dton i powiedziat: "A do tego wszystkiegolubię wymyślać niestworzone rzeczy i opowiadać jenieznajomym ludziom podczas podróży pociągiem.Dziękuję za mitą rozmowę. Do widzenia."
 –  Usterka: DZIEJĄ SIĘ DZIWNE RZECZY, ZNIKA WSZYSTKO Z PULPITU I DZIEJĄ SIĘ RZECZY NIESTWORZONE
I więcej dodawać nie trzeba –  Zniesmaczona 14 godz. temu zgłoś do moderacjiA 1306 105 OdpowiedzJakim to trzeba być zakłamanym człowiekiem - piszę teraz o wszystkich tychartystach i celebrytach, którzy tak zawzięcie wylewali pomyje na obecną władzę, żedzieli ludzi na lepszych i gorszych, wprowadza podziały, pogłębia nierówności - abywpychać się przed szereg dzięki układom i koneksjom i jeszcze udawać, że nic sięnie stało, wymyślając jakieś niestworzone historie - że zaszczepili się "przy okazji",że akurat znaleźli się we właściwym miejscu i czasie, że sami o to nie prosili, adostali propozycję, więc czemu nie, albo wmówiono im (bo przecież nie mająwłasnego rozumu), że to w ramach akcji promocyjnej... Słabe, słabe, słabe. I kto tuw rzeczywistości dzieli Polaków i stawia się na uprzywilejowanej pozycji? Te ichwszystkie piękne gadki, wypełnione ideałami buzie.. To tylko słowa bez pokrycia,puste i nic nieznaczące. Cóż, czuję ogromny niesmak. Tyle→ Wyświetl odpowiedzi (34)
Źródło: pudelek.pl
Pierdolić w języku staropolskim oznaczało opowiadać bajki. Przed XIX w. słowo przyzwoite, używane na salonach np. Józef Wybicki w liście z 1783 r. używa: "co ona pierdoli?" w znaczeniu: "Cóż za niestworzone rzeczy ona wygaduje?" –

Zamiast dorabiać sobie różne niestworzone teorie, warto spojrzeć jak to wygląda z punktu widzenia naukowców: Panika w niczym nam nie pomoże

Panika w niczym nam nie pomoże –  PAN Polska Akademia NaukWczoraj o 12:59Koronawirus SARS-CoV-2 i choroba COVID-19 to temat,którym żyje cały świat. Nie czerpcie „wiedzy" zsensacyjnych nagłówków. Poświęćcie 5 minut iprzeczytajcie przystępne opracowanie przygotowane;וprzez naukowców.http://bit.ly/koronawirus_COVID-19Pełny materiał znajdziecie na naszej stronie, a poniżejsłów kilka o wskaźniku śmiertelności.„Analiza kilkudziesięciu tysięcy przypadków zakażeń wChinach pokazuje, że ponad 80% ludzi ma objawyłagodnej choroby, kilkanaście procent przechodzi ciężkąinfekcję, a 2-3% umiera. Należy podkreślić, że przypadkiśmiertelne dotyczą prawie wyłącznie osób obciążonychpoważnymi schorzeniami. Szczególnie narażeni naniekorzystny rozwój choroby są pacjenci z upośledzeniemodporności, leczeni immunosupresyjnie, z chorobaminowotworowymi, cukrzycą itp. Dla takich osób takżezakażenia znanymi od dawna wirusami (jak np. wirusgrypy) stanowią poważne zagrożenie.Obecnie trudno stwierdzić, czy jest jakaś grupa ludzimniej lub bardziej wrażliwa na zakażenie, z wyjątkiemzależności od wieku pacjentów, gdzie występuje wyraźnakorelacja z przebiegiem choroby. Śmiertelność rośniewraz z wiekiem pacjenta. Do 50. roku życia jest to ułamekprocenta, a w grupie powyżej 80. roku życia – kilkanaścieprocent. Obserwuje się mało zachorowań u dzieci(podobnie było w przypadku SARS).Nie wiemy jeszcze, jaki odsetek zakażonych przechodziinfekcję bezobjawowo. Ponieważ ludzie ci nie potrzebująpomocy medycznej, to trudno ich ująć w statystykachepidemiologicznych. Z tego powodu wskaźnikiśmiertelności podawane obecnie są zapewne zawyżone,a próby oszacowania rzeczywistej śmiertelności (dlawszystkich grup wiekowych łącznie) wskazują na poziom0,3-1%.Dla porównania śmiertelność w innych chorobachwirusowych to szacunkowo: wścieklizna – 100%, ebola –40-90%, grypa ptasia H5N1 – 50%, ospa prawdziwa – 20-50%, SARS – 10%, grypa „hiszpanka" 1918 – 3-5%, odra– 2%o, grypa sezonowa -<1%o".Materiał przygotowali:prof. Egbert Piasecki, kierownik LaboratoriumWirusologii, Instytut Immunologii i Terapii DoświadczalnejPAN we Wrocławiu%;- prof. Brygida Knysz, kierownik Katedry i Kliniki ChoróbZakaźnych, Chorób Wątroby i Nabytych NiedoborówOdpornościowych, Uniwersytet Medyczny im. PiastówŚląskich we Wrocławiu.Serdecznie dziękujemy autorom za to opracowanie.#koronawirus #COVID19 #nauka #zdrowieGrafika: Alissa Eckert, MS; Dan Higgins, MAM / Centersfor Disease Control and Prevention's Public Health ImageLibrary (domena publiczna)
 –  10 sierpnia 2014 roku podjąłem decyzje,żeby nie pić. Leżałem na kanapie bez sił, po wielodniowym piciu, po wielu latach picia, pozbawiony już sił i bliski śmierci.Na dworze był piękny, ciepły dzień a ja ryczałem z bezsilności.Ale tliła mi się głowie jakaś lampka. Chcę żyć. Nie chce tak umrzeć. Sonia, mama,Justyna...Moje życie, moje marzenia, pasja, przyjaciele... Naprawdę to wszystko ma się skończyć przez alkohol?Kilka lat wcześniej przeżyłem atak padaczki. Później kolejny i kolejny. Zmierzałem w czarną dziurę, w którą zazwyczaj wkłada się trumnę. Mówię Wam, tam jest strasznie. Tam jest naprawdę źle. Tam jest ciemno, zimno i tak samotnie, że trudno to opisać słowami.Alkohol jest silniejszy ode mnie. Muszę przestać z nim walczyć, bo i tak nie mam szans. Muszę się ratować. Chcę żyć. Błagam, pomóżcie mi. Ja już nie chcę... Miałem w głowie tylko te słowa.Ponownie poszedłem na spotkanie z doktorem Woronowiczem. 10 lat wcześniej nie uwierzyłem, że jestem chory. Musiałem uderzyć w swoje dno. A każdy alkoholik ma to dno gdzieś indziej. Ale pragnąłem żyć i kochać. Być kochanym.Nie widzieć już strachu w oczach moich bliskich.Nie widzieć wstydu, nie mieć więcej tego ohydnego poczucia winy. Chciałem być kimś, komu można zaufać.Kimś, komu się wierzy i patrzy na niego z szacunkiem.Bo widzicie, alkoholicy to mistrzowie kłamstwa i manipulacji. Wymyślają niestworzone historie żeby tylko móc pić dalej. Wykorzystują swych bliskich, wykorzystują wszystkich, którzy im ufają, żeby tkwić dalej w nałogu i nie zrobić tego jednego ruchu. Nie podjąć wreszcie TEJ decyzji. STOP.Te mechanizmy się leczy.Moja terapia trwała 8 miesięcy. Jak 8 lat podstawówki. Gdzie od nowa uczysz się żyć, rozumieć co czujesz. Stajesz wreszcie oko w oko z kimś, od kogo tak długo uciekałeś. Kogo nie umiałeś pokochać. Ze sobą.I zrzucasz z siebie ogromne brzemię. A jest nim wszechobecne w życiu alkoholika KŁAMSTWO.To ulga nie do opisania. To jak złapanie powietrza, kiedy już prawie się utopiłeś. To jak odzyskanie wzroku, słuchu i węchu. Trzeźwienie to ciężka praca ale najpiękniejszy prezent jaki możesz dać sobie i swoim bliskim. Moja praca trwa już szósty rok. 10.08.2020 roku minie równo 6 lat, odkąd nie piję.Mój synek będzie miał prawie 4 miesiące i nigdy nie zobaczy taty pijanego.Moja córka będzie miała 15,5 roku i nigdy nie zobaczy taty pijanego.Będę z moją żoną świętował 6 lat mojej trzeźwości a pół roku później obejdziemy naszą pierwszą rocznicę ślubu. Nigdy nie zobaczy mnie już pijanego.Drogi Panie Sawicki z TVP! Drogie „wiadomości”...! Kłamstwo i manipulacje to oznaka chorego organizmu. Chory nie widzi, że jest chory. Ale po to ma innych wokół, żeby mu to uświadomili.Jesteście Państwo chorzy i to smutne. Ale to można leczyć. Trzeba tylko mieć odwagę dokonać zmiany. Moja choroba to dziś moja wielka siła.Czekam, aż walniecie w swoje DNO.Tam zaczyna się nowe.PS.Koleżanki i koledzy grający w TVP! Chyba już nie da rady dalej udawać, że gracie i reżyserujecie nie w tym samym miejscu, w którym lecą „Wiadomości”... Jeśli podejmujecie taką decyzję, rozumiem. Ale niech dzieje się to świadomie. Nie udawajcie, że nie widzicie tych kłamstw i manipulacji. Dajecie swoją twarz tym ludziom.
Rosja. Facet został pozwany do sądu za nazwanie mera swojego miasteczka "Gandonem" czyli kondomem, ale w sądzie tłumaczył się, że chodziło mu o pisarza science fiction Iwa Gandona, bo sądził, że obrażony polityk "opowiada niestworzone fantastyczne historie"... – Sąd go uniewinnił
 –  Mistrzowska logika kobiet! :D"Parking Galerii, spokojnie stoję i palę papierosa przy wyjściu na parking. Nagle jakaś blondi w suvie agresywnie wyjechała z miejsca i przyjebała w auto, które akurat szukało miejsca.Coś tam zaczynają gadać. Dokładnie nie wiem o czym, stałem za daleko, ale z każdą sylabą różowy pasek mówi coraz głośniej. Po chwili już regularnie drze mordę. Gościu podchodzi do mnie i prosi o pomoc, "bo widział Pan całe zajście i może przemówi Pan tej Pani do rozumu, bo opowiada niestworzone rzeczy. "Podchodzę, przedstawiam się i opisuję całe zajście. Różowy trochę przygasł. Wskazuję też na kamery, że na pewno złapało. W tym momencie kobieta całkowicie zmienia strategię (bo z krzyku wywnioskowałem, że opowiadała niezłe pierdoły, że to niby facet w nią walnął).Uwaga, uwaga:JA JESTEM KOBIETĄ! JA MAM PRZECIEŻ PIERWSZEŃSTWO. Prawdziwych facetów już nie ma! Powinien być Pan gentlemanem i załatwić tę sytuację z klasą.O kurwa... Ostatecznie przyjechał jej facet, przeprosił nas i spisali to oświadczenie. Kobieta poczerwieniała i zbaraniała. Gościu od walniętego auta kazał mi poczekać i przyniósł Ballantines'a wraz z podziękowaniami."

Garść najfajniejszych ciekawostek z całego świata (29 obrazków)


1