Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 7 takich demotywatorów

Sprawa tak absurdalna, że aż trudno w to uwierzyć. Ojcu groziło odebranie praw rodzicielskich, bo z synem wzięli udział w protestach antyrządowych, choć znaleźli się tam przypadkowo

 –  ...Ewa Kucz3 dni · OKamiński oszalał. Pisowska policja próbuje odebraćprawa rodzicielskie protestującym przeciwkorządom PiS.Komuna naprawdę wraca!Sąd w Prudniku nie zgodził się na ograniczeniepraw rodzicielskich ojca, który z 17-letnim synemzostał zatrzymany w czasie demonstracjiprzedsiębiorców w Warszawie. Wnioskowała o towarszawska policja.- Pojechałem do Warszawy załatwiać swojesprawy biznesowe - opowiada BartłomiejLewandowski. – Około 16, spacerując z synem postarówce, zobaczyliśmy tłum ludzi zebranych przyKolumnie Zygmunta i podeszliśmy zobaczyć, co siędzieje. Nagle otoczyła nas policja. Padła komenda,żeby wyjść za kordon, więc chcieliśmy stamtądspokojnie odejść, ale policjanci nas nie wypuścili.Znaleźliśmy się tam przez przypadek, ale w tejchwili to ja już popieram akcje protestacyjne.Policjanci zatrzymali syna i ojca. Razem z ok. 20ludźmi wywieziono ich skutych w kajdanki dokomendy w Nowym Dworze Mazowieckim, 40kilometrów od Warszawy.- Przesiedzieliśmy cały wieczór w tamtejszejkomendzie, na sali zebrań, razem z 20 innymiludźmi i 20 policjantami – opowiada BartłomiejLewandowski. - Nie było żadnych rygorówsanitarnych. Nawet okna nie mogliśmy otworzyć.Policjantka przyniosła jedną butelkę wody i 4 kubkidla wszystkich – dodaje.Po dwóch tygodniach do domu Lewandowskich wPrudniku, niespodziewanie przyszła kuratorsądowa, żeby przeprowadzić wywiad na tematsyna. Tydzień później dostali pismo z sądu, że SądRodzinny w Prudniku na wniosek policji wszczął imsprawę o ograniczenie praw rodzicielskich nadnieletnim Michałem Lewandowskim.W czwartek 4 lutego Sąd umorzył postępowanie.Próba odbierania praw do dzieci osobomprotestującym przeciwko władzy, to patentkomunistów i rządów totalitarnych.
 –  To policja?Czy zespół ludowy"Gazowsze"?Ja pierdolę, kurwa!
Rzecznik policji stwierdził, że wicemarszałek Czarzasty w czasie protestu tak poturbował policjanta, że ten trafił z gipsem do szpitala. Okazało się, że znalazł się naoczny świadek, który tak opisuje tę sytuację: – "Otóż stało się to prawie na samym początku, staliśmy i skandowaliśmy hasła, takie w stylu solidarność naszą bronią itp., więc było bardzo spokojnie. Widocznie zbyt spokojnie dla pana przewodniczącego. Widziałem jak w nim się gotuje. Jego twarz z normalnej czerwonej barwy zmieniła ją najpierw na niebieską, a następnie na mocno fioletową. Wypatrywał on czegoś na budynkach, jak teraz o tym myślę to szukał martwego pola kamer.W pewnym momencie pan marszałek zawołał 'Za rodinu, za Stalina' i ze zwinnością gazeli na sawannie w trzech krokach wyminął kordon policji i zatrzymał się przed jednym z radiowozów, takim dużym mercedesem. Złapał go oboma rękami i uniósł go nad głowę. Nie mógł wiedzieć, że z tyłu zamknięty był posterunkowy Szymon Ocipa.Trzymając radiowóz nad głową zaczął nim trząść i krzyczał 'Panie Kaczyński, ja łamię artykuł 165? Teraz sobie połamię artykuł 288 kk (uszkodzenie mienia)' po czym rzucił on trzymany radiowóz na dach najbliższego budynku. Wtedy celem obezwładnia pana Czarzastego rzuciło się na niego kilkunastu policjantów. Na co on wyciągnął legitymację poselską i powiedział, że policjanci mu mogą co najwyżej zrobić marszałkowską laskę (cytat).A jak powstał uszczerbek na zdrowiu pana policjanta? Otóż schodząc z dachu budynku, na który wrzucił go pan przewodniczący, posterunkowy Ocipa poślizgnął się i skręcił kostkę. Niestety sprawiedliwości prawdopodobnie nigdy nie stanie się zadość, a lewackie media nigdy w to nie uwierzą."
Źródło: Podziękowania dla Macieja Tomkiewicza za tę relację https://www.facebook.com/donaldkropkapl/posts…
Coś poszło nie tak... –  GDZIE SĄ WIERNI?NIE PRZEDARLI SIĘ PRZEZ KORDON OBROŃCÓW KOŚCIOŁA...
OMON - Oddział Milicji Ochraniający Nowogrodzką –
W czasie turnieju 10-latków rodzice krzyczą do sędziego: "Ty ch*ju, ile ci zapłacili?". Przecież ich dziecko, to nowy Lewandowski - to niemożliwe, że przegrywa – Czesław Michniewicz, który z szefem piłkarskiej mafii, niejakim "Fryzjerem", rozmawiał przez telefon 711 razy, trenuje Młodzieżową Reprezentację Polski. Przecież dzwonił do niego, żeby pogadać o pogodzie. Nikomu to nie przeszkadza.Trener Reprezentacji Polski, Adam Nawałka, namawia czołowego Reprezentanta Polski, żeby ten symulował kontuzję, aby na boisko mógł wejść Kuba Błaszczykowski. Trener NAMAWIA REPREZENTANTA DO UDAWANIA KONTUZJI W MECZU MISTRZOSTW ŚWIATA. Reprezentant oczywiście nie ma nic przeciwko. A ogląda to ze 100 mln ludzi na całym świecie. Czujecie to?Na pytanie, czemu - kiedy dorośniesz - chcesz być akurat Lewandowskim, dzieciaki odpowiadają - "bo dużo zarabia".Kolega, który chciał zostać sędzią piłkarskim, zrezygnował po 4 latach. Miał dość ciągłego eskortowania go po meczu przez kordon Policji - gdzieś tam w 5-6 lidze. Miał też dość regularnych prób przekupienia go przed meczem i gróźb pod swoim adresem - też w 5-6 lidze.Poza tym nie wiem, czy Kuba chciał wejść na boisko w meczu Japonia-Polska, bo gdyby wszedł, to musiałby chyba truchtać w kółko jak jego koledzy. Wynik wszystkim odpowiada, to po co dalej grać w piłkę. Przecież i tak gramy o honor. Tzn., jak widać, o pietruszkę.Na treningach uczymy 15 latków, jak faulować, żeby nie widział tego sędzia.W meczach największych lig Europy w każdej kolejce notuje się kilkanaście prób wymuszenia rzutu karnego. Pozdrawiam piłkarzy LaLiga i Miro Radovica.Uważacie, że te przykłady nie mają ze sobą nic wspólnego? Otóż mają: te wszystkie sytuacje mają wspólny mianownik - żadnych wartości. Nieważne o co gramy, dla kogo gramy. Nieważne, że ogląda nas 100 mln ludzi na całym świecie. Piłce nożnej brakuje czegoś więcej, niż pieniędzy. Zupełnie zapomnieliśmy już, po co (i dlaczego) uprawia się sport. I jeśli nie zaczniemy - poza taktyką i techniką - uczyć skutecznie zasad fair play, szacunku do przeciwnika, szacunku do kibiców, i szacunku do siebie samego, to niestety: raczej się to nie zmieni

Nie dajmy się zastraszać!

Nie dajmy się zastraszać! – Napad na kordon weselny, niszczenie aut zwykłych ludzi robiących zakupy... strach pomyśleć co będzie dalej

1