Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 21 takich demotywatorów

 –  At the Exeter Cathedral in the UK, thereis a 14th-century door featuring theworld's oldest-known cat flap.RDERS)ENTRYALESSMENTIANTRYFANTRYIRECORPS-1.POLIRCH'SNTANTRYETYERSOYALCALLESWH)
 –
0:34
 –
0:31
Kolega nie jest zbyt bystry –
0:30
Krótko o YouTube Premium, które irytuje większość z nas: – >chciej obejrzyć jeden filmik do kolacji>wejdź na YouTube>wypróbuj YouTube Premium miesiąc za darmo>zamknij reklamę>przejdź do filmiku>dwie niepomijalne reklamy>jedz podirytowany>przychodzi ci SMS>wróć na szybko do ekranu głównego>chcesz oglądać filmy w tle bez przerywania?>wypróbuj YouTube Premium pierwszy miesiąc za darmo>wróć do filmiku>wkręć się w połowie filmiku>reklama rozrywa ci głośniki>powstrzymaj atak kurwicy bolesnej>odpal laptopa>wejdź na YT z adblockiem>zjedz zimną kolację bez reklam>przypomnij sobie że musisz jeszcze posprzątać>puść z rozpędu muzykę na YT>chcesz słuchaj muzyki jeszcze wygodniej?>wypróbuj YouTube Premium pierwszy miesiąc za darmo>usuń konto Google>trzaśnij klapką laptopa>wsadź góralskie skarpety do walizki>wyjedź na Syberię>trzy lata później siedzisz na swojej plantacji śniegu>przychodzi dźwięk z wydrukowanym mailem>promocja na YouTube Premium dla studentów
Pierwsze w historii "zdjęcie telefonem komórkowym", 1997 rok – W 1997 roku Philippe Kahn utknął na oddziale położniczym w Północnej Kalifornii. Kiedy żona rodziła ich córkę Sophie. Kahn, który majstrował przy technologiach umożliwiających natychmiastowe udostępnianie zdjęć, nie mając nic do roboty, zbudował urządzenie, które w czasie rzeczywistym mogło przesłać zdjęcie noworodka znajomym i rodzinie.Jak w każdym wynalazku, konfiguracja była prymitywna: aparat cyfrowy podłączony do jego telefonu komórkowego z klapką, zsynchronizowany przez kilka linijek kodu, który napisał na swoim laptopie w szpitalu.Efekt zmienił świat: urządzenie Kahna uchwyciło pierwsze chwile jego córki i natychmiast przekazało je ponad 2 tysiącom osób.Kahn szybko udoskonalił swój prototyp, a w 2000 roku Sharp wykorzystał technologię, aby wypuścić w Japonii pierwszy dostępny na rynku telefon z wbudowanym aparatem Sharp J-SH04. Podobne telefony zostały wprowadzone na rynek amerykański kilka lat później
Pamiętacie te czasy, gdy telefon po upuszczeniu nie tłukł się, tylko wypadała mu klapka i bateria, którą trzeba było wsadzić z powrotem? –
Pamiętacie jak 15 lat temu przypadkiem wybraliście w telefonie "Internet" i natychmiast 40 razy naciskaliście zakończenie rozmowy, żeby rachunki was nie zrujnowały? –

17 gadżetów, których wcale nie musisz mieć, ale i tak są fajne (18 obrazków)

Fanów nawet nie tyle zdziwił fakt, że aktor jedzie metrem, ale to, że korzysta jeszcze z telefonu z klapką, a dokładnie 13-letniej Motoroli! – A wydawało się, że to ledwie niedawno takie telefony były prawdziwym hitem
Teraz pożałujesz, żezamontowałeś tę klapkę –
 –
 –  Gdy byłem studentem,  poznałem Magdę - fajną, cholernie seksowną dziewczynę.Akurat tak wyszło, bo Magda niedawno rozstała się z narzeczonym i podobnie jak ja – szukała przyjaźni bez zobowiązań, ale za to z benefitami. „To, co? Idziemy do ciebie?” - usłyszałem już na drugim spotkaniu. Choć moja dusza pląsała z radości, ja zachowałem stoicki spokój i poważnie kiwnąłem głową na tak.Wrzuciliśmy wszystkie nasze rzeczy do mojego plecaka i już po paru minutach romantycznego marszu przez park staliśmy pod wieżowcem, gdzie na dziewiątym pietrze wynajmowałem kawalerkę.Była 2 w nocy. Weszliśmy do mieszkania. Ona rozkosznie się przeciągnęła i usiadła na łóżku rzucając mi to gorące spojrzenie, które momentalnie ścisnęło mi mosznę. „To, co? Może byś szybko skoczył po jakiegoś szampana, a ja tymczasem… przygotuję się” - powiedziała, zsuwając delikatnie ramionko swojej sukienki.Strategiczna kalkulacja. Nocny na rogu. Czas operacyjny – 4 minuty.Wleciałem do sklepu jak burza, chwyciłem dwa szampany, zapłaciłem, wrzuciłem butelki do plecaka i jeszcze szybciej popędziłem do domu, po drodze uspokajając powstańca w spodniach: „Spokojnie, ziomuś. Nie emocjonuj się. Dłuuuuga noc przed tobą!”.Wsiadłem do windy. 1, 2, 3, 4 – cyferki przesuwały mi się przed oczami wolniej niż kiedykolwiek wcześniej. 5, 6 – Ku#wa! Szybciej! Do siódmego piętra nie dotarłem. Nagle zgasło światło. I winda stanęła gdzieś między piętrami. Pięknie! Zacząłem naciskać guziczki po kolei, znalazłem przycisk alarmu. Naciskam. Nic. A ona, biedna, tam czeka parę metrów ode mnie, nagrzana jak parowóz.Chwyciłem za telefon. „Zadzwonię do niej!” - pomyślałem. - „Z jej pomocą zaraz się uwolnię i dokończymy to, czego jeszcze nie zaczęliśmy!”. Wybrałem numer, dzwonię... i słyszę dzwonek telefonu w moim plecaku. No, tak – przecież wrzuciła tam swoje rzeczy.Zacząłem tłuc w drzwi, wołać. Bez skutku. Po dwudziestu minutach usiadłem zrezygnowany mając nadzieję, że ktoś w końcu mi pomoże. Wyjąłem z plecaka szampana...Po dwóch godzinach, kiedy pijany w sztok usiłowałem odlać się do jednej z pustych butelek po szampanie, winda nagle ruszyła. Hurra! Nabzdryngolony i mocno nieświeży (w windzie było gorąco) wszedłem do mieszkania i nikogo tam nie zastałem. Ani Magdy, ani telewizora, ani mojego Xboxa z kolekcją gier, ani laptopa…Okazuje się, że „awaria” windy to była część planu. Nie dalej jak miesiąc później bardzo podobną sytuację miał kolega polibudy. Podobno Magda miała chłopaka – technika zajmującego się konserwacją wind. Łupem dzielili się na pół. Tak czy inaczej – właśnie taka jest kara dla kretyna, który myśli fujarką i licząc na grzmocenie, zostawia obcą osobę samą u siebie w mieszkaniu. W spadku została mi komórka Magdy – stara, zdezelowana Nokia z klapką i numerem na kartę. Ktoś chce?
Witalina Batsaraszkina - rosyjska medalistka w strzelectwie jest wielką fanką Wiedźmina! – Pierwsze na co można zwrócić uwagę, to specjalna klapka na oczy, na której umieściła rysunek wisiorka, który nosi Geralt. Oprócz tego, Rosjanka nosiła na treningach metalowy wiedźmiński medalion przypięty do spodni, co rozwiało wszelkie wątpliwości co do jej fascynacji Geraltem z Rivii
Magiczne berło – Gdy dzierżysz je w dłoni żadna mucha nie podleci.
Pamiętasz, jak jeszcze w 2005 przypadkowo wcisnąłeś klawisz internetu w telefonie z klapką, a potem 50 razy wklepywałeś "zakończ", bo bałeś się, że twoim rodzicom przyjdzie gigantyczny rachunek? –
Kiedy laska wyśle ci nagie fotki,a ty nadal masz telefon z klapką –
Przyzwyczajenia są zgubną rzeczą –
Bo gdy za dużo jesz – ...to i rośniesz - wszerz Bo gdy za dużo jesz – ...to i rośniesz - wszerz
No co tak patrzysz – ...jakbym to ja pogryzl tego klapka?
Źródło: swoje