Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

lolo7

-4 / 12
lolo7

[demot] Nie chodzi o to co ludzie powiedzą tylko o zwykłe sąsiedzkie nieuprzejmości w stylu kupa na wycieraczce albo zarysowany samochód ,,bo księdza nie wpuszczajo''. Z tego co wiem to bywa, że młodzi chłopcy są zmuszani do picia spermy także w... zakrystiach. A obrzezanie kobiet występuje raczej w kulturze azjatyckiej. W Afryce również jest spotykane ale niezbyt mnie obchodzi co się dzieje pół świata dalej. Powiedz proszę, masz może jakiś poważny argument czy znów tylko wyzwiesz rozmówcę i walniesz wybiórcze elementy, wybiórczych tradycji wybiórczych plemion?

Komentarz poniżej poziomu pokaż
0 / 0
lolo7

[demot] Rozumiem, że w kraju wykształciła się niechęć do lekarzy i prawników bo zdarza się im lepiej zarabiać (jak jest naprawdę i w jakich sytuacjach dobrze się zarabia wiedzą prawdziwie zainteresowani) ale wyobraźcie sobie taką sytuację, że kiedy jedni są w kwiecie młodości, imprezują, bawią się, otwierają firmy i zarabiają, to ludzie studiujący zawody medyczne, prawne, informatyczne itp. siedzą i kują podręczniki i kodeksy. Później kończą się kształcić mając 30 lat na karku, w przypadku lekarzy nawet ponad 30 parę lat, nie mają często nic zaoszczędzone, mając zrujnowane stresem i brakiem snu zdrowie, i po prostu zaczynając tak naprawdę zarabiać z opóźnieniem względem swoich rówieśników chcą się po prostu odkuć. Inna sprawa jest taka, że sędziowie mają podobnie jak politycy immunitety i własne, wewnętrzne postępowania dyscyplinarne. Togę stracić jest wbrew pozorom łatwo. Pytanie tylko co potem ma robić taka osoba. Na koniec dodam, że sędziowie orzekają na podstawie ustaw, które tworzone są przez polityków. Więc jeśli ustawa mówi, że za kradzież jest taka i taka kara, to sędzia ma obowiązek owy wyrok wydać, a to że ktoś nie zapłacił grzywny więc kara zmieniła się w ograniczenie lub pozbawienie wolności to już jego problem.

-2 / 10
lolo7

[demot] Średnio jedna Polka na pięć napotkanych posiada chociaż jedną z tych cech. Ładne i inteligentne to jak wygrana na loterii.

1 / 1
lolo7

[demot] Przestali być dofinansowywani z pieniędzy publicznych po prostu. Za kilka lat wszystko wróci do normalności kiedy pan Schetyna rzuci o zielonej wyspie w spocie wyborczym i wszytko znów wróci do stano, jaki panował kilka lat temu.

-1 / 1
lolo7

[demot] To nie tak, że PO nikt nie rozlicza sądownie. Posłowie mają własne, wewnętrzne sądownictwo dyscyplinarne, które jest niezwykle czasochłonne i wymaga najpierw uchylenia pewnego magicznego przywileju przysługującemu posłom zwanego immunitetem. Żeby go uchylić i przeprowadzić takie postępowanie dyscyplinarne trzeba niemal złapać takiego za rękę na gorącym uczynku, zwłaszcza od kiedy nagrania wykonane bez zgody i wiedzy nie mogą zostać użyte w materiale dowodowym. Kolejną sprawą jest także propaganda, która wszelkie przejawy próby osądzenia opozycji podniesie od razu do miana ,,Nocy Kryształowej'' a osoby oskarżane zamienią się w męczenników. Życie niestety nie jest czarno białe. Co do samego PIS-u to na nich też jeszcze przyjdzie czas. Rozliczy się najpierw jednych, a potem drugich. Tego czego potrzeba w polityce to niestety ludzie młodzi, w żaden sposób nie związani z starym systemem. Ludzie urodzeni w późnych latach osiemdziesiątych albo wczesnych dziewięćdziesiątych co niestety nie ma racji bytu z racji na cenzusy (ograniczenia) wiekowe jakie trzeba spełnić żeby móc startować do polityki wyższego szczebla. Ale w Polsce też nie ma młodzieży, która by się nadawała do Polityki. Mamy albo ultraprawicowców albo ultralewicowców i dzięki ci Boże, że żadne z nich nie jest w sejmie. To czego tu trzeba to młoda partia o poglądach stricte centralnych (tak, istnieje coś takiego) wspierana przez dwa pomniejsze ugrupowania lewicowe i prawicowe mające dla partii centralnej charakter doradczy. Zamiast atakować sędziów i sądy, które orzekają na podstawie ustaw wymyślonych i wydanych przez polityków, trzeba zreformować prawo, a najlepiej stworzyć je od początku bo na chwilę obecną jedyne co się robi to dodaje kolejne i kolejne przepisy szczególne, przez co jest nieprzejrzyste, dyskusyjne i wewnętrznie sprzeczne. Tylko najpierw musi się komuś chcieć...

-2 / 2
lolo7

[demot] @Industrialny Kukiz stał się pieskiem na smyczy PIS, a Korwin już był w sejmie, teraz jest w PE i jak nic nie zrobił i nie zdziałał wtedy tak nie robi i nic zdziałać nie potrafi teraz. Do tego jest tak stary, że byle przeziębienie go może zabić w tym wieku, a nikt inny w tej jego partii nie wykazuje nawet śladowych kompetencji do sprawowania władzy. Choć u pana Janusza te kompetencje też są... wątpliwe i dyskusyjne.

-1 / 1
lolo7

[demot] Kobieta nie ma kompletnie pojęcia jak wygląda życie dorastającego chłopca, który zaczyna interesować się płcią przeciwną, przechodzi burzę hormonów itd. Wiadomo, że gdyby Harry'ego pisał facet, to główny bohater w pelerynie niewidce podglądałby raczej koleżanki, a nie szlajał się gdzieś po polach i lasach. Nie mówiąc już, że jako chudy okularnik z rudym kolegą raczej studiowaliby zaklęcia masturbacji XD . Co do samych ripost, których dotyczy demot, również nie uważam ich za jakieś szczególnie błyskotliwe, ale może po prostu za dużo w życiu już słyszałem ripost od lepszych (przynajmniej w moim mniemaniu) pisarzy.

3 / 3
lolo7

[demot] W czasach odwzorowywanych przez takie gry (chodzi o sam motyw średniowieczny, a nie że zdarzenia z gier miały się kiedykolwiek wydarzyć) polowanie na zwierzęta i noszenie futer było głównym źródłem ubioru. Dzisiaj polowanie i hodowla zwierząt dla futer jest karygodna z tego powodu, że nie jest już to w zasadzie dla niczego potrzebne. Sztuczne tekstylia, rozwój włókiennictwa itd, spowodowały, że nie trzeba już zabić zwierzęcia tylko po to żeby było nam ciepło w tyłek, dlatego właśnie uważam, że te wszystkie organizacje źle do tego podchodzą. Zamiast edukować o tym, że zabicie zwierzęcia dla futra jest już w zasadzie niepotrzebne to wolą ocenzurować wszystko w nadziei sam nie wiem na co. Ludzie zapomną, że można zabić zwierze i nosić jego futro?

11 / 11
lolo7

[demot] Gdyby to tak działało... Z tego co zauważyłem w centrum handlowym, ludzie cierpią na dziwne obrzydzenie do mycia rąk i spuszczania po sobie wody. Niemniej lubią podbierać całe rolki papieru toaletowego i mydło z dozownika do buteleczek. Ale wiadomo, że pewne rzeczy wynosi się z domu.

42 / 48
lolo7

[demot] @lech2 Wystarczyłoby żeby po osiągnięciu wieku, w którym obecnie taki górnik idzie na emeryturę, przenieść go do pracy na górze kopalni.

37 / 41
lolo7

[demot] Pracy jest pełno ale właśnie nie za takie pieniądze. Dlatego nie ma kolejek górników rozpaczliwie szukających czegoś innego. Argument, że za takie pieniądze pies by tam nie poszedł nie potwierdzają za to kolejki ludzi chcących tam pracować albo czekających w innej pracy, aż na kopalni zwolni się dla nich miejsce. To już nie te czasy, że górnik z kilofem w przepasce na biodrach siedzi i stuka cały dzień po czym na plecach w koszu wyciąga na powierzchnię górkę węgla. 80% roboty wykonują maszyny, które człowiek musi głównie nadzorować lub obsługiwać i właśnie dlatego branie do tej roboty byle kretyna kończy się tragedią. Górnik powinien mieć porządny ZAWÓD albo właśnie WYKSZTAŁCENIE. Musi wiedzieć, że jak tu stuknie, to tunel się może zawalić, a ta jedna konkretna kontrolka wskazuje możliwość obecności gazu. Pylica. Pylica to prędzej nauczyciela co wdycha drobinki kredy dopadnie niż górnika noszącego zgodną z BHP odzież i maskę. Za wypadki na kopalni odpowiada głównie brak wyobraźni, niewykwalifikowany personel składający się z Januszy i Sebów osiedlowych po ledwo skończonym gimnazjum, dla których BHP to skrót od nazwy choroby wenerycznej albo ,,szkolonko co trza podpisać papierek bo tak każą''.

-2 / 6
lolo7

[demot] Zapomniałeś o reptilianach XD Wolnomularstwo (Masoneria) to rzeczywiście potężna organizacja skupiająca głównie agnostyków i deistów, jednak wrogość i negatywna propaganda względem nich wzięła się głównie ze strony kościoła, któremu nie pasowało i dalej nie pasuje istnienie innej organizacji o tak znacznych wpływach, nad którą nie mogą sprawować kontroli. Iluminaci? Ktoś tu się Dana Browna naczytał i szaleje.

0 / 2
lolo7

[demot] Ciekawe czy na maturze z maty też nóż skleci z kartki i linijki...

7 / 9
lolo7

[demot] Jak Janusz wlewał w siebie czteropak co wieczór przez kilkanaście-kilkadziesiąt lat nie dziwota, że odstawienie kalorii z diety pomogło coś zrzucić.

0 / 0
lolo7

[demot] Kilka lat temu będąc przejazdem przez Bytom widziałem w dniu Wszystkich Świętych przy jakimś cmentarzu czysty odpust. Kramiki z chińskimi, tandetnymi zabawkami, stoiska z watą cukrową, balony, stoisko z jakąś indiańską muzyką na flecie i drugie z BOMBKAMI CHOINKOWYMI. Nie wiem jak tam jest teraz bo tego miasta unikam jak Sosnowca ale mam nadzieję, że względnie się z tym ogarnęli.

4 / 6
lolo7

[demot] @mafouta Koncerny zajmują się raczej bardziej komercyjną stroną lecznictwa i nie spodziewam się z ich strony inicjatywy w znalezieniu lekarstwa, które pozbawiłoby ich ogromnej ilości przychodów z chemioterapii i różnej maści suplementów diety. Chodziło mi bardzie o niezależne instytuty badawcze, które przeznaczają pewną pulę pieniędzy naukowcom na prowadzenie badań i oczekują pewnych rezultatów. Jeśli nie są one zadowalające, nie uda się zebrać odpowiedniej grupy kontrolnej bądź trwają zbyt długo będąc jednocześnie niezwykle kosztownymi, to przeważnie takim naukowcom cofa się dofinansowanie i zostają z niczym. Instytuty mają zawsze napięte budżety. Microsoft może sponsorować takie instytuty bądź bezpośrednio naukowców, jako swego rodzaju patron i inwestor zastrzegając sobie później prawo do dystrybucji i koncerny będą mogły im naskoczyć. Tyle w temacie. Chyba, że uważasz przybytki takie jak np. Instytut badań chorób serca im. Zbigniewa Religi za koncern farmaceutyczny... Wtedy nie wiem, czy chcę kontynuować ten temat.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2016 o 17:22

6 / 10
lolo7

[demot] Microsoft ma coś czego naukowcom przeważnie brakuje. Dużo pieniędzy, które mogą przeznaczyć na rozpoczęcie takich badań.

« poprzednia 1 2148 149 150 151 152 153 154 155 156 157