Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

kondon

0 / 0
kondon

[demot] @Sok__Jablkowy Tyś jest niereformowalny ;] Nie czytasz nawet co do Ciebie piszę, tylko szukasz riposty. To nie jest dyskusja z Twojej strony, tylko pyskówka. Nie interesuje Cię zrozumienie drugiej strony, tylko wygranie dyskusji, do tego w bardzo specyficzny sposób... Pomaganie może szkodzić i większość komentarzy zawiera właśnie to stwierdzenie. Jak rozumiem wszyscy się mylą, a tylko Ty masz rację. Może tak być, ja bym jednak przemyślał, czy czasem się nie mylę.

1 / 1
kondon

[demot] @LowcaKomedii Prawie wszystkie twoje komentarze mają związek z polityką. Nie udawaj, że jest inaczej. Gdyby nie polityka, to byś nie był tak nachalny i tak skoncentrowany na 1 temacie. Pieniądze tutaj to jedynie okazja (i wymówka) do wtrącenia polityki. Nie uważam, żeby Braun robił to dla pieniędzy. On po prostu taki jest i tyle. Ludzie skrajni bardzo często robią coś przede wszystkim dla idei i nie mówię, że to coś dobrego.

0 / 0
kondon

[demot] @Sok__Jablkowy To masz bardzo złe wrażenie. Zauważam 2 aspekty tego problemu i je rozdzielam - już to tłumaczyłem, nie wiem czego nie rozumiesz. Znowu błąd - pisałem o tym na początku, ocena zależy od sytuacji. Czy jest to "wina", to kwestia dyskusyjna. Ja wyraźnie zaznaczyłem, że nie obwiniam za dobre intencje, tylko będę je chwalił. To bardzo źle uważasz, bo problemem są Twoje dziwne interpretacje, niezgodne z moimi poglądami. Nie próbuj na siłę szukać czegoś, czego nie ma. To bez sensu i wprowadza Cię w błąd. Ciągle brakuje Twojej odpowiedzi na moje pytanie.

-2 / 10
kondon

[demot] @AleksandraCz Na ogół nasze rządy wprowadzają dyrektywy + sporo dodają od siebie, więc wychodzi jeszcze gorzej... Niestety unia to już nie to co EWG, to jest socjalistyczny syf, gdzie najwięksi patrzą tylko na swoje interesy, a będzie tylko gorzej. „Unia Europejska jest projektem Imperium Europejskiego. Imperium polega na tym, że rdzeń (który znajduje się w Brukseli, zagłębiu Ruhry pewnie), eksportuje rozwiązania polityczne, szlaki komunikacyjne i kapitał, inwestuje i przynosi stopy zwrotu, pozyskując strefę podporządkowania gospodarczego i z czasem politycznego.”

-3 / 13
kondon

[demot] Czyli realnie podatki wzrosną i wszyscy zapłacimy więcej. Ale dobry ten nowy rząd... (nie to, żebym bronił starego!)

-1 / 1
kondon

[demot] @LowcaKomedii To dalej nie ma nic do tematu... Skończ szukać nieistotnych bzdur, skup się na tym co ważne. Nie wiem kto to wywiesił i g... mnie to obchodzi. Nie rozmawiam z tobą tutaj w ogóle o wewnętrznej polityce, tylko o interesach całego kraju, innych unijnych i Ukrainy oraz różnych grup.

1 / 1
kondon

[demot] @LowcaKomedii Nie. Masz kompleksy, bo cały czas o tym gadasz, cały czas czepiasz się czegokolwiek. Demot nie dotyczy polityki, a ty ją tu wrzucasz. Po co? Niezależnie od tego czy masz rację czy nie, to jest tutaj niepotrzebne i świadczy właśnie o twoich kompleksach.

0 / 0
kondon

[demot] @Sok__Jablkowy To są dwa odrębne aspekty tej sprawy. 1. Nie przeszkadza mi (a nawet cieszy), jeśli ktoś chce zrobić coś dobrego - liczą się intencje. 2. Przeszkadza mi, jeśli ktoś robi coś szkodliwego (nawet jeśli miał dobre intencje) - liczą się wyniki. Nie mam problemu z intencjami (co kwestionowałeś), mam za to problem z wynikami. W powyższym przypadku pochwaliłbym dziecko za chęci (1), ale uprzejmie i delikatnie wytłumaczył, że same intencje to nie wszystko i te dobre chęci należy pokierować inaczej (2). Nie szukaj problemu tam, gdzie go nie ma. Nie odpowiedziałeś na pytanie.

0 / 0
kondon

[demot] @Sok__Jablkowy Nie miałem żadnej takiej traumy, nie przeszkadza mi, że ktokolwiek chce zrobić coś miłego, wręcz przeciwnie - cieszy mnie ludzka dobra wola. Uważam jedynie, że trzeba ją odpowiednio pokierować, bo często ktoś chce szczerze zrobić coś dobrego, ale niestety wychodzi odwrotnie. Nie uważasz, że pomoc na ślepo może tak naprawdę zaszkodzić?

0 / 0
kondon

[demot] @Sok__Jablkowy Nie zrozumiałeś komentarza (nie tylko mojego z resztą) i widzisz jedynie to, co chcesz widzieć. Doceniam chęci i uważam, że to dobre dziecko. Jednak aby robić dobrze same chęci nie wystarczają i należy przede wszystkim pomyśleć, czy efekty będą zgodne z intencjami.

-1 / 1
kondon

[demot] @Sok__Jablkowy Jeśli ktoś się stara, ale nie ma możliwości, by być lepszym, to często faktycznie warto pomóc. Jeśli ktoś wszystko olewa i cały czas liczy na innych, to trzeba go kopnąć w d... i zmobilizować, a nie wyręczać ze wszystkiego.

1 / 3
kondon

[demot] Kary są średnio skuteczne, bo działają jedynie w sytuacji, kiedy możliwe jest złapanie na czymś podlegającym tej karze. Wychowywanie przede wszystkim polega na uczeniu co jest dobre a co złe oraz dobrowolnym podejmowaniu dobrych decyzji, a nie, że za coś złego należy się kara. Ludzie sami muszą czuć, że wiedzą co robią - wtedy to działa długotrwale. Trochę litania, ale chyba dość dobrze wyjaśnia problem od strony psychologicznej, polecam poświęcić chwilę. "Przedstawiacie nauk społecznych przekonywająco wykazali, że ludzie biorą osobistą odpowiedzialność za własne postępowanie jeżeli myślą, że sami je wybrali pod nieobecność jakichś silnych nacisków zewnętrznych. Nagrody o dużej wartości stanowią jeden z rodzajów takiego nacisku - mogą nas nakłonić do pewnych działań, ale nie nakłonią nas do wzięcia za nie osobistej odpowiedzialności. W konsekwencji, nie będziemy się czuli w działania te zaangażowani. To samo dotyczy też poważnych gróźb - mogą nas nakłonić do jakiegoś postępowania, ale niewielka jest szansa, że spowodują nasze trwałe weń zaangażowanie. Wszystko to ma poważne konsekwencje na przykład dla procesu wychowywania dzieci. Kiedy chcemy nakłonić dzieci, aby w coś naprawdę uwierzyły, nie powinniśmy stosować ani dużych gróźb, ani bardzo silnych "marchewek". Wymuszą one tymczasową uległość dziecka, ale nie nakłonią go do wewnętrznego przekonania, że to, co robi, jest dobre i pożądane. Jeżeli pragniemy, aby dziecko w to uwierzyło - co jest oczywiście konieczne, by postępowało ono tak nawet wtedy, gdy go nie widzimy i nie możemy go nagrodzić lub ukarać - musimy jakoś doprowadzić do tego, by wzięło ono osobistą odpowiedzialność za to, co robi. Pewnych wskazówek, co czynić, a czego unikać, by to osiągnąć, dostarcza eksperyment Jonathana Freedmana (1965). Freedman chciał sprawdzić, czy uda mu się powstrzymać drugo- i czwartoklasistów od bawienia się fascynującą zabawką tylko dlatego, że sześć tygodni wcześniej im tego zabroniono. Każdy, kto miał do czynienia z siedmio- i dziewięcioletnimi chłopcami, bez trudu uświadomi sobie ogrom zadania postawionego sobie przez Freedmana. Miał on jednak pewien pomysł, jak tego dokonać. Założył, że jeżeli doprowadzi chłopców do przekonania, że zabawką tą bawić się nie należy, to przekonanie to powstrzyma ich potem przed zakazaną zabawą. Trudność polegała natomiast na przekonaniu chłopców, że złą jest rzeczą bawienie się napędzanym elektrycznie i niesłychanie drogim robotem. Freedman zdawał sobie sprawę, że dosyć łatwo można na chłopcach wymusić tymczasową uległość wobec zakazu - wystarczy zagrozić surowymi konsekwencjami w przypadku złapania na zakazanej zabawie. I rzeczywiście, okazało się, że dopóki Freedman był w pobliżu wraz ze swoją groźbą surowej kary, niewielu chłopców zaryzykowało bawienie się robotem. Kiedy powiadał: "To nieładnie bawić się tym robotem. Jeżeli cię na tym złapię, bardzo się pogniewamy i coś z tym będę musiał zrobić. A więc uważaj" i wychodził na kilka minut z pokoju, tylko l chłopiec na 22 badanych mimo wszystko bawił się robotem (co Freedman podejrzał przez lustro jednostronne). Nie było to oczywiście żadnym zaskoczeniem. Tym, co Freedmana naprawdę interesowało, była jednak skuteczność zakazu w późniejszym okresie, kiedy autor zakazu był już nieobecny, Aby to sprawdzić, Freedman w sześć tygodni później wysłał do tych samych chłopców młodą kobietę, mającą z nimi przeprowadzić pewien eksperyment (rzekomo nie związany wcale z osobą Freedmana). Eskortowała ona każdego z chłopców oddzielnie do pokoju, w którym znajdowało się pięć zabawek (a wśród nich - robot) i zadawała im pewne zadanie rysunkowe. Kiedy później opracowywała rysunek chłopca, mówiła mu, że może się pobawić, czym chce. Trzy czwarte chłopców wybrało zabawę uprzednio zakazanym robotem. Surowy zakaz, tak skuteczny sześć tygodni wcześniej, okazał się niemal całkowicie nieskuteczny, kiedy jego autor był już nieobecny. Jednak na tym nie koniec - w innej grupie chłopców Freedman nieznacznie zmienił sposób postępo

-1 / 1
kondon

[demot] @LowcaKomedii A co to ma do tematu? Piszę o interesach i całej sprawie ogólnie. Jakieś pojedyncze wybryki są tu kompletnie bez znaczenia.

5 / 7
kondon

[demot] @bidford Głupota PiSu nie wyklucza głupoty obecnego rządu. @krzysio6666 Przez te 8 lat chyba już zapomnieli...

-1 / 1
kondon

[demot] @katem "Jeżeli ktoś tu widzi dyskryminację, to oznacza, że poważnych problemów nie widzi" A czy ktoś tu na serio widzi tę dyskryminację? Jak już pisałem, to tylko wyśmiewanie właśnie tych walniętych feminazistek. Jak dla mnie prywatny sklep ma prawo "dyskryminować" kogo chce - to ich problem, o ile w ogóle jakiś tutaj istnieje.

0 / 4
kondon

[demot] @LowcaKomedii Skoro masz świadomość, że są tam najróżniejsze interesy, to już jest dobrze. Wiesz też chyba, że te interesy mogą być sprzeczne z interesami zarówno naszych rolników, unijnych rolników, jak i większości krajów w niej będących? W sensie ta cała wojenka o ukraińskie produkty i unijne bzdurne regulacje to konflikt o interesy, nie o zasady.

1 / 1
kondon

[demot] @rentier Jeśli nie gorzej... PiS miał prezydenta, obecny rząd chce robić to samo, ale musi sobie radzić bez niego, co powoduje jeszcze większe kontrowersje.

5 / 5
kondon

[demot] @kozaalfa1 Jeśli ktoś napisze, że jesteś głupi, to jest jego opinia i jeśli jest bezpodstawna, to najlepiej ją olać. Jeśli ktoś napisze, że jesteś złodziejem, to musi to udowodnić. Jeśli mu się nie uda - odszkodowanie, przeprosiny i takie tam. Tylko nie z góry, za samo napisanie, ale po udowodnieniu, że kłamał.

5 / 5
kondon

[demot] Sensowne jak modlitwa w intencji deszczu... Ile musi się zmienić, żeby nic się nie zmieniło.

5 / 5
kondon

[demot] A to u nas ktoś się przejmuję tą konstytucją? Czasami ktoś o niej pogada - jeśli akurat taki ma interes.

« poprzednia 1 25 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15625 626 następna »