[demot]
@sw3 Lekarz nie sugeruje się ty, co się papla w tv tylko sprawdza zapisy prawne - od tego zależy jego bezpieczeństwo. W tej sytuacji nie była to decyzja 1 osoby. Gdyby wywołał poród nie mając pewności o zagrożeniu życia - a nie miał, bo sepsy nie było na wstępie, tylko było prawdopodobieństwo, to byłby oskarżony. Zgodnie z wspaniałym prawem. Póki nie było sepsy - nie było bezpośredniego zagrożenia życia i nie miał prawa wywoływać poród.
[demot]
@mudamudamuda nie zawsze to jest badboy. Czasem jest to cienias, który boi się wszystkiego na świecie, poza domem jest taki milusi i potulny i tylko w domu ma kogoś, kto mu nie odda i na kim może się wyżyć. Często te kobiety nie brały badboya tylko biednego poszkodowanego Jasia, do którego może czuły więcej litości niż miłości.
[demot]
tatata - moja teściowa, która lała dzieci w szkole i teść, który chlał i lał ją - będą nadal klęczeć w 1 rzędzie. Sama śmietanka zostanie.. i powygryza się nawzajem
[demot]
@katem dokładnie. Poza tym dziecko to jak bilet do dzieciństwa - kiedy tłuczesz sie z nią na poduszki, gonisz po placu zabaw... to jest mega frajda
[demot]
@Albert_Einstein nie planowałam dziecka ale jak sie pojawiło tragedii nie było. Przegrana? co niby przegrałam? Mam karierę, mam dom, mam męża - tak jak miałam poprzednio. Inaczej spędzamy weekendy, kupujemy inne rzeczy? zamiast siłowni w domu mamy pokój dziecięcy? To ma być przegrana? Kiedy coś ci sie dzieje niespodziewanego to zmieniasz plany i tyle, i dalej jest ok. Szkoda mi ciebie skoro dziecko uważasz za przegraną - albo jesteś osobą, która wie, że przez rodziców nie była kochana, albo jesteś osobą słabą, która boi się, ze o nikogo nie da rady zadbać
[demot]
@GieniaK W byciu rodzicem jest też sporo frajdy - nie przesadzajmy. Tak, odpowiedzialność za innego człowieka. Ale nie tak straszne poświęcenie. Trzeba tylko podejść rozsądnie. Musimy dziecko wielu rzeczy nauczyć - w tym musimy nauczyć jak być szczęśliwym - na własnym przykładzie. Nie chcę by kiedykolwiek córka pomyślała, że się dla niej poświęciłam. Zawsze coś za coś. Wolałam mieć ją niż inne rzeczy i to był mój wybór, żadne poświęcenie. Inaczej będziemy mieć małego człowieczka z poczuciem winy za to, że istnieje. Nie planowałam dziecka, ale mam. Po prostu zmieniłam plany - nie ma żadnego nieszczęścia, tylko dopasowanie do sytuacji.
[demot]
czy jak się ma zdrowe ręce ale zęby się myje nogą - to też czyn bohaterski?
Czy komuś od tego lepiej że sie wymęczył a mógł pojechać autobusem?
[demot]
@seriooo jak kościół nie ma z nimi nic wspólnego to może niech się nie wypowiada na ich temat? biedny kościółek taki bidulkowy... dostaje więcej niż pediatria, paragonów nie wystawia, podatków nie płaci, wykupuje ziemie za bezcen, katechetów państwo opłaca, ponad prawem stoi,... taki bidny poszkodowany ojojoj
[demot]
Denny demot. Przeszłam niedawno ciężką operację, byłam na sali z 3 innymi osobami - na każde zawołanie w dzień czy w nocy były obok każdej z nas, wycierały nasze rzygi, opiekowały się, wspierały i pocieszały. Odpowiedzialna stresująca i niewdzięczna praca za grosze.
[demot]
@faraon69 po prostu żaden kot cię nie lubił, dlatego masz takie zdanie. Nadawałeś się tylko do miskowypełniania. I nie, głodny kot tak nie patrzy.
[demot]
@Robyrt wydała wyroków. Ile osób zgnoiła bez wyroków? A ile osób poszło mordować sąsiada w imię kościoła? Kilka lat temu - nauczyciel kopie ucznia w klatkę piersiową bo uczeń stwierdził, że molestowanie dzieci w kościele to prawda. Też przemoc a czasy nie odległe. Skutki dla nauczyciela? Żadnych - w końcu co niedzielę klęczą razem z dyrektorem szkoły w 1 ławce w kościółku.
[demot]
@Karbulot w niektórych konkretnych sytuacjach tak było. Nie jest to zasada, ale bardzo konkretne sytuacje. Nie oszukujmy się, był czas kiedy uważano, że kobieta powinna siedzieć w kuchni i kanapki robić i panu swemu służyć. Teraz jest inaczej. Ba, teraz mamy czasem sytuacje wręcz odwrotne kiedy to żona posiada aż takie kompetencje że obejmuje kilka stanowisk :D szczególnie jak jest to żona polityka
[demot] @Buka1976 no i już wiemy co za okazy głosowały na piśki
[demot] @sw3 Lekarz nie sugeruje się ty, co się papla w tv tylko sprawdza zapisy prawne - od tego zależy jego bezpieczeństwo. W tej sytuacji nie była to decyzja 1 osoby. Gdyby wywołał poród nie mając pewności o zagrożeniu życia - a nie miał, bo sepsy nie było na wstępie, tylko było prawdopodobieństwo, to byłby oskarżony. Zgodnie z wspaniałym prawem. Póki nie było sepsy - nie było bezpośredniego zagrożenia życia i nie miał prawa wywoływać poród.
[demot] mmm, ja spłacam połowę kredytu, połowę kosztów auta, zakupy na pół... Może autor demota tak ma, bo ja i moje znajome nie.
[demot] @Albiorix czyściec został wymyślony by zbijać kasę za wymadlanie grzeszników. Nie ma o nim w biblii ani pół słowa
[demot] @mudamudamuda nie zawsze to jest badboy. Czasem jest to cienias, który boi się wszystkiego na świecie, poza domem jest taki milusi i potulny i tylko w domu ma kogoś, kto mu nie odda i na kim może się wyżyć. Często te kobiety nie brały badboya tylko biednego poszkodowanego Jasia, do którego może czuły więcej litości niż miłości.
[demot] tatata - moja teściowa, która lała dzieci w szkole i teść, który chlał i lał ją - będą nadal klęczeć w 1 rzędzie. Sama śmietanka zostanie.. i powygryza się nawzajem
[demot] @katem dokładnie. Poza tym dziecko to jak bilet do dzieciństwa - kiedy tłuczesz sie z nią na poduszki, gonisz po placu zabaw... to jest mega frajda
[demot] @Albert_Einstein nie planowałam dziecka ale jak sie pojawiło tragedii nie było. Przegrana? co niby przegrałam? Mam karierę, mam dom, mam męża - tak jak miałam poprzednio. Inaczej spędzamy weekendy, kupujemy inne rzeczy? zamiast siłowni w domu mamy pokój dziecięcy? To ma być przegrana? Kiedy coś ci sie dzieje niespodziewanego to zmieniasz plany i tyle, i dalej jest ok. Szkoda mi ciebie skoro dziecko uważasz za przegraną - albo jesteś osobą, która wie, że przez rodziców nie była kochana, albo jesteś osobą słabą, która boi się, ze o nikogo nie da rady zadbać
[demot] @GieniaK W byciu rodzicem jest też sporo frajdy - nie przesadzajmy. Tak, odpowiedzialność za innego człowieka. Ale nie tak straszne poświęcenie. Trzeba tylko podejść rozsądnie. Musimy dziecko wielu rzeczy nauczyć - w tym musimy nauczyć jak być szczęśliwym - na własnym przykładzie. Nie chcę by kiedykolwiek córka pomyślała, że się dla niej poświęciłam. Zawsze coś za coś. Wolałam mieć ją niż inne rzeczy i to był mój wybór, żadne poświęcenie. Inaczej będziemy mieć małego człowieczka z poczuciem winy za to, że istnieje. Nie planowałam dziecka, ale mam. Po prostu zmieniłam plany - nie ma żadnego nieszczęścia, tylko dopasowanie do sytuacji.
[demot] Nie wiemy, dlaczego to zrobił. Może głupi a może to ktoś kto dorósł i może oddać za coś, za co nie mógł jako dziecko... kto wie
[demot] korpus, o którym nikt w sowietach nawet nie słyszał
[demot] @Aarcticfrost z nimi da się rozmawiać a z moimi teściami nie. Ale - każdy fanatyzm jest zły - nieważne w imię której religii.
[demot] Rząd PIS pozbawił mnie wiary w ciężką pracę, ludzi, i spokojnego snu.
[demot] nie wszyscy przeżyli. Ja płakałam. I nie tylko ja.
[demot] czy jak się ma zdrowe ręce ale zęby się myje nogą - to też czyn bohaterski? Czy komuś od tego lepiej że sie wymęczył a mógł pojechać autobusem?
[demot] a jak nauczycielka skopała ucznia to nikt o tym się nie dowiedział. Mijają lata a ona nadal pracuje. I kopie
[demot] kim jest ciemny i dlaczego muszę za niego pracować
[demot] @seriooo jak kościół nie ma z nimi nic wspólnego to może niech się nie wypowiada na ich temat? biedny kościółek taki bidulkowy... dostaje więcej niż pediatria, paragonów nie wystawia, podatków nie płaci, wykupuje ziemie za bezcen, katechetów państwo opłaca, ponad prawem stoi,... taki bidny poszkodowany ojojoj
[demot] Denny demot. Przeszłam niedawno ciężką operację, byłam na sali z 3 innymi osobami - na każde zawołanie w dzień czy w nocy były obok każdej z nas, wycierały nasze rzygi, opiekowały się, wspierały i pocieszały. Odpowiedzialna stresująca i niewdzięczna praca za grosze.
[demot] @faraon69 po prostu żaden kot cię nie lubił, dlatego masz takie zdanie. Nadawałeś się tylko do miskowypełniania. I nie, głodny kot tak nie patrzy.
[demot] @Ectes a musimy ich mieć? po co się zamieniać? po prostu wykopajmy naszych do tamtych i niech się bawią wspólnie
[demot] @Robyrt wydała wyroków. Ile osób zgnoiła bez wyroków? A ile osób poszło mordować sąsiada w imię kościoła? Kilka lat temu - nauczyciel kopie ucznia w klatkę piersiową bo uczeń stwierdził, że molestowanie dzieci w kościele to prawda. Też przemoc a czasy nie odległe. Skutki dla nauczyciela? Żadnych - w końcu co niedzielę klęczą razem z dyrektorem szkoły w 1 ławce w kościółku.
[demot] @Wolterianin proszę przekazać moją część podatku poprzednio przekazywaną na kościół
[demot] @Karbulot w niektórych konkretnych sytuacjach tak było. Nie jest to zasada, ale bardzo konkretne sytuacje. Nie oszukujmy się, był czas kiedy uważano, że kobieta powinna siedzieć w kuchni i kanapki robić i panu swemu służyć. Teraz jest inaczej. Ba, teraz mamy czasem sytuacje wręcz odwrotne kiedy to żona posiada aż takie kompetencje że obejmuje kilka stanowisk :D szczególnie jak jest to żona polityka
[demot] @Robyrt krucjaty, inkwizycja... w imię boga mieczyk w górę i patataj na wroga