Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

SirLinuxer

-4 / 6
SirLinuxer

[demot] TO, że organizmy jednokomórkowe i rośliny są bardzo tolerancyjne dla zachądzych w nich mutacji to jeszcze nie dowód na słuszność teorii ewolucji. Musimy wziąć pod uwagę, że wielokomórkowe roganizmy zwierzęce, które znajdują się w centrum zainteresowania teorii ewolucji, na mutacje genomu reagują w sposób bardzo negatywny. Zdecydowana większość mutacji jest letalna i nie pozwala organizmowi w ogóle się urodzić, natomiast mutacje ciche i obojętne nie zmieniają cech organizmu do tego stopnia by mógł na ich podstawie powstać całkowicie nowy gatunek o odrębnym DNA. Jeśli dwójka ludzi o piwnych oczach, którzy w rodzinie mieli tylko piwne oczy (wykluczamy geny recesywne) mają potomstwo o niebieskich oczach to jest to przykład mutacji. Czy powstał odrębny gatunek człowieka? Nie bardzo. Powstał po prostu osobnik o nieco innym fenotypie niż jego rodzice. Opieranie całej teorii ewolucji na mutacjach, będących czynnikiem implikującym powstawanie nowych genów jest bardzo mocno naciąganym argumentem. Organizmy zwierzęce bronią się przed mutacjami jak tylko mogą. Można powiedzieć, że sama natura stara się zwalczać możliwość występowania zmian o charakterze ewolucyjnym.

-1 / 3
SirLinuxer

[demot] Jak postanie życia wyglądało moim zdaniem? To proste. Nie wiem. Prawdopodobnie nie dożyję dnia, w którym się tego dowiemy. Natomiast jedno jest pewne, nawet jeśli okaże się, że mechanizmy ewolucji są możliwe (a póki co wszystko wskazuje na to, że nie są), nie zmieni to faktu, że w jednej warstwie skalnej można znaleźć szczątki zaróno dinozaurów jak i ssaków co oznacza, że żyły w tym samym okresie czasu. Około 30 mln lat po powstaniu pierwszych praptaków, pojawiły się latające gady, które miały znacznie lepsze predyspozycje do latania, więc najwyraźniej pierwsze ptaszyska nie powstały w drodze ewolucji gadów. Pytanie więc skąd się wzięły pozostaje bez odpowiedzi. Na całym świecie można znaleźć przedmioty, które zostały wykonane najwyraźniej przez istotę inteligentną (Londyński młotek, który ma ponad 60 mln lat). Jeśli nie zostały wykonane przez człowieka, to przez kogo? Jedynym wytłumaczeniem są albo kosmici, albo podróżnicy w czasie. Szczątki prehistorycznych gadów, a nawet skamieliny trylobitów można znaleźć na powierchni skorupy ziemskiej, choć teoretycznie powinny być głęboko pod ziemią. Albo oznacza to, że wcale nie zdechły 300 milionów lat temu, albo ruchy płyt tektoniczych wyciągnęły je na powierzchnię czyniąć główną metodę datowania bezużyteczną. Jakie wnioski? Brak. Nie można wyciągnąć żadnych wniosków. Po prostu nie wiemy jak powstało życie, ani jak się rozwijało. Ewolucja jest błędna i są na to dowody. A to oznacza, że wracamy do punktu wyjścia, czyli do niewiedzy.

2 / 2
SirLinuxer

[demot] "No i tak jest :D I to nie szkieletów, a żywych organizmów. Przecież my mówimy o seetkach lat, milionach, miliardach, my jesteśmy młodym gatunkiem tak naprawdę (nasz czas zapewne też kiedyś się skończy). Pisałam ci już o porównaniu anatomii poszczególnych organizmów, która w piękny sposób obrazuje, właśnie przeistaczanie się jednych oragnizmów w drugi (przestań spać na lekcjach biologii!! )." Nie ma form pośrednich. Nie wiem czy nie zrozumiałaś tego co napisałem, czy tylko udajesz więc powtórzę, nie ma form pośrednich. Pomiędzy rzekomo pierwszymi praptakami, a zwykłymi ptakami powinny być setki tysięcy form pośrednich. A wyróżniamy ich kilkanascie, które, jak się okazało, nie były formami pośrednimi tylko kompletnie odrębnymi gatunkami (o czym już pisałem). Nie ma form pośrednich dowodzących ewolucji. Są szczątki jednego organizmu, szczątki drugiego organizmu, który rzekomo powstał w drodze ewolucji tego pierwszego i nic między nimi. No chyba, że ewolucja działała w ten sposób, że archaeopteryx w ciągu jednego dnia wypluł wszystkie zęby i zrzucił łuski. Ale raczej nie tak przedstawiana jest ewolucja. Nie ma form pośrednich.

-2 / 4
SirLinuxer

[demot] A to interesujące. Ale gdyby faktycznie tak było i wybrane organizmy powolutku, pomalutku przeistaczały się w inne, to świat powinien być usiany szkieletami form pośrednich. A takowych nie ma, choć powinny być znacznie łatwiejsze do znalezienia aniżeli dwa skrajne ogniwa rzekomej ewolucji. W końcu po dinozaurach powinny być tysiące form pośrednich prowadzących do ptaków. Takowych nie ma. Paradoksalnie więcej form jest od praptaków do latających gadów, de facto lepiej przystosowanych do latania niż te pierwsze. A mimo to badania genomu pokazały, że pokrewieństwo genetyczne między nimi jest takie jak między człowiekiem i kapustą mimo względnie podobnego fenotypu. Zapewne nawiązujesz tu do tezy, jakoby ludzki embrion odtwarzał schemat ewolucji podczas swego rozwoju? Wygodna teza. W końcu ludzki płod posiada skrzela przez krótki okres czasu, które w niektórych przypadkach nie zanikają i trzeba je usunąć skalpelem. Ale to nie dowód na to, że człowiek jest spokrewiony z rybami, tak samo jak posiadanie podobnych genów nie jest dowodem na spokrewnienie człowieka i kapusty (jeśli mnie pamięć nie myli połowę genów mamy wpsólnych). Anatomia porównawcza i embriologia to poszlaki, a nie dowód. Dowody przemawiają wciąż na niekorzyść ewolucji. Kolejna wygodna teza jakoby populacjadanego gatunku, po oddzieleniu terytorialnym od reszty stada, miałaby się przeistoczyć w inny gatunek o całkowicie odrębnym genotypie powstałym w drodze mutacji. W końcu dobór naturalny oznacza dobieranie genów z puli już posiadanej. A jak już ustaliliśmy organizmy zwierzęce w przeciwieńśtwie do roślin i jednokomórkowców, nie tolerują mutacji, które prowadzą do wyraźnych zmian w organiźmie.

0 / 2
SirLinuxer

[demot] Fisent :"polecam przyjrzeć się TEORII grawitacji, która jest już z nami 300 lat, a wciąż nie stała się PRAWEM grawitacji!" W ramach fizyki klasycznej grawitacja jest opisana PRAWEM POWSZECHNEGO CIĄŻENIA sformułowanym przez Newtona. Dałeś dupy.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2014 o 20:10

-1 / 3
SirLinuxer

[demot] "Czy organizmy bronią się przed mutacjami? Biorąc pod uwagę fakt, jaką drogę przeszliśmy od pojedynczych bakterii do złożonych organizmów, to śmiem wątpić w tę teorię." Czy ja dobrze zrozumiałem? Wątpliwej wartości teorię ewolucji przedstawiasz jako dowód na teroię ewolucji? To naprawde kiepski żart. Organizmy bronią się przed mutacjami. Właśnie dlatego nie jest możliwe by jeden gatunek ot tak zmienił się w inny. A tym bardziej by jednokomórkowiec zmienił się patyczaka. Dlatego twierdzenie, że organizmy nie bronią się przed mutacjami (a bronią się i jest to fakt) bo tak sugeruje teoria ewolucji, to kpina. Sorry. Najdrobniejsza mutacja może całkowicie rozwalić organizm. Popatrzmy na mutacje liczbowe. Aneuploidia, która oznacza zmianę liczby garniturów hromosomowych? Letalna. Aneusomia, która oznacza zmianę liczby hromosomów? Najczęściej letalna, czasami prowadzi do zespołów chorobowych. Wystarczy popatrzeć na znaną trisomię 21. Jeden zduplikowany hromosom i mamy zespół Downa, który charakteryzuje się bezpłodnością (czyli nawet jak się urodzi osoba z taką mutacją to jest bezpłodna by nie rpzekazać jej dalej). Sorry. Organizmy wielokomórkowe walczą z mutacjami.

-1 / 5
SirLinuxer

[demot] lithium222 Czyli rozumiem, że nie masz argumentacji bo tylko próbujesz mnie nieudolnie obrazić. Ale wytłumaczę Ci to. Dobór naturalny faworyzuje określone cechy, czyli określone geny, które za nimi przemawiają. W ten sposób poprzez dobór naturalny materiał genetyczny przekazywany potomstwu zostaje ograniczany do tych faworyzowanych genów. W ten sposób mamy różnorodnych przedstawicieli tego samego gatunku. Popatrzmy na ludzi. Mamy rasę negroidalną, która posiada warunkowane genetycznie cechy, które ułatwiają życie w ciepłym klimacie. Mamy też rasę kaukaską, która posiada swoje warunkowane genetycznie cechy. Obie te rasy to jeden i ten sam gatunek znany jako homo sapiens. I w obu przypadkach materiał genetyczny jest ograniczony do pożądanych cech. Białasy nie mają aktywnych genów zwiększających ilość melaniny w skórze. Przykład na ograniczony materiał genetyczny. Jeśli tego nie rozumiesz to współczuję głupoty. Tak działa dobór naturalny. Z puli dostępnych genów przekazuje dalej najbardziej pożądaną część. Myślisz, że jak powstały wszystkie rasy psów lub bydła? Dokonywano segregacji zwierzaków tak aby ich potomstwo miało określone cechy. Jeśli pozwalano się rozmnażać tylko tym krówkom, które mają rude futro to powstaną same rude krowy. Mają uboższy materiał genetyczny od pierwowzoru? Mają. A co do mutacji... pokaż mi choć jeden organizm zwierzęcy, który przeżył aneuploidię. Jeśli w ogóle wiesz co to jest.

-5 / 5
SirLinuxer

[demot] lithium222 Jeśli się nad tym zastanowić to faktycznie wiążących dowodów na poparcie tez Darwina nigdy nie było. Było mnóstwo poszlak ale żadna z nich nie była dowodem, który z teorii mogłby uczynić prawo nauki. A im bardziej bada się ów kwestię tym więcej rzeczywistych dowodów, które zaprzeczają ewolucji. Obecnie wszystko co można powiedzieć o ewolucji to to, że mechanizmy te teoretycznie są możliwe. Czysto teoretycznie.

-3 / 5
SirLinuxer

[demot] Darkrair. Toż to bardzo proste. Wracamy do punktu wyjścia, czyli do niewiedzy. Teoria ewolucji miała nam tłumaczyć jak powstały wszystkie gatunki na świecie i jak powstało życie. Wiemy już, że ta teoria jest nieprawdziwa, czyli wracamy do tego co wiedzieliśmy przed jej powstaniem. Czyli nic. Nie mamy żadnych odpowiedzi i zaczynamy szukać od nowa. Proste nie? Właśnie dlatego ewolucjoniści dostają szału gdy przedstawiane sa im wszystkie dowody obalające ewolucję. De facto oznacza to, że cały wysiłek jaki włożyli w swoją misterną teorię poszedł na marne.

-5 / 9
SirLinuxer

[demot] Ashardon A to typowy przykład argumentum ad personam. Młotek został dość dokładnie zbadany, a jego skład chemiczny jest dowodem na to, że fałszersto nie było możliwe. Koniec kropka. Teraz chcesz mówić o genetyce? Proszę bardzo. Zgodnie z teorią ewolucji podstawą zachodzenia zjawiska ewolucji są mutacje genomu, które implikują powstawanie nowych genów. I te nowe geny mają być rzekomo przekazywane dalej drogą doboru naturalnego. Problem polega na tym, że organizmy bardzo mocno bronią się przed mutacjami. Większość mutacji jakie występują w naturze ma charakter negatywny (prowadzi do śmierci lub złego funkcjonowania organizmu). Oczywiście wiele źródeł podaje, że najczęściej spotykane są mutacje obojętne, co jest niejako prawdą. Pośród zmutowanych organizmów, które urodziły się żywe najczęściej są mutacje obojętne, ponieważ w większości przypadków pojawienie się jakiejkolwiek mutacji nie pozwoli organizmowi w ogóle się urodzić. Natura kasuje taki przypadek jeszcze przed narodzinami. Jeśli znasz się trochę na statystyce to wiesz, że u ludzi połowa przypadków zapłodnienia kończy sie usunięciem komórki jajowej z organizmu (pomimo tego, że doszło do zapłodnienia) właśnie z tego powodu. Natura nie uznaje odchyleń od normy. Żadnych błędów genetycznych. Aby urodził się zmutowany organizm i przekazał dalej swoje geny, musiałyby zawieść wszystkie mechanizmy obronne genomu. Powiedzmy sobie szczerze, że dobór naturalny prowadzi do uszczuplenia materiału genetycznego. Faworyzuje pewne określone cechy ale nie pozwala na powstawanie nowych gatunków. Zasadniczo jeśli popatrzymy na różne rasy psów, to genetycznie stanowią jeden i ten sam gatunek. Tak samo mamy kilka ras ludzi, którzy genetycznie stanowią jeden i ten sam gatunek. Powstawanie nowych gatunków poprzez dobór naturalny i mutacje to brednia. Dobór naturalny prowadzi do uszczuplenia materiału genetycznego, a mutacje z reguły prowadzą do śmierci organizmu. Taka jest rzeczywistość. Od tej reguły odstępują rośliny. Tak jak w przypadku organizmów zwierzęcych zmiana jednego genu może skończyć się tragicznie, dla roślin podwojenie materiału genetycznego nie stanowi problemu. Na tym bazuje całe GMO. Rośliny są bardzo tolerancyjne względem zmian genomu. No i jeszcze jednokomórkowce. One też potrafią wymieniać się genami między sobą co najlepiej widać na przykładzie bakterii. Ale skoro o tym mowa to popatrzmy na jednokomórkowce. Aby funkcjonować muszą się poruszać. Aby się poruszać muszą mieć rzęski. Wbrew pozorom skomplikowany aparat ruchu. I tu jest problem. Otóż aby funkcjonować jednokomórkowce musiały już od początku swojego istnienia mieć rzęski. Taki mechanizm nie mógł powstać na drodze ewolucji. Więc skomplikowany układ rzęsek powstał tak sam z siebie? Coś takiego jest praktycznie niemożliwe. Zdzicho_Waciak Skoro mowa o ruchach płyt tektonicznych, które miałyby rzekomo tłumaczyć dlaczego trylobity można znaleźć praktycznie na powierzchni skorupy ziemskiej, zamiast głęboko pod ziemią... byłoby to dobre tłumaczenie gdyby nie kilka istotnych faktów. Należy zwrócić uwagę na to, że skamieliny nie powstają w dowolnych warunkach. Jeśli gołębia rozjedzie samochód to następnego dnia zostanie w większości zjedzony przez robactwo i kawki (te ptaszyska mnie przerażają!!!). Raczej nie zmieni się w skamielinę. Otóż powstanie skamielin można tłumaczyć tylko katastrofą o globalnym zasięgu. Coś na kształt biblijnego potopu. Dlaczego? Wystarczy popatrzeć na skamieniałe małże. Widać po nich wyraźnie, że mają zamkniętą muszlę. DLaczego to takie ważne? Jeśli przejdziemy się po plaży znajdziemy mnóstwo muszelek stanowiących nic innego jak odseparowane połówki takich muszli. Kiedy małż umiera jego mięśnie wiotczeją i muszla się otwiera. SKoro skamieliny małży pokazują zamkniętą muszlę to znaczy, że zwierz zdechł uwięziony w dużej ilości mułu, który odciął wszelki dostęp powietrza i robactwa, które mogłoby załatwić sprawę rozkładu tej padliny. Jeśli na wystawie w muzeum można zobaczyć skamieniałą rybę, która trz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2014 o 19:00

-1 / 1
SirLinuxer

[demot] O tak. Nic tylko solidaryzować się z Ukrainą kosztem własnych obywateli. Ale zaraz. Przecież już kiedyś miała miejsce podobna sytuacja, prawda? Polskę najechała III rzesza i Związek Radziecki, i w jaki sposób Ukraina solidaryzowała się wtedy z Polakami? Bo z tego co pamiętam ten akt solidarności nosi nazwę rzezi wołyńskiej. A teraz CO się stało na Ukrainie? Banda terrorystów urządziła regularną strzelaninę na Majdanie i ogłosiła się nowym rządem. Pal licho, że Ukraina jest republiką demokratyczną i zdobycie władzy inną drogą niż w demokratycznych wyborach jest sprzeczne z konstytucją. Zobaczmy jacy ludzie są teraz władzą Ukrainy. Nacjonaliści i banderowcy. Nie tak dawno Andrij Tarasenko, rzecznik organizacji Prawy Sektor, najmocniej zaangażowanej w walki z milicją wokół Majdanu, powiedział wyraźnie, że Poslka powinna oddać Ukrainie Przemyśl i kilkanaście innych powiatów. Jeszcze nie opadł kurz a nowa "władza" Ukrainy już wysuwa roszczenia terytorialne względem Polski. I my mamy ich wspierać do cholery? Taka Ukraina ma wstąpić do Unii Europejskiej i być w strefie Schengen? Ludzie, którzy dopiero co strzelali do demokratycznie wybranej władzy, którzy domagają się rozbioru Polski, takich ludzi chce wspierać nasz rząd? No chyba komuś odwaliło.

6 / 8
SirLinuxer

[demot] Pamiętam jak powstawał Ruch Palikota. I wtedy wydawało się to najlepszą formacją polityczną. Mieli określone pomysły na zmniejszenie liczby urzędników (likwidacja powiatów, w których blisko 50% wydatkó to pensje dla urzędasów), pozyskanie dodatkowych pieniędzy i ograniczenie wydatków poprzez prywatyzację przedsiębiorstw państwowych. Bardziej liberalna gospodarka (Kłania się projekt ustawy "Firma na próbę", która przewidywała zwolnienie z ZUS-ów i podaktów przez pierwsze 3 miesiące działalności). A potem Ruch Palikota dostał sie do parlamentu i co robił? Transseksualiści na piedestał, genderyzm i nauka masturbacji w szkołach?! Albo wielka debata publiczna o usunięciu krzyża z parlamentu. Mamy gospodarkę w ciemnej, jak czarna dziura, dupie. Zresztą łąd prawny naszego kraju pochlania pieniądze z podatków jakby był taką dziurą. System ubezpieczeń społecznych może zbankrutować w każdej chwili (a warto pamiętać, że składki ZUS-owskie to ponad 40% kosztów pracy w naszym kraju), w OFE umorzono obligacje co oznacza nic innego jak niezdolność państwa do regulowania swoich zobowiązań. Bezrobocie wzrosło o ponad 40% w ciągu ostatnich 5 lat. Mieliśmy rekordowy wzrost wniosków o upadłość przedsiębiorstw. W 2011 rząd dokonał jawnego zamachu na giełdę (spadek wartości indeksu WIG20 o blisko 30%). Ale dla tego kraju priorytetem powinno być uczenie dzieci masturbacji i usunięcie krzyża z sejmu. Najlepiej wydać na to kilka miliardów złotych by pokazać poziom zaangażowania. No sorry ale ta formacja polityczna jest jednym wielkim rozczarowaniem.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2014 o 15:00

Komentarz poniżej poziomu pokaż
6 / 12
SirLinuxer

[demot] No wiesz Lipton... jak ktoś nie chce się uczyć, chcę być debilem poniżej jakichkolwiek standardów intelektualnych, ma do tego prawo. Nie ma sensu wysyłać takich osobników do publicznych szkół bo są tylko ogniskiem różnorodnych patologii. W końcu jak inaczej nazwać ucznia pierwszej klasy gimnazjum, który ma 17 lat i odwiedza szkołę tylko po to by pobić jakiegoś trzynastolatka? Bo ja w swojej szkole się z takimi przypadkami stykałem. Ba! Miałem nawet wizytę na dywaniku u dyrektorki kiedy jeden taki bandzior dla zabawy mnie napadł na świetlicy szkolnej i połamałem mu krzesło na głowie. Jak ktoś pokazuje wszem i wobec, że nie chce się edukować to droga wolna. Niech takie osoby trzymają się zdala od szkół publicznych. A jeśli jakiś uczeń wykazuje wybitne uzdolnienia, to też nie ma sensu trzymać go w publicznej szkole bo tylko zostaną zmarnowane jego talenty. W końcu ile genialnych dzieciaków nigdy nie wykaże się w przyszłości jako wybitni matematycy albo ekonomiści, bo nie zapamiętały różnicy między stalaktytem i stalagmitem? Tak jakby to miało decydować o zdolnościach intelektualnych. Zresztą najlepszym dowodem na to jak system edukacji rujnuje indywidualizm są obecne matury. Teraz na maturze jest klucz, na podstawie którego ocenia się ucznia. Jeżeli mamy do czynienia z wybitną jednnostką, która nie myśli w sposób ustalony przez komisję, to nie zda egzaminu dojrzałości, czyli dojrzałość polega nie na zdolności samodzielnego myślenia, a na byciu wytresowaną małpą, która robi dokładnie to, czego się od niej oczekuje, a każda jednostka indywidualna zostaje przez system odsiewana. Taka jest rzeczywistość i nie dziwię się, że wielu rodziców woli samodzielnie uczyć dzieci zamiast oddawać je w ręce urzędników.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
0 / 0
SirLinuxer

[demot] No faktycznie jest taki sport. Kangury, które biorą w nim udział są odpowiednio wytresowane i z reguły kangury wygrywają.Aczkolwiek w tym przypadku walka wygląda na ustawioną. Tu można zobaczyć całość: http://www.youtube.com/watch?v=gzCb2XgTBYQ Kangurowi krzywda się nie stała.

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2014 o 18:30

1 / 1
SirLinuxer

[demot] Ło rety. Tyle trolli się rozpisuje a nikt nie zwrócił uwagi na to, że płaca minimalna w Polsce wynosi 1680 złotych. Gdyby ów "przedsiębiorca" zatrudnił kogokolwiek na umowie o pracę przy wynagrodzeniu 1600 złotych, jak to napisał, miałby inspekcję pracy na karku następnego dnia. Wystarczy tyle by wiedzieć, że demot stworzył jakiś szczeniak, który nie ma kompletnie pojęcia o stanie prawnym w RP.

4 / 4
SirLinuxer

[demot] Taak. Zawsze wydawało mi się, że bajki o wampirach mają gigantyczną lukę w rozumowani ale uświadomiłem sobie, że tak naprawdę wampiry są metaforą paternalizmu. Otóż jeśli wampir kogoś ukąsi by zaspokoić swój głód, ofiara zmienia się w wampira, który musi żywić się tym samym sposobem. W tedn sposób powstaje kolejny wampir, który tworzy następne wampiry aż w końcu wszyscy ludzie stają się wampirami i wampiry tracą swoje źródło pożywienia i zdychają z głodu. Tak samo jest z socjalizmem. Odbierasz jednym aby obdarować drugich. W ten sposób osoby, które pozbawia się pieniędzy poprzez podatki same stają się potrzebującymi i trzeba ich wspierać poprzez opodatkowanie kolejnych grup społecznych i podmiotów gospodarczych. I tak się to kręci aż w końcu wszyscy są potrzebujący i nikogo nie stać na płacenie podatków. I wtedy system upada.

1 / 1
SirLinuxer

[demot] No oczywiście, że tak. Ci, którzy nie przykładają się do sportu to Ci, którzy dostają kopniaki w głowę. Natomiast Ci, któzy ćwiczą są tymi, którzy kopią. Proste jak nie wiem co.

0 / 2
SirLinuxer

[demot] No tak. Jak nie ma innej argumentacji to wszystko należy porównać do Hitlera. Janukowycz został przez naród wybrany na premiera dwukrotnie. Potem stracił swoją pozycję na rzecz Tymoszenko, która w 2010 została odsunięta od władzy poprzez wotum nieufności i usłyszała zarzuty związane z dokonaniem malwersacji finansowych. Jest też podejrzana o zlecenie zabójstwa Jewhena Szczerbania. Ot piękna alternatywa. Janukowycz został następnie wybrany na prezydenta. Skoro już dwukrotnie sprawował urząd premiera i naród zaufał mu po raz kolejny, to chyba taka jest wola tego narodu. Zresztą teraz na Ukrainie ludzie protestują przeciwko nowej władzy domagając się powrotu Janukowycza. Nie całkiem wiem czemu Janukowycz miałby się usprawiedliwiać. Ludzie protestujący na Majdanie byli terrorystami, którzy strzelali do ludzi z broni palnej! Przecież w zamieszkach ginęli milicjanci, z których większość miała rany postrzałowe. Do tych ludzi strzelano. I Janukowycz ma być wielce złym dyktatorem bo pozwolił strzelać do bandytów, którzy teraz uzurpują sobie prawo do sprawowania władzy? Bez przesady. Ukraina jest republiką demokratyczną. Tak jest napisane w konstytucji. Czy obecna władza Ukrainy wygrała demokratyczne wybory? Nie. Wszytsko w tym temacie.

10 / 12
SirLinuxer

[demot] No to bądźmy uczciwi i przypomnijmy sobie w jaki sposób Ukraina solidaryzowała się z Polską kiedy napadły nas III Rzesza i Związek Radziecki. Ten akt solidarności znany jest powszechnie jako "rzeź wołyńska" jeśli mnie pamięć nie myli. A jak wygląda sytuacja na Ukrainie? Banda terrorystów obaliła demokratycznie wybranego prezydenta (Czegokolwiek by nie powiedzieć na temat Janukowycza to był on wyborem narodu ukraińskiego) i obwołała się nowym rządem, który uznaje, że prawo do sprawowania władzy, daje mu strzelanina na Majdanie. Wśród tych "rewolucjonistów" jest sporo banderowców, którzy podkreślają, że czystki etniczne na Polakach były aktem bohaterstwa (Stepan Bandera jest dla nich ucieleśnieniem patriotyzmu) i domagają się by Polska oddała Ukrainie kilkanaście powiatów (np. Przemyśl), co zresztą otwarcie powiedział rzecznik Prawego Sektora Andrij Tarasenko. I teraz my, Polacy mamy się solidaryzować z takimi osobnikami? Do Unii Europejskiej ma być przyjęta Ukraina, w której rządzą de facto terroryści, którzy zdeptali demokrację i dają jasno do zrozumienia, że chcą zająć część naszego kraju? Nie dziwię się, że Krym pokazał nowej władzy środkowy palec i oddał się dobrowolnie w ręce Rosji. Nie wiem w ogóle na jakiej zasadzie Ukraina ma wstąpić do UE. Jak Polska wstępowała do Unii musiała spełnić szereg wymogów i norm. Ukraina nie jest nawet państwem demokratycznym, gdyż jej obecne władze to de facto terroryści. I taki kraj ma być częścią wspólnoty? Teraz wszyscy Ci Ukraińcy, którzy zgłaszają roszczenia terytorialne względem Polski mają mieć prawo by swobodnie wejść na teren naszego kraju i (być może) zrobić w Polsce drugi Majdan? No chyba ktoś się pomylił.

18 / 24
SirLinuxer

[demot] Czegokolwiek by nie powiedzieć na temat Putina, trzeba przyznać, że jest skuteczny. ZSRR się rozpadło, wyścig zbrojeń przegrany, gospodarka rosyjska była w dupie samego Beliara. Kiedy cały świat zachwycał się tygrysami azjatyckimi Rosja była wyśmiewana. A potem władzę objął Putin i co się stało? Wzrost gospodarczy Rosji, spłata długów zaciągniętych jeszcze przez ZSRR, jedno z najniższych obciążeń podatkowych na świecie, wpływy polityczne i gospodarcze, które trzymają Europę za mosznę niczym krasnoludzkie imadło... Władze lokalne Krymu samodzielnie ogłosiły się suwerenną Republiką i odłączyły od Ukrainy byle tylkko móc oddać ów suwerenność Putinowi na tacy. To chyba o czymś świadczy. Socjalna Unia Europejska się rozpada. USA jest bankrutem, Rosja Putina trzęsie całym światem i zajmuje część Ukrainy na wyraźną prośbę jej mieszkańców. Jak tu nie szanować Putina? Nawet Steven Seagal nie zająłby całego Krymu bez użycia siły.

9 / 11
SirLinuxer

[demot] Powiedzmy sobie szczerze, że gdy rozpadł się Związek Radziecki gospodarka Rosji była w dołku a wyścig zbrojeń został przegrany. Cały świat patrzył wtedy na tygrysy azjatyckie i USA, a Rosja była pośmiewiskiem. Potem władzę objął Putin i co się stało? Rosja jest supermocarstwem, które rozwija się gospodarczo, są tam niskie podatki, wpływy gospodarcze i polityczne Rosji trzymają całą Europę za mosznę a Krym sam dobrowolnie ogłosił sanację względem Ukrainy i ogłosił się państwem suwerennym tylko i wyłącznie po to by móc oddać tę suwerenność Putinowi na tacy. Naprawdę nie chcielibyście mieć kogoś takiego u władzy? Za Putina Rosja zaczęła trząść całym światem podczas gdy UE się rozpada a USA bankrutuje. O czymś to świadczy.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 następna »