SirLinuxer

[demot] Jak obywatele chcieli państwowych ubezpieczeń to teraz niech mają swój ukochany NFZ. Pomarudzą trochę na forach internetowych, a potem znów pobiegną głosować na PO.

[demot] Gorzej. Jeden z lekarzy z PZ pokazał mi jak wygląda umowa. Sama umowa niczego w sumie nie zawiera - treść tego, na co umawiają się strony znajduje się w licznych aneksach (rozporządzenia ministra, przepisy itd.). Problem polega na tym, że znaczna część tych aneksów w ogóle nie powstała, czyli lekarze najpierw mają podpisać umowę, a dopiero potem minister w drodze rozporządzeń powie co jest przedmiotem umowy. CO więcej tego rodzaju przepisy mogą zmienić się w trakcie trwania umowy, czyli przedmiot umowy może w dowolnym momencie ulec zmianie (oczywiście po stronie władz, a nie lekarzy). Natomiast do tej pory znalazłem jeden smaczek, który przewiduje, że jeśli mniej niż 2 z 30 przebadanych pacjentów będzie miało chorobę nowotworową, lekarz nie otrzyma zwrotu kosztów poniesionych przy przeprowadzeniu badań, czyli będzie za nie płacił z własnych pieniędzy. SKoro skłądki idą do NFZ, dlaczego lekarze mają ponosić koszty urojeń ministra? I to oczywiste, że lekarze nie chcą podpisać takich umów, czyli odmawiają wpsółpracy. I tych, którzy odmawiają współpracy z władzą się teraz prześladuje. Jak w państwie faszystowskim. Z przerażeniem czytam komentarze i widzę, że większość opinii publicznej chce żyć w takim państwie.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 stycznia 2015 o 18:00

[demot] WIdziałeś choćby jedną umowę, którą MZ chce wymusić na lekarzach? Wiesz co się w nich znajduje? Tu nie ma żadnego protestu. Po prostu umowy z POZ-etami wygasły i władze publiczne chcą narzucić lekarzom nowe, których warunki są skrajnie niekorzystne. Lekarze odmówili podpisania takich umów i są teraz szykanowani. To tak jakby mnie w restauracji ktoś proponował posadę kelnera, ale jeśli 2 z 30 klientów nie będzie zadowolonych z jedzenia, mam zapłacić rachunek za wszystkich (mniej więcej takie są zapisy w aneksach do umowy). Kto podpisałby taką umowę? Przerażające jest, że aż 85% lekarzy dało się zastraszyć i uległo Arłukowiczowi...

[demot] Ja pierniczę. Przecież nie ma żadnego strajku lekarzy do ciężkiej anielki! STrajk polega na tym, że masz umowę o pracę, ale zamiast pracować protestujesz. W przypadku lekarzy rodzinnych umowy na pracę się skończyły! Zrobili swoje! A teraz władza chce im narzucić nowe, niekorzystne umowy, a tych lekarzy, którzy odmawiają podpisania cyrografu szykanuje się jak w państwie faszystowskim. Odmowa współpracy => kontrole w przychodniach, które nie podpisały umowy i stworzenie listy lekarzy, któzy rzekomo "zamknęli drzwi przed pacjentami". Takie szykany były w PRL, kiedy ktoś nie chciał współpracować z jedyną słuszną władzą.

[demot] Chcieliście publicznej służby zdrowia to teraz będziecie płacić składkę zdrowotną i drugie tyle, aby iść na prywatną wizytę bo tylko to daje możliwość uniknięcia śmierci w wieloletniej kolejce.

[demot] Morał z tego demota jest taki, że prawdziwi mężczyżni pójdą na śmierć, a chłopcy w rurkach będą żyć długo i szczęśliwie, rozprzestrzeniając swój materiał genetyczny...

[demot] Tym razem wyszło badziewie. Chyba już skończyły mu się pomysły.

[demot] Rekiny brzydzą się ludzi. Kiedy rekin atakuje człowieka, robi to zwykle dlatego, że myli go z inną zdobyczą. Zwykle po pierwszym ugryzieniu rekin odpływa zniesmaczony.

[demot] A co? Zarabianie pieniędzy w swoim zawodzie jest czymś haniebnym?

[demot] Śmierć w rodzinie, zwłaszcza w tak młodym wieku, jest ogromną tragedią. No ale czego się spodziewać po internetach? Internauci wzruszają się tylko patrząc na śmierć Mufasy...

[demot] A skoro już jesteś takim miłośnikiem Tuska to zapewne wytłumaczysz, dlaczego 1 maja 2011 weszła w życie ustawa, która spowodowała spadek wartości polskiej giełdy o prawie 30% (niewiele brakowało do krachu i kryzysu gospodarczego). Może to twój zindoktrynowany móżdżek potrafi to wytłumaczyć?

[demot] "Wzrost PKB per capita jest naturalnym czynnikiem, który występuje niezależnie od rządów tylko od tego czy państwo jest w kryzysie czy nie". PKB jest niezależne od rządów? Co za debil naopowiadał Ci takich bredni? PKB jest bardzo zależny od rządów. Zwłaszcza, że występowanie wszelkiego rodzaju kryzysów jest ściśle uzależnione właśnie od działań władzy. Wielki Kryzys w USA był całkowicie zależny od kretyńskich pomysłów prezydenta Hoovera. Podobnie rozpad Związku Radzieckiego i jego gospodarcze rozsypka były wyłącznie uzależnione od działania władzy. Skoro już dokonujesz porównań do Niemiec to pamiętaj, że wzrost PKB Szwecji wyniósł około 1% (w roku 2012 był realny spadek PKB), a dynamika PKB Niemiec w ciągu ostatnich lat też trzymała się poziomu 1% (chociaż Niemcy są największym beneficjentem UE i dostają najwięcej dopłat). Tymczasem wzrost PKB Rosji wyniósł w ostatnich latach (przed kryzysem krymskim) 4%. Jak to jest, że Niemiecy, które mają gigantyczne dotacje unijne i poprzez komisje europejskie zmniejszają konkurencyjność państw europejskich mają nędzny 1% wzrostu, a Rosja miała aż 4%? Jak też mówiłem maleją nierówności społeczne, czyli polityka obniżenia podatków działa.Gdybyś znał prawo podatkowe, wiedziałbyś, że oligarchowie i inwestorzy nie płacą podatków dochodowych. Te podatki dotykają tylko ludzi ubogich i średnio zamożnych. Wystarczy popatrzeć na prawo podatkowe w Polsce. Podatki dochodowe i skłądki na ubezpieczenie społeczne pożerają ponad 60% realnego wynagrodzenia pracowników etatowych. Osoby samozatrudnione czasami płacą większe składki do ZUS, niż wyniesie ich przychód (co doprowadza średnio do 400 upadłości mikroprzedsiębiorstw rocznie). Tymczasem ludzie zamożni albo są właścicielami przedsiębiorstw i mają mnóstwo możliwości unikania podatków, albo inwestują i największy podatek jaki mogą zapłacić to 19%. Ale zwykle znajdują sobie centrum off-shore, w którym nie płacą takich podatków w ogóle.Co do długów to chcę przypomnieć, że długi były jednym z powodów upadku Związku Radzieckiego. Rosja sprzed Putina była największym bankrutem świata. Teraz zadłużenie stalinowskich szmat zostało niemal całkowicie spłacone i to bez dopłat unijnych. Dwukrotnie nazwałeś mnie ignorantem i raz hipokrytą. Czy to nie forma argumentum ad personam?

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 grudnia 2014 o 0:12

[demot] https://www.youtube.com/watch?v=mNu6sY2duAY Na samym wstępie filmu mamy materiał o świnkach, które nie uczestniczą w wyrabianiu koszernej żywności. Zobaczmy czy zwykły ubój jest mniej drastyczny.Patrząc na te dwie świnki z poderżniętymi gardłami, które szarpią się na linach, wnioskuję, że różnicy nie ma. A poza tym czy zabijanie karpia na wigilijną wieczerzę nie jest ubojem rytualnym? Zwłaszcza, że najczęściej stosowaną metodą jest ogłuszenie zwierzaka młotkiem i ucięcie mu głowy, czego jest w pełni świadomy jeszcze po oddzieleniu jej od tułowia?

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 grudnia 2014 o 4:49

[demot] Rozumiem, że cała gospodarka supermocarstwa była oparta na jednej stoczni? Nie rozśmieszaj mnie młodzieńcze. Możesz zweryfikować swoją hipotezę patrząc na zwykłe wskaźniki gospodarcze. Wzrost PKB per capita, spłata zadłużenia Związku Radzieckiego, zmniejszenie rozwarstwienia społecznego obserowane w ostatnich 8 latach bez wprowadzania rzekomo niezbędnych rozwiązań socjalistycznych, obniżenie podatków, liberalizacja dostępu do broni dla zwykłych obywateli. A przy okazji to wojska Gruzji dokonały agresji zbrojnej względem Osetii w sierpniu 2008 roku. Gruzini Nie byli tacy Bogu Ducha winni, jak to określiłeś, skoro chcieli zrobić czystkę etniczną w Osetii (bo jak powinieneś wiedzieć konflikt miał podłoże etniczne).

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 grudnia 2014 o 4:04

[demot] Powiedzmy sobie szczerze, przywódca nie ma być miły. Taki Obama to swój gość. Przybija żółwiki z pracownikami, pije piwo z kumplami i Ameryka zdycha, a Izba Reprezentantów chce teraz walczyć ze wszystkimi reformami, które Obama zaproponował. Putin jest kutasem, ale to przywódca. Rosja wyszła z dołka za jego rządów, a poparcie ma cały czas większe i większe. Bo przywódca to nie "swój chłop". Oczywiście Polacy tego najwyraźniej nie są w stanie zrozumieć skoro na swoich przywódców wybierają analfabetów takich jak Komorowski albo oszustów jak Donald Tusk, który złamał prawie wszystkie obietnice wyborcze i uciekł do Unii.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 grudnia 2014 o 15:44

[demot] Odrzuciła propozycję na sesję bez rozbierania się? Nie rozumiem. Z tego zdania wynika, że odrzuciła propozycję sesji zdjęciowej, bo sesja nie była rozbierana.

[demot] Nikt nie chciał bezrobocia i obrazek biednego, pokrzywdzonego górnika. A wszystko winą zwalczania socjalizmu i wprowadzenia wolnego rynku. Ale ale... czy przypadkiem to nie państwowe (tj. socjalistycznje) kopalnie przynoszą miliardy złotych strat, podczas gdy kopalnie prywatne, działające na wolnym rynku, osiągają milionowe zyski? Bo jakoś mi się tak obiło o uszy...

[demot] Tego nie wiadomo. Prawdopodobnie niemiecki biznesman Helmut Geier. Ale to są czyste spekulacje. Natomiast faktem jest, że działaczki Femen dostają pensję (1000-2500 euro miesięcznie) za pokazywanie cycków. Brzmi trochę jak prostytucja... to znaczy... jak bycie silną, niezależną kobietą zaangażowaną politycznie.

[demot] Najlepsze jest to, że na stronie internetowej ruchu Femen jest oświadczenie, że te panie protestują teraz przeciwko zwierzchnikowi organizacji faszystowsko-religijnej (papież Franciszek), który chce im odebrać prawo do eutanacji (i aborcji przy okazji). I tak sobie myślę... kto przy zdrowych zmysłach odmówiłby prawa do eutanazji działaczkom ruchu Femen?! Ja bym głosował za refundacją! Zresztą pamiętam, że w Tunezji działaczki Femen-u kiedyś odstawiły cyrk z gołymi cyckami i dostały 4 miesiące więzienia w imię "poprawności politycznej i tolerancji" (społeczność lokalna, składająca się z muzułmanów, domagała się znacznie bardziej rygorystycznej kary ale władze chyba nie chciały by takie feministyczno-atencyjne coś zbyt długo zostało na terenie ich kraju, nawet zamknięte w klatce) :P

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 listopada 2014 o 12:53

[demot] @sinamics Jeśli popatrzymy na definicję narkotyku, jak i na stanowisko WHO, to wiemy, że alkohol jest narkotykiem tak samo jak marihuana, czyli porównanie obu używek jest jak najbardziej zasadne. Ale w przypadku alkoholu liczba osób użytkowników, którzy się uzależniają wynosi 15%. W przypadku marihuany 7-9%, czyli alkohol jest prawie (lub ponad) dwukrotnie bardziej uzależniającą substancją niż marihuana. Jeżeli popatrzymy na statystykę to wśród osób uzależnionych od alkoholu występuje następujący odsetek problemów: · Zaburzenia życia rodzinnego – 94% · Problemy w kontaktach z ludźmi – 84% · Problemy finansowe – 82% · Przemoc wobec bliskich – 57% · Problemy z prawem (karalność) – 51% W roku 2011 odnotowana następującą liczbę sprawców przestępstw dokonanych po spożyciu alkoholu: · Zabójstwa – 638 · Pobicia – 13.134 · Uszczerbek na zdrowiu – 6.960 · Gwałty – 766 · Kradzieże – 46.186 · Kradzieże z włamaniem – 19.585 · Rozboje – 9.135 O jakiej kulturze ty bredzisz człowieku? O kulturze przemocy wobec rodziny? O kulturze gwałtów, pobić i rozbojów?

[demot] Ja w tamtym artykule nie widzę żadnych błędów. Nie licząc tego, że zdjęcie przedstawia godło Łotwy. Może po prostu zrobiono je na granicy Litwy i Łotwy bo dziennikarze nie mieli odwagi, aby bardziej zbliżyć się do obwodu kalinigradzkiego, a jakieś przejście graniczne trzeba było pokazać?

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2014 o 3:42

[demot] Jeśli tak to odnosi już pierwsze sukcesy: https://www.facebook.com/pages/Maciej-Szyba-na-prezydenta/580309305431905

[demot] http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/comment_gjosDbdHAbTAxIfUeO663LZhwyQ3F1IW.jpg

[demot] Heh. Rzeczywistość jest nieco gorsza. Imigranci wszelkiej maści dostają pomoc materialną, zaś rodzimych obywateli gnębi się w imię poprawności politycznej (jak ta Szwedzka dziennikarka, która została wyrzucona z pracy za noszenie krzyżyka bo obrażał uczucia religijne kilkunastu szmacianych łbów). I to oczywiście powoduje, że ludzi krew zalewa. Wystarczy popatrzeć na komentarze pod tym demotem albo na portale takie jak "Nie dla islamizacji Europy" aby zobaczyć nienawiść względem tej grupy wyznaniowej. I ta nienawiść będzie tylko powodem do ograniczania wolności obywateli w imię walki z nietolerancją. Unia Europejska już chciała wprowadzić inwigilację osób "nietolerancyjnych". I tak w przyszłości będziemy mieli ludzi, którzy są uzależnieni od pomocy socjalnej państwa, któzy nie będą mogli się buntować i ludzi zniewolonych, którym odebrano podstawowe prawa w imię walki z nietolerancją i mową nienawiści. Nie islam jest problemem. Nie imigranci są problemem. To poprawność polityczna i ideologia wprowadzania multikulturalizmu są głównym złem. I za tym nie stoją jakieś mroczne siły organizacji terrorystycznych. Za tym stoją rządy europejskie. Wystarczy popatrzeć na Szwecję, w której idea tolerancji jest przedstawiana przez spot (finansowany oczywiście przez państwo), na którym blondynka ujeżdża murzyna śpiewając hymn narodowy Szwecji. Do tego doprowadziła poprawność polityczna! Wyobrażacie sobie coś takiego w Polsce? Rządowy spot, na którym dziewczyna ujeżdza jakiegoś Araba śpiewając Rotę albo Mazurek Dąbrowskiego? 1:03-1:12 https://www.youtube.com/watch?v=u6Y7tS4QZO4