Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Pierdomenico

[demot] Hehe niektóre z tych tekstów są nawet niezłe :)

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2014 o 15:43

Pierdomenico

[demot] Jednorazowa impreza, typu duży koncert jest w stanie zarobić więcej niż lodowisko, na którym przez dłuższy czas będą sprzedawane jedynie bilety wstępu, żeby sobie pojeździć. Co nie zmienia faktu, że sama funkcja ich jako ogromnych stadionów piłkarskich teraz w Polsce, nasuwa mi skojarzenia, jakby w sercu Afryki wybudowano wielki uniwersytet z najlepszymi naukowcami, aby nauczać luzi z okolicznych plemion. Niby euforia jest, potencjał jest ale potem wszystko zaczyna się sypać, brakuje inicjatyw i chętnych, a potencjał marnuje się, nie wspominając o tym, że samo utrzymanie go wykracza po za możliwości mieszkańców. Bo ludzie orientują się, że nie igrzysk chcą ale chleba. Jest wielu zdolnych młodych piłkarzy, wielu ale dziwnym trafem nie oni lądują potem w naszej kadrze, a jakieś dziwne przypadki. To co z tego wyniknie okaże się za parę lat. Bo nie jesteśmy bogatym narodem, nie stać nas na drogie bilety na mecze, nie stać nas na drogie bilety koncertowe. Na razie to będzie coś w stylu przepychania tych stadionów z miesiąca na miesiąc, aby jakoś z nimi przetrwać, a jeżeli sytuacja Polaków się nie zmieni, to niestety będziemy mieli znowu kilka bazarów albo modnym polskim zwyczajem sprzedadzą je komuś za granicę i nagle okaże się, że można na nich zarabiać.

Pierdomenico

[demot] Czytaj dziecku codziennie. A czy Biblię czy co innego to zależy tylko od Ciebie, są całe masy książek dla dzieci, szczególnie tych starszych, które pokażą dziecku zupełnie inny świat niż tylko ten komercyjny świat telewizji na jaki wiele z nich jest skazanych. Tajemniczy ogród, Wyspa Skarbów, Król Maciuś I, Chłopcy z Placu Broni i wiele innych to książki, które nigdy nie powinny się zestarzeć, a czytając je można w pewnym sensie też poczuć się jak dziecko. Im więcej pozna różnych historii tym tym lepiej będzie mogło potem wyrobić sobie zdanie na temat świata. A Biblię powinno poznać nie tylko ze względu na wiarę ale z racji kulturowych i choćby dlatego aby poznać różne punkty widzenia i po prostu poszerzać swą wiedzę. Może być tak, że dziecko ateistów samo będzie chciało być wierzące lub na odwrót, dziecko wierzących nie będzie chciało mieć z wiarą nic wspólnego i uważam, że nie można do tego nikogo zmuszać. Wiara to sprawa indywidualna i szkoda, że przez wieki tak wiele wierzeń było ludziom narzucanych i byli zmuszani do życia wbrew sobie, bo nigdy nie będzie tak, że 100% społeczeństwa będzie wierząca. Ten agresywny ateizm o którym wspominacie, może być wynikiem właśnie takiego buntu, bo w tych czasach mamy wiedzę o tym jak to było kiedyś w różnych kulturach i jak często jest nadal, bo to ci którzy stawali przeciw wierze byli w pierwszej kolejności szykanowani i likwidowani ze społeczeństwa. Każdy kij ma dwa końce. Teraz za powiedzenie, że nie wierzy się w Boga w Polsce nie złapią kogoś za widły i nie nadzieją na pal i stąd ta różnica ale sądzę, że procent ludzi, którzy w głębi serca wątpili, kiedyś był podobny jak teraz. Tym bardziej że oglądali naprawdę przerażające rzeczy na codzień i na pewno myśleli co to za Bóg co pozwala na takie rzeczy ale perswazja kościoła i zastraszanie odnosiło skutek taki, że po prostu trwali w wierze ze strachu. Teraz kościół musi wymyślić nowy sposób na wiernych, bo strach już nie działa, teraz jedynym ich ratunkiem to modernizacje i zmiany zgorzkniałych zasad typu celibat. A jeżeli tego nie zrobią to KK powoli zginie śmiercią naturalną. A ile jest osób, którzy mechanicznie chodzą do kościoła, a nie wiedzą nic o swojej wierze i nie stosują się do przykazań? Idą jak w transie, klepią regułki jak w transie, a potem wychodzą i dalej sączą jad przeciwko sąsiadom, rodzinie, to widać szczególnie na wsiach. Co jest lepsze dla ludzi wokół? Jak jesteś praktykującym katolikiem, ale z chwilą wyjścia z kościoła nie obowiązują już reguły współżycia z innymi, bo przecież księdzu się wyklepie grzechy to ok, czy osoba, która stara się być człowiekiem dla ludzi wokół siebie? I postępuje według zasad ale nie potrzebuje do tego kościoła? Ja zawsze wolałam tę drugą grupę i na takich ludzi można liczyć. Ci z pierwszej grupy są często nieprzewidywalni i zawistni, i aż szokuje mnie to skąd to się w nich bierze. Skoro chodzenie co niedziele do kościoła nie było w stanie ich zmienić, wpłynąć na to żeby traktować innych jak ludzi, to co może? Bycie świadomym w wierze lub w nie wierze, to coś co jest najważniejsze w tym według mnie, bo można być katolikiem i dobrym człowiekiem, można być ateistą i złym człowiekiem i na odwrót. To są zasady z którymi się idzie przez życie, jeżeli ktoś chce być całe życie hipokrytą i liczy, że na koniec dostanie za to nagrodę to jest w błędzie.

Pierdomenico

[demot] Co do curlingu to był fajny odcinek Simpsonów o tym :) A jako "sport" to rzeczywiście, czego to ludzie nie wymyślą ale podobne emocje są przy oglądaniu relacji z bilardu (bo sama gra jest ciekawa). Dodatkowo zawsze komentatorzy mówią tak, jakby opowiadali bajkę na dobranoc, polecam gdy ktoś cierpi na bezsenność.

Pierdomenico

[demot] A czy impala napisała, że jest pesymistycznie nastawiona z góry? Stwierdza ważny fakt, że jedną z najważniejszych rzeczy, a właściwie fundamentem małżeństwa, po za miłością, jest szacunek i ja się z tym zgadzam. Choćby nie wiem jak ludzie byli dobrani, bez szacunku to nie przetrwa próby czasu albo i przetrwa ze szkodą dla obu zainteresowanych. Z drugiej strony same słodkie "misiowanie" nie gwarantuje długości i jakości małżeństwa, widziałam pary co to się tulili dzień w dzień i prawili słodkości i już od wielu lat są po rozwodach. Wniosek? To z pewnością nie jest proste i po prostu trzeba trafić na TĄ osobę, a te rady to w większości są dla mnie oczywiste. To jest cholernie ważna decyzja brać ślub z kimś, kiedyś ludzie mieli więcej cierpliwości do siebie, teraz widząc pełno kolorowych nagłówków zachęcających do zdrad, poszukania kogoś nowego, zaczynają się zastanawiać, że jak nie ta to inna. Podchodzą do tego trochę jak do sprzętu elektronicznego - kiedyś był jeden na wieki, teraz co chwilę się je zmienia, a i one po kilku latach już nie działają zbyt dobrze. Bez wysiłku nie da się wspólnie żyć. Uciekając przed problemami albo oszukując też nie. A wiążąc się z kimś, kto w jakiejś mierze już na ten moment was wkurza lub nie zgadzacie się z jego opiniami, skazujecie siebie i jego potem na cierpienie. Bo inne zdanie w światopoglądzie, wartościach zawsze będą prowadzić do katastrofy. Może być fan metalu i fanka disco polo ale przy takich samych opiniach w ważnych kwestiach mają szansę na "przetrwanie" razem, natomiast ci o tych samych zainteresowaniach z różnymi charakterami i wartościami już niezbyt.

Pierdomenico

[demot] Nie bronię tu żadnej ze stron, nikt nie wie jak to było. Faktem jest, że wielu wyjeżdża tam ABSów, którzy chodzą cały czas w dresach, a co drugie słowo jest na k. Widziałam to wiem. Wielu też ucieka tam przed prawem i nie wierzę, że zawsze Polak jest tym biednym, grzecznym co oberwał za kask. Często sami fikają do kogokolwiek bo już tak mają. Tak samo wyspiarze, też często lubią z kimś się pobić dla zasady, więc trafił swój na swego. A co do wyjeżdżania i głosowania to niestety prawda, masa jest takich co nie wie co tu się dzieje, a na wybory pójdą bo przecież kaczka nie może być premierem lub prezydentem.. Najłatwiej posłuchać tych co wiele obiecują. A potem mają to gdzieś i narzekają, że tu źle. Nie wracajcie wtedy z pustymi rękami po paru latach bo niemal wszyscy ludzie których znam co wyjechali to wydają wszystko na imprezy, a potem zdziwieni, że zostają z niczym.

Pierdomenico

[demot] Same to you, nie szukam jednorazowych znajomych ;) a po za tym jestem płci żeńskiej jakbyś nie zauważyła

Pierdomenico

[demot] Wow sztuczka taka dobra, wow iluzjonista taki sprytny ;) A co do sztuczki to karty pozamieniały się znakami, tutaj to widać od razu ale podczas jakiegoś tam pokazu, gdzie tylko na chwilę "magik" je pokazuje mało kto by się połapał, bo najpierw by wypatrywał tej której rzekomo nie ma ;) Przecież wiadomo, że wszystkie sztuczki to jedynie takie tricki,. Czy są ludzie 7+ którzy wierzą, że to prawdziwa magia? ;)

Pierdomenico

[demot] Uwielbiam kaszę, szkoda że teraz w wielu domach zapomniało się o jej istnieniu. Dla diety i zdrowia jest lepsza niż pospolity ziemnior. Jeżeli komuś nie podchodzi smak kaszy, może poeksperymentować z dodawaniem przypraw przy gotowaniu, podobnie jest z ryżem. Wtedy pochłaniają aromat i smak przyprawy i można wiele dań z tego stworzyć o różnych smakach. Ja lubię dosypywać dużo chilli :)

Pierdomenico

[demot] A według mnie problem jest inny. Większość ludzi nie szanuje ani przyjaźni, ani miłości. W czasach, gdzie niemal wszystko można kupić, panuje pełna konsumpcja, coraz mniej ludzi zwraca uwagę na to aby kogoś prawdziwie poznać i być przyjaciółmi. Niby są ze sobą, niby się lubią ale teraz trudniej znaleźć bratnią duszę, pomimo większych możliwości technicznych. Choć może nie tyle znaleźć co utrzymać to, brakuje czasu, cierpliwości, możliwości. Jeżeli ktoś ma podobne zapatrywania do mnie i brakuje mu takiej właśnie czystej przyjaźni, to niech napisze na priv. Może odnajdziemy się :D

Pierdomenico

[demot] A w domu służę za mop bo zamiatam podłogi brzuchem. Biedne zwierzęta. To, że ludzie chcą doprowadzać się do stanu aby być niepełnosprawnymi baryłkami, żyjącymi na łóżku jak wywalone na brzeg ośmiornice, nie oznacza żeby męczyć też zwierzaki. Bo żaden kot w naturalnych warunkach by nie spasł się do takich rozmiarów i nie tylko kastracja na to wpływa.

Pierdomenico

[demot] @JohnLilly dzięki :) Tylko takie małe sprostowanie, jestem kobietą ;) Choć już często mnie tu brano za faceta :D I dokładnie, właśnie ludzie nie rozumieją tego, że niektórzy nie mogą w ogóle pić, chyba, że naprawdę małe ilości. Bo jeżeli ktoś za każdym razem nagrzmoci się, wymiotuje i chce rozwalać wszystko wokół albo robi inne dziwne rzeczy to ewidentny znak, że pić nie może i dziwię się, że ludzie tego nie wiedzą. Taki człowiek jak nie przystopuje skończy jako alkoholik - zawsze.

Pierdomenico

[demot] Rodzice mają i muszą mieć wpływ na to co oglądają i czytają ich dzieci do pewnego wieku. Nigdy nie pozwoliłabym oglądać dziecku czegoś takiego.

Pierdomenico

[demot] Niedawno na moim osiedlu był przypadek, że śnieg spadł na wózek dziecięcy z dachu. Wózek do wyrzucenia, a dziecko zabrało pogotowie. Tak są projektowane i budowane nowe domy :| Naprawdę uważajcie przy miejscach, gdzie nie ma pasa zieleni wokół budynku, a jest spadzisty dach, jak musicie gdzieś czekać to w innym miejscu.

Pierdomenico

[demot] Oł to jeden z mocniejszych demotów w ostatnim czasie... Bo po nim zrobiło mi się nieco nieciekawie. Zasługuje na true.

Pierdomenico

[demot] W Polsce nie mogliby umrzeć w taki sposób, bo dziadek leżałby na korytarzu, potrącany przez chodzących ludzi. Ot taka rzeczywistość. Ale to nie jest tak medialny temat jak Ukraina...

Pierdomenico

[demot] Wystarczy pójść do jakiegokolwiek polskiego szpitala, a ujrzycie setki możliwości na "fotografie, które wyrażają więcej niż tysiąc słów..." Będę się powtarzać w nieskończoność, problem jest u nas. Państwo jest w rozsypce, ludzie i dzieci umierają w szpitalach lub domach choć nie musieliby. Jesteśmy okradani na miliony. Polska jest sprzedawana za bezcen, żeby kilku ludzi się ustawiło. Ale tak, dalej ekscytujcie się i płaczcie nad tymi "biednymi Ukraincami". To wiele pomoże. I jest takie na czasie. Wszyscy się cieszą, że jest kolejna rzecz odciągająca Polaków od rzeczy istotnych.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2014 o 11:14

Pierdomenico

[demot] W Chobits brakowało mi pokazania większych zagrożeń, jakie powodowałaby tak rozwinięta robotyka ale i tak to niezły tytuł. Każdy ma prawo żyć jak chce o ile nie szkodzi tym innym i o ile takie przypadki są pojedyńcze i pokazywane jako ciekawostka to ok. Są ludzie, którzy nigdy nie chcą się z nikim wiązać, więc po co mają unieszczęśliwiać siebie i kogoś innego, tylko po to żeby żyć tak jak inni. Babka, która bierze ślub z kolejką górską nie szkodzi tym nikomu, chyba że samej sobie. A jeżeli jest szczęśliwa z takiego życia, to niech sobie tak żyje, mi to nie przeszkadza.

Pierdomenico

[demot] I dobrze. A ci którzy dali się wmanipulować w jakieś przelewy pieniężne, niech się dziesięć razy zastanowią. Jeżeli chcesz być takim super człowiekiem pomagającym to idź i daj kasę jakiejś polskiej rodzinie z chorym dzieckiem lub innym, którym państwo daje tu umrzeć, choć mogliby żyć jeszcze wiele lat. Tam zginęło kilku ludzi w porównaniu z tym ile w Polsce codziennie ginie, przez nieodpowiednie leczenie. Ale oczywiście to nie jest tak dramatyczne i widowiskowe jak rzeź. Co kogo obchodzą jacyś nasi chorzy, dziadkowie weterani na szpitalnych korytarzach... Po za tym Ukraina by nam nigdy nie pomogła w takiej sytuacji, nigdy. Wręcz przeciwnie chcieli by coś na tym ugrać.

Pierdomenico

[demot] Moje życie od tej chwili się zmieni i nic już nie będzie takie samo :D Rozwikłałeś właśnie najbardziej zawiłą i ważną tajemnicę ludzkości, która zmieni świat :) Brawo! + jak nic.

« poprzednia 1 248 49 50 51 52 53 54 55 56 57 5860 61 następna »