[demot]
Nasze babcie nie śniły o takiej precyzji? Mam kilka serwet i obrusów wykonanych przez moje babcie. Komputerowa tkaczka nie byłaby lepsza. Chłopak ma zdolności manualne, to dobrze. Lepiej niech robi coś takiego i się uczy, niż miałby bawić się kałachem i zabijać ludzi.
[demot]
@Alarma Człowiek po studiach rzadziej otworzy warsztat mechaniczny niż ktoś obyty z narzędziami i mający praktykę. Raczej otworzy biuro rachunkowe, tłumaczenia czy księgowość. Można też założyć biuro telemarketingu. Do tego wystarczy być solidnym wałem.
[demot]
@grescio Zależy jakie studia i jak mu się życie ułożyło. Mój kolega po studiach medycznych (ukończonych z dobrym wynikiem) został zatrudniony w szpitalu i pracował parę lat. Zaczął robić nawet karierę naukową i tyle. Teraz jeździ taksówką i od czasu do czasu ma tygodniowy ciąg alkoholowy. Inny skończył zawodówkę elektryczną, pracował jako energetyk w elektrociepłowni i dość dobrze zarabiał. Teraz uczestniczy w tych ciągach tygodniowych razem z dawnym lekarzem, od czasu do czasu odwiedza PUP i wegetuje. Znam ludzi, którzy zostali wziętymi adwokatami, są bogaci, maja domy, rodziny. Są normalni. Znam ludzi pracujących fizycznie od lat, też maja rodziny, żyją na jakimś przyzwoitym poziomie. Znam też biegun przeciwny. Menelstwo, roszczeniowe nieroby. Tutaj wykształcenie nie ma nic do rzeczy. Można być porządnym mechanikiem i utytułowanym złamasem, pasożytem i nierobem.
[demot]
@piotrrugala W Polsce musiałyby być nie progi zwalniające tylko 20cm kolce. Inaczej przygłupy-rajdowcy nie pojmą, że pieszy CZŁOWIEK był wcześniej od zmotoryzowanego idioty.
[demot]
Wtedy (wcześniej też) na wsiach były sklepy GS. Tam było wszystko. Chleb, wędliny, masło, mięso, łopaty, grabie, widły, wiadra, gwoździe, zeszyty, książki, gorzała, piwo, winko, talerze, garnki, opony, części, do rowerów, motocykle i pieron wie co tam jeszcze. Słowem wszystko. To były supermarkety.
[demot]
@MrMojoRisin Mylisz się chłopczyku. JA nie jadam i nie jadałem w miejscach zbiorowego żywienia. Nie kupuję żywności przetworzonej. Może się zdziwisz, ale są tacy ludzie jak ja, którzy "nie zeżarli" starego śmierdzącego jedzenia. Poza tym oblizywanie paluchów zostawiam takim jak ty. Obliż sobie jeszcze fiuta.
[demot]
@MrMojoRisin Mylisz się chłopczyku. JA nie jadam i nie jadałem w miejscach zbiorowego żywienia. Nie kupuję żywności przetworzonej. Może soię zdziwisz, ale są tacy ludzie jak ja, którzy "nie zeżarli" starego śmierdzącego jedzenia. Poza tym oblizywanie paluchów zostawiam takim jak ty. Obliż sobie jeszcze fiuta.
[demot]
@Dordi Oczywiście, że jestem od ciebie mądrzejszy, na pewno więcej wiem o świecie niż taka naiwna osóbka jak ty. Ja cię nie obrażam, ty po prostu jesteś emocjonalnie małym naiwnym dzieckiem. Napisz coś jeszcze, pośmiejemy się, ale już nie licz na mój odzew. Szkoda czasu na prostowanie twoich poglądów. Życie je wyprostuje kiedyś boleśnie.
[demot]
@Dordi Kobieto, jeszcze nie wytrzeźwiałaś po spędzie feministek? Powiedz mi w jaki sposób może ktoś złamać przysięgę wierności, ślubowania jeśli jeszcze nie złożył ślubów czy przysięgi? Można sobie coś tam obiecać, można również złożyć przysięgę przed partnerem bez jak to nazwałaś "obrządku" i obecności osoby trzeciej. Jak się takich deklaracji nie składa, to nie można dokonać zdrady. R O Z U M I E S Z ??? Jeśli dalej jest to dla twojego umysłu niepojęte, poproś o wyjaśnienie jakiegoś swojego "autoryteta".
Masz marne pojęcie o otaczającym świecie. Ludzie wiążą się z sobą formalnie czy nieformalnie tylko jak się kochają? Gratuluję naiwności. Dorośnij i zejdź na ziemię, bo się kiedyś mocno rozczarujesz. Bez pozdrowień.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 stycznia 2020 o 14:23
[demot]
@Dordi Jak to nie mam argumentów? Strzeliłaś pięknego focha. :-D :-D :-D Jaka może być ZDRADA jeśli się nie składało przysięgi? "ROZUMISZ" czy napisać to samo tylko wolniej?
Jak potrafisz, to poszukaj sobie definicji śłubowania, składania ślubów itp.
[demot]
@Dordi Jak to nie mam argumentów? Strzeliłaś pięknego focha. :-D :-D :-D Jaka może być ZDRADA jeśli się nie składało przysięgi? "ROZUMISZ" czy napisać to samo tylko wolniej?
Jak potrafisz, to poszukaj sobie definicji śłubowania, składania ślubów itp.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 stycznia 2020 o 14:14
[demot]
@Dordi PRZYSIĘGA małżeńska jest składana w czasie ślubu. Dlatego to wydarzenie nazywa się ślubem. ŚLUBUJE się wierność. Ale skąd to może wiedzieć ktoś kto myśli końcówką.
[demot] Nasze babcie nie śniły o takiej precyzji? Mam kilka serwet i obrusów wykonanych przez moje babcie. Komputerowa tkaczka nie byłaby lepsza. Chłopak ma zdolności manualne, to dobrze. Lepiej niech robi coś takiego i się uczy, niż miałby bawić się kałachem i zabijać ludzi.
[demot] @psibrat Песня мушкетеров (pieśń muszkieterów).
[demot] Szkoda roweru, tani chyba nie był.
[demot] @Alarma Człowiek po studiach rzadziej otworzy warsztat mechaniczny niż ktoś obyty z narzędziami i mający praktykę. Raczej otworzy biuro rachunkowe, tłumaczenia czy księgowość. Można też założyć biuro telemarketingu. Do tego wystarczy być solidnym wałem.
[demot] @grescio Zależy jakie studia i jak mu się życie ułożyło. Mój kolega po studiach medycznych (ukończonych z dobrym wynikiem) został zatrudniony w szpitalu i pracował parę lat. Zaczął robić nawet karierę naukową i tyle. Teraz jeździ taksówką i od czasu do czasu ma tygodniowy ciąg alkoholowy. Inny skończył zawodówkę elektryczną, pracował jako energetyk w elektrociepłowni i dość dobrze zarabiał. Teraz uczestniczy w tych ciągach tygodniowych razem z dawnym lekarzem, od czasu do czasu odwiedza PUP i wegetuje. Znam ludzi, którzy zostali wziętymi adwokatami, są bogaci, maja domy, rodziny. Są normalni. Znam ludzi pracujących fizycznie od lat, też maja rodziny, żyją na jakimś przyzwoitym poziomie. Znam też biegun przeciwny. Menelstwo, roszczeniowe nieroby. Tutaj wykształcenie nie ma nic do rzeczy. Można być porządnym mechanikiem i utytułowanym złamasem, pasożytem i nierobem.
[demot] @MoroCFC Nie tylko tam. xar i jemu podobni tego "nie zrozumiom".
[demot] @piotrrugala W Polsce musiałyby być nie progi zwalniające tylko 20cm kolce. Inaczej przygłupy-rajdowcy nie pojmą, że pieszy CZŁOWIEK był wcześniej od zmotoryzowanego idioty.
[demot] JEDYNYM jakimś sensownym napisem jest ten o niepozostawianiu psów w aucie. Reszta to żenujące wypierdziny idioty.
[demot] Pawlik Morozow byłby dumny.
[demot] @SIEKIERA_666 O ile się nie mylę to jest stary tekst z Piwnicy pod Baranami. Recytował to zdaje się sam Piotr.
[demot] Psy odmawiali i przyjmowali? A po jakiemu to?
[demot] @Skalos Doszedłeś aż do 3E? No bez jaj!
[demot] Wtedy (wcześniej też) na wsiach były sklepy GS. Tam było wszystko. Chleb, wędliny, masło, mięso, łopaty, grabie, widły, wiadra, gwoździe, zeszyty, książki, gorzała, piwo, winko, talerze, garnki, opony, części, do rowerów, motocykle i pieron wie co tam jeszcze. Słowem wszystko. To były supermarkety.
[demot] https://polki.pl/work/privateimages/sources/we-dwoje/files/Image/art_bonus_oryg/we_dwoje_1_13487.jpg
[demot] 30.12. To ciekawe, bo ja widziałem ten filmik przed Świętami.
[demot] https://www.wykop.pl/link/3781225/gdyby-wszystkie-zwierzeta-byly-okragle/
[demot] Oczywiście, nie da się wytrzymać bez gorzały nawet paru godzin. Powodzenia.
[demot] @MrMojoRisin Mylisz się chłopczyku. JA nie jadam i nie jadałem w miejscach zbiorowego żywienia. Nie kupuję żywności przetworzonej. Może się zdziwisz, ale są tacy ludzie jak ja, którzy "nie zeżarli" starego śmierdzącego jedzenia. Poza tym oblizywanie paluchów zostawiam takim jak ty. Obliż sobie jeszcze fiuta.
[demot] @MrMojoRisin Mylisz się chłopczyku. JA nie jadam i nie jadałem w miejscach zbiorowego żywienia. Nie kupuję żywności przetworzonej. Może soię zdziwisz, ale są tacy ludzie jak ja, którzy "nie zeżarli" starego śmierdzącego jedzenia. Poza tym oblizywanie paluchów zostawiam takim jak ty. Obliż sobie jeszcze fiuta.
[demot] @Dordi Oczywiście, że jestem od ciebie mądrzejszy, na pewno więcej wiem o świecie niż taka naiwna osóbka jak ty. Ja cię nie obrażam, ty po prostu jesteś emocjonalnie małym naiwnym dzieckiem. Napisz coś jeszcze, pośmiejemy się, ale już nie licz na mój odzew. Szkoda czasu na prostowanie twoich poglądów. Życie je wyprostuje kiedyś boleśnie.
[demot] @Dordi Poza tym, że musisz mieć ostatnie zdanie jesteś potężnie NAIWNA kobieto.
[demot] @Dordi Kobieto, jeszcze nie wytrzeźwiałaś po spędzie feministek? Powiedz mi w jaki sposób może ktoś złamać przysięgę wierności, ślubowania jeśli jeszcze nie złożył ślubów czy przysięgi? Można sobie coś tam obiecać, można również złożyć przysięgę przed partnerem bez jak to nazwałaś "obrządku" i obecności osoby trzeciej. Jak się takich deklaracji nie składa, to nie można dokonać zdrady. R O Z U M I E S Z ??? Jeśli dalej jest to dla twojego umysłu niepojęte, poproś o wyjaśnienie jakiegoś swojego "autoryteta". Masz marne pojęcie o otaczającym świecie. Ludzie wiążą się z sobą formalnie czy nieformalnie tylko jak się kochają? Gratuluję naiwności. Dorośnij i zejdź na ziemię, bo się kiedyś mocno rozczarujesz. Bez pozdrowień.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 stycznia 2020 o 14:23
[demot] @Dordi Jak to nie mam argumentów? Strzeliłaś pięknego focha. :-D :-D :-D Jaka może być ZDRADA jeśli się nie składało przysięgi? "ROZUMISZ" czy napisać to samo tylko wolniej? Jak potrafisz, to poszukaj sobie definicji śłubowania, składania ślubów itp.
[demot] @Dordi Jak to nie mam argumentów? Strzeliłaś pięknego focha. :-D :-D :-D Jaka może być ZDRADA jeśli się nie składało przysięgi? "ROZUMISZ" czy napisać to samo tylko wolniej? Jak potrafisz, to poszukaj sobie definicji śłubowania, składania ślubów itp.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 stycznia 2020 o 14:14
[demot] @Dordi PRZYSIĘGA małżeńska jest składana w czasie ślubu. Dlatego to wydarzenie nazywa się ślubem. ŚLUBUJE się wierność. Ale skąd to może wiedzieć ktoś kto myśli końcówką.