[demot]
> RafalAW ---- Nawet mnie nie znasz, więc skąd możesz wiedzieć, jakim jestem typkiem?? ---- Nie zamierzam ludzi uczyć. Co najwyżej wyrażam swoje zdanie lub podsuwam jakąś myśl do zastanowienia. Czy ktoś się nad nią zastanowi, to już wolna wola.
[demot]
> Ernesto ---- Ależ oczywiście, że taki podpis byłby zbyt dosłowny i straciłby cały sens. Treść Twojego demota jest całkiem dobra. Tylko zdjęcie (w moim odczuciu) niezbyt pasuje do tego tekstu. ---- Jednak, jeżeli uważasz, że bokser, który został "odliczony" do dziesięciu, przegrał walkę z czasem, to gratuluję ;-/ Ja byłem skłonny sądzić, że sprawcą jego przegranej jest przeciwnik, który go doprowadził do tegoż odliczania. ----- > brokenMan ---- Jeżeli nie zrozumiałeś mojej argumentacji, to nie wypowiadaj się na temat pojedynczego punktu widzenia, bo ta uwaga dotyczy raczej Ciebie. Gdybyś zrozumiał to, co napisałem, to może zauważyłbyś, że taki punkt widzenia ma swoje uzasadnienie.
[demot]
> ErnestoOddhaugen ---- Możesz sobie kończyć dyskusję, ale... ten budynek przegrał "walkę" z morzem. Walka ta zajęła zapewne sporo czasu, ale budynek nie "walczył" z czasem, lecz z morzem. Jest wiele budynków, które stoją już od bardzo długiego czasu, ale nadal stoją. ---- Jeżeli dajmy na to walczy dwóch bokserów i jeden z nich przegrał po długiej walce, to przegrał z czasem czy z przeciwnikiem?? Jeden cios przeciwnika go nie pokonał, tylko długotrwała walka. Twoim zdaniem więc taki zawodnik też przegrał z czasem?? (Oczywiście pytanie to pozostanie bez odpowiedzi, bo Ty już zakończyłeś dyskusję na ten temat)
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 października 2011 o 17:02
[demot]
> ErnestoOddhaugen ---- Gdyby nie morze, to sam czas też by nie dokonał takich zniszczeń. ----- > Malva1987 ---- Ja się domyślam, że to ma być metafora i że ma dotyczyć też ludzi. Dlatego napisałem "Sądząc po zdjęciu...", co oznacza, że mój wpis dotyczy tylko samego zdjęcia.
[demot]
A dlaczego to zdjęcie nie nazywa się po prostu "grupowa fotka dziewczyn", tylko "... fotka... na Facebook'a"?? Po czym poznać, że jest to fotka na Facebook'a, a nie po prostu fotka??
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 października 2011 o 14:02
[demot]
Chciałbym tylko zauważyć, że nauczyciele nie tworzą programu nauczania. Program jest narzucony przez MEN. Nauczyciel ma uczniom "podawać", dawkować wiedzę tak, aby w ciągu roku szkolnego zrealizować roczny program nauczania. Jeżeli nauczyciel nie zada Wam części nauki do nauczenia w domu, to na samych lekcjach zbyt wiele nie zrobi. W każdym razie nie z przeciętnymi ani ze słabymi uczniami. To nie nauczyciel jest twórcą Waszego utrapienia. To tak, jakby ktoś swoje zastrzeżenia do tego, że wybudowany dom zasłania mu piękny widok, zgłaszał do murarza, który stawiał ściany.
[demot]
> fritolay ---- Zapominasz o istotnym fakcie, że np. telefon, oprócz tego, że niektórzy się od niego uzależnili, to ma jednak jakieś praktyczne zastosowanie, w przeciwieństwie do palenia. Pominąłeś też drugą istotną kwestię - z Twojej wypowiedzi można dość jednoznacznie wywnioskować, że ktoś, kto nie pali, jest uzależniony od innych rzeczy. Tymczasem, wszystkie wymienione przez Ciebie uzależnienia dotyczą tak samo niepalących, jak i palących. Zatem uzależnienie od palenia nie "zastępuje" jakichś innych uzależnień, lecz występuje oprócz nich. A to z kolei oznacza, że inne uzależnienia nie mają związku z kwestią palenia.
[demot]
> fritolay ---- Napisałeś "... nie lubię, gdy drugi człowiek coś komuś narzuca ..." ---- A kto Ci tu coś narzuca. Demotywator nie jest aktem prawnym. Nie musisz stosować się do jego treści. Jak chcesz, to możesz się nad tą treścią zastanowić, ale tego też nie musisz - możesz to po prostu zignorować. O co więc to Twoje oburzenie?
[demot]
... Mój znajomy - palący - kiedyś mi powiedział, że jak się wkurzy, to pali dla uspokojenia, a wtedy wkurza się jeszcze bardziej - na siebie - o to, że wierzy w takie bzdury, że palenie go uspokoi. - To są słowa człowieka palącego!
[demot]
> Erthaik ---- Jeżeli jesteś uzależniony, to Twój organizm domaga się dostarczenia porcji dymu co pewien czas. A jak już tę porcję dostanie, to go uspokaja. Palenie uspokaja TYYLKO kogoś, kto jest odniego uzależniony i TYLKO DLATEGO, że jest uzależniony.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 października 2011 o 23:37
[demot]
> RafalAW ---- Palą zazwyczaj ci, którzy będąc dzieciakami, ulegli namowom niezbyt rozgarniętych kolegów. Twoim zdaniem oni już mieli tak cholernie (tak, to się pisze przez ch) ciężkie życie?? "Poszli w używki", bo nie mieli dość jaj, aby odmówić "kolegom", a nie dlatego, że mieli ciężkie życie. Poza tym - taak, jasne... na pewno dzięki paleniu będą mieli lżejsze życie. Co najwyżej będą mieli lżejszy portfel i cięższe płuca.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 października 2011 o 23:34
[demot]
> raich ---- Jeżeli nie zbiedniejesz, to będziesz bogatszy, niż gdybyś zbiedniał. Ergo - jeżeli nie puścisz kasy z dymem, to siłą rzeczy będziesz bogatszy.
[demot]
Chciałem wrzucić baaardzo podobnego demota, ale okzało się, że było takich już kilka, więc zrezygnowałem. A tu widzę, że kolejny taki demot jednak wszedł na główną.
[demot]
Jakże prawdziwy jest ten podpis demota. Sądzę, że znaczna większość kierowców potrafiłaby zaparkować w miarę poprawnie. Problem leży jednak w tym, że brakuje im rozumu, aby mieć tę świadomość, że to nie jest obojętne, czy zajmą na parkingu jedno miejsce czy dwa.
[demot] > RafalAW ---- Nawet mnie nie znasz, więc skąd możesz wiedzieć, jakim jestem typkiem?? ---- Nie zamierzam ludzi uczyć. Co najwyżej wyrażam swoje zdanie lub podsuwam jakąś myśl do zastanowienia. Czy ktoś się nad nią zastanowi, to już wolna wola.
[demot] Nie należy jej ROZPUSZCZAĆ. Trzeba ją ROZTOPIĆ - przez podgrzanie.
[demot] Oba ślimaki weszły na linię, więc oba zostają zdyskwalifikowane.
[demot] > Ernesto ---- Ależ oczywiście, że taki podpis byłby zbyt dosłowny i straciłby cały sens. Treść Twojego demota jest całkiem dobra. Tylko zdjęcie (w moim odczuciu) niezbyt pasuje do tego tekstu. ---- Jednak, jeżeli uważasz, że bokser, który został "odliczony" do dziesięciu, przegrał walkę z czasem, to gratuluję ;-/ Ja byłem skłonny sądzić, że sprawcą jego przegranej jest przeciwnik, który go doprowadził do tegoż odliczania. ----- > brokenMan ---- Jeżeli nie zrozumiałeś mojej argumentacji, to nie wypowiadaj się na temat pojedynczego punktu widzenia, bo ta uwaga dotyczy raczej Ciebie. Gdybyś zrozumiał to, co napisałem, to może zauważyłbyś, że taki punkt widzenia ma swoje uzasadnienie.
[demot] A dlatego, że zacytowałem to, co jest napisane w democie, niedowidzący cavallino.
[demot] > ErnestoOddhaugen ---- Możesz sobie kończyć dyskusję, ale... ten budynek przegrał "walkę" z morzem. Walka ta zajęła zapewne sporo czasu, ale budynek nie "walczył" z czasem, lecz z morzem. Jest wiele budynków, które stoją już od bardzo długiego czasu, ale nadal stoją. ---- Jeżeli dajmy na to walczy dwóch bokserów i jeden z nich przegrał po długiej walce, to przegrał z czasem czy z przeciwnikiem?? Jeden cios przeciwnika go nie pokonał, tylko długotrwała walka. Twoim zdaniem więc taki zawodnik też przegrał z czasem?? (Oczywiście pytanie to pozostanie bez odpowiedzi, bo Ty już zakończyłeś dyskusję na ten temat)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 października 2011 o 17:02
[demot] > ErnestoOddhaugen ---- Gdyby nie morze, to sam czas też by nie dokonał takich zniszczeń. ----- > Malva1987 ---- Ja się domyślam, że to ma być metafora i że ma dotyczyć też ludzi. Dlatego napisałem "Sądząc po zdjęciu...", co oznacza, że mój wpis dotyczy tylko samego zdjęcia.
[demot] Pamiętam, że te bezpłatne 5 sekund dawała tylko Era. To zresztą było często poważnym argumentem przy wyborze operatora.
[demot] A dlaczego to zdjęcie nie nazywa się po prostu "grupowa fotka dziewczyn", tylko "... fotka... na Facebook'a"?? Po czym poznać, że jest to fotka na Facebook'a, a nie po prostu fotka??
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 października 2011 o 14:02
[demot] Sądząc po zdjęciu, to nie z czasem, lecz raczej z morzem.
[demot] Chciałbym tylko zauważyć, że nauczyciele nie tworzą programu nauczania. Program jest narzucony przez MEN. Nauczyciel ma uczniom "podawać", dawkować wiedzę tak, aby w ciągu roku szkolnego zrealizować roczny program nauczania. Jeżeli nauczyciel nie zada Wam części nauki do nauczenia w domu, to na samych lekcjach zbyt wiele nie zrobi. W każdym razie nie z przeciętnymi ani ze słabymi uczniami. To nie nauczyciel jest twórcą Waszego utrapienia. To tak, jakby ktoś swoje zastrzeżenia do tego, że wybudowany dom zasłania mu piękny widok, zgłaszał do murarza, który stawiał ściany.
[demot] Po Twoim komentarzu pewnie zwiększy się ruch na dziesiątce.
[demot] > monia... ---- Ale przecież gohanzo ma tylko jeden przecinek i jest on od razu za wyrazem, czyli jest dobrze.
[demot] demot:Tyle cycków na tych demotach,:a za każdą parą cycków kryje się przynajmniej kilka par butów.
[demot] Oba ślimaki powinny zostać zdyskwalifikowane, bo oba zeszły ze swojego toru i nastąpiły na linię.
[demot] I jest tak zapewne na wszystkich lekcjach, tylko nie na plastyce (?)
[demot] > fritolay ---- Zapominasz o istotnym fakcie, że np. telefon, oprócz tego, że niektórzy się od niego uzależnili, to ma jednak jakieś praktyczne zastosowanie, w przeciwieństwie do palenia. Pominąłeś też drugą istotną kwestię - z Twojej wypowiedzi można dość jednoznacznie wywnioskować, że ktoś, kto nie pali, jest uzależniony od innych rzeczy. Tymczasem, wszystkie wymienione przez Ciebie uzależnienia dotyczą tak samo niepalących, jak i palących. Zatem uzależnienie od palenia nie "zastępuje" jakichś innych uzależnień, lecz występuje oprócz nich. A to z kolei oznacza, że inne uzależnienia nie mają związku z kwestią palenia.
[demot] > fritolay ---- Napisałeś "... nie lubię, gdy drugi człowiek coś komuś narzuca ..." ---- A kto Ci tu coś narzuca. Demotywator nie jest aktem prawnym. Nie musisz stosować się do jego treści. Jak chcesz, to możesz się nad tą treścią zastanowić, ale tego też nie musisz - możesz to po prostu zignorować. O co więc to Twoje oburzenie?
[demot] ... Mój znajomy - palący - kiedyś mi powiedział, że jak się wkurzy, to pali dla uspokojenia, a wtedy wkurza się jeszcze bardziej - na siebie - o to, że wierzy w takie bzdury, że palenie go uspokoi. - To są słowa człowieka palącego!
[demot] > Erthaik ---- Jeżeli jesteś uzależniony, to Twój organizm domaga się dostarczenia porcji dymu co pewien czas. A jak już tę porcję dostanie, to go uspokaja. Palenie uspokaja TYYLKO kogoś, kto jest odniego uzależniony i TYLKO DLATEGO, że jest uzależniony.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2011 o 23:37
[demot] > RafalAW ---- Palą zazwyczaj ci, którzy będąc dzieciakami, ulegli namowom niezbyt rozgarniętych kolegów. Twoim zdaniem oni już mieli tak cholernie (tak, to się pisze przez ch) ciężkie życie?? "Poszli w używki", bo nie mieli dość jaj, aby odmówić "kolegom", a nie dlatego, że mieli ciężkie życie. Poza tym - taak, jasne... na pewno dzięki paleniu będą mieli lżejsze życie. Co najwyżej będą mieli lżejszy portfel i cięższe płuca.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2011 o 23:34
[demot] > raich ---- Jeżeli nie zbiedniejesz, to będziesz bogatszy, niż gdybyś zbiedniał. Ergo - jeżeli nie puścisz kasy z dymem, to siłą rzeczy będziesz bogatszy.
[demot] Chciałem wrzucić baaardzo podobnego demota, ale okzało się, że było takich już kilka, więc zrezygnowałem. A tu widzę, że kolejny taki demot jednak wszedł na główną.
[demot] Jakże prawdziwy jest ten podpis demota. Sądzę, że znaczna większość kierowców potrafiłaby zaparkować w miarę poprawnie. Problem leży jednak w tym, że brakuje im rozumu, aby mieć tę świadomość, że to nie jest obojętne, czy zajmą na parkingu jedno miejsce czy dwa.
[demot] Ja zmieniam tapetę w telefonie częściej, niż rękawiczki. Na tapecie są różne zdjęcia tej samej osoby. Obecnie ta osoba ma prawie 2,5 roku.