Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Iwrejczyk

2 / 4
Iwrejczyk

[demot] @vicarc Stracił? W życiu! To jest najgorsze - zwolennicy już niedługo jedynej słusznej partii pieją nad nim z zachwytu, kpina o "świetym Szumowskim" nie wzięła się znikąd. A za złamanie przysięgi Hipokratesa i sprzedanie sumienia skończy lepiej niż my wszyscy, przyspawany do łona spółek Skarbu Państwa!

0 / 0
Iwrejczyk

[demot] @patriotaLokalny Czego on ma się obawiać, skoro konstytucja kwietniowa w Polsce przestała obowiązywać de facto w 1939? Poza tym była wyjątkowym potworkiem legislacyjnym - dała de facto absolutną władzę jednemu ugrupowaniu, złamała wszystkie zasady demokratycznego państwa prawa, umożliwiła nadanie pozorów legalności represjom wobec opozycji, za to nie pomogła w skutecznym przygotowaniu państwa do wojny. Chwała Bogu, że mamy teraz dużo lepszą, demokratyczną Konstytucję, gdyby jeszcze tylko jej przestrzegano...

0 / 2
Iwrejczyk

[demot] @Sandwitch Nikt nie neguje, że są potrzebne. Chodzi tylko, żeby były wprowadzane zgodnie z prawem, bo m. in. legalność daje takim ograniczeniom moc i respekt w społeczeństwie

1 / 1
Iwrejczyk

[demot] @marianoo_italianoo Art. 31 ust. 3 mówi, że ograniczenia nie mogą tyczyć się istoty praw i wolności. Te ograniczone mogą być tylko w jednym z trzech stanów nadzwyczajnych. Wydaje mi się, że ogłoszony CAŁKOWITY zakaz poruszania się, z którego wyodrębnione są tylko pewne wyjątki tyczy się istoty wolności poruszania się z art. 52

1 / 1
Iwrejczyk

[demot] Poza tym mimo tego, że niekiedy jest napisane w Konstytucji, że "ograniczenia określa ustawa", to na podstawie art. 31 ust. 3 te ograniczenia nie mogą dotykać istoty wolności i praw - do takich rzeczy przewidziane są tylko stany nadzwyczajne.

1 / 3
Iwrejczyk

[demot] @wojekwiesiek Niektóre wprowadzone regulacje możliwe są do zastosowania jedynie w wypadku któregoś ze stanów nadzwyczajnych. Na przykładzie zakazu poruszania się - rząd wprowadził całkowity zakaz przemieszczania się poza określonymi wyjątkami. Art. 52 ust. 3 Konstytucji RP pozwala ustawą ograniczyć przemieszczanie się, jednak bez wprowadzenia stanu nadzwyczajnego nie można całkowicie go zakazać. Okay, teoretycznie są te określone wyjątki. Ale art. 31 ust. 3 Konstytucji mówi, że ograniczenia nie mogą tyczyć się istoty wolności i praw. A całkowity zakaz przemieszczania się, bez wprowadzenia stanu nadzwyczajnego, chyba jednak mimo ustawy tyczy się istoty wolności i praw.

1 / 1
Iwrejczyk

[demot] @duncan Przykład, który przywołujesz, jest jak najbardziej poprawny - w razie stanu klęski żywiołowej można niektóre prawa i wolności zawiesić, na podstawie rozporządzenia, wydanego w ramach upoważnienia zawartego w ustawie. Problem w tym, że w tzw. specustawie odnośnie koronawirusa oraz ustawie o epidemii nie ma upoważnienia, które pozwoliłoby na całkowite ograniczenie poruszania się (które rząd, poza określonymi wyjątkami ogłosił na czas między 1 a 11 kwietnia) a nawet, gdyby takowe było, to i tak byłoby to sprzeczne z Konstytucją, bo całkowite ograniczenie przemieszczania się poza pewnymi wyjątkami możliwe jest do wydania tylko na podstawie rozporządzenia, wydanego przez właściwego ministra na podstawie ustawy o stanie wojennym, wyjątkowym bądź klęski żywiołowej.

2 / 2
Iwrejczyk

[demot] Co za brednie. Rozporządzenie jest w hierarchii źródeł prawa niżej, niż ustawa (wyjątkiem, który tu nie miał miejsca jest rozporządzenie z moca ustawy), zaś jakiekolwiek ograniczenia konsytucyjnych praw człowieka i obywatela mogą mieć miejsce tylko podczas jednego ze stanów nadzwyczajnych, więc obecnie nawet fakt powstania ustawy o Covid nic nie zmienia.

12 / 24
Iwrejczyk

[demot] Nawet pomijając to, że większość tych mandatów wydawana jest bez podstawy prawnej, to same kuriozalne przypadki wlepienia 500 złotych za bieganie, jazdę na rowerze czy wizytę na cmentarzu powinny mówić same za siebie o tym, jak bardzo władza uderzyła do głowy naszej cudownej policji...a za pomysł z wbijaniem pałką do głowy szczerze podziwiam...

3 / 3
Iwrejczyk

[demot] Art 233 Konstytucji RP wyraźnie stwierdza możliwości ograniczenia praw człowieka i obywatela w stanach nadzwyczajnych, jest to napisane naprawdę jasno. Nie byłoby to wszystko aż tak sprecyzowane, gdyby ograniczać prawa i wolności można było czymkolwiek innym, na miłość boską, czy to takie trudne? Po to najwyższym aktem prawnym jest Konstytucja, żeby poza stanami nadzwyczajnymi zwyklą ustawą NIE MOŻNA było ograniczyć naszych praw i wolności...

3 / 7
Iwrejczyk

[demot] "Przez pojęcie stan nadzwyczajny należy rozumieć pojawienie się w państwie sytuacji szczególnego zagrożenia, której rozwiązanie wymaga sięgnięcia do środków szczególnych, a więc do: (...) 2: OGRANICZEŃ PRAW I WOLNOŚCI OBYWATELI" (Podręcznik do prawa konstytucyjnego prof. L. Garlickiego). Można zatem śmiało wyciągnąć wniosek, że faktycznie Konstytucja przewiduje ustawowe ograniczenia praw i wolności ale wtedy i tylko wtedy, jeśli wprowadzony zostanie stan nadzwyczajny. Stan epidemii stanem nadzwyczajnym przewidzianym Konstytucją nie jest, a zatem rozporządzenia rządu nie mają mocy prawnej.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9