[demot]
Hongkong stawiał na jasny i przejrzysty system podatkowy, na wolność gospodarczą. Z całym szacunkiem dla Pana Balcerowicza do którego mam jakąś tam odrobinę sympatii - sądząc po działaniach, jego rozumienie wolności gospodarczej to dzika prywatyzacja na wyścigi.
Sama prywatyzacja nie jest rzeczą zła, tylko nie dzika i nie na wyścigi.
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 listopada 2019 o 21:41
[demot]
Przecież było dobrze; w gimnazjum nie robiło się XX wieku to było przeniesione do 1 klasy szkoły średniej i to działało.
Poza tym, każdy pedagog Ci powie, że w nauce najważniejsze jest powtarzanie. To najlepsza metoda, żeby coś zapamiętać. Jak uczeń nauczył się w czwartej klasie czegoś tam o tym gdzie jest Grecja, że mieli polis, demokrację i swoich bogów, to już w gimnazjum powtórzył tę wiedzę, rozszerzył ją o o filozofię, Peryklesa, system władzy w Atenach i było całkiem nieźle.
To teraz jest straszna kumulacja materiału. To co przerabiano przez trzy lata gimnazjum radośnie wciśnięto w siódmą i ósmą klasę. Tak się nie da. To system na którym rozjeżdżają się nawet dość dobrzy, pracowici uczniowie.
Nikt się nie wyrabia z tym materiałem. Tzn. nauczyciele muszą, bo z tego są rozliczani przez ministerstwo i kuratoria, więc tak jak idzie prikaz z góry, ładują szuflami wiedzę i dobijają zadaniami domowymi, co by dobrze weszło. Zadania domowe mają w nauce swoje miejsce, jak mówią mądre podręczniki od pedagogiki jest to powtórka i utrwalenie materiału, tylko w tych samych mądrych podręcznikach jest napisane, że wszystko ma swoje limity,
Zamiast prowadzić polską szkołę w wiek XXI, radośnie cofamy się coraz bliżej wieku XIX.
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 listopada 2019 o 23:29
[demot]
Skoda znalazła sobie Volkswagena, Dacia znalazła sobie Renault, Łada też współpracuje z Renault tymczasem w Polsce znaleźliśmy partnera... wybitnie znaną markę Daewoo -,-
[demot]
Jeszcze trochę i już wcale nie będzie anonimowości w sieci. Szkoda.
Oczywiście tak naprawdę nigdy nie było anonimowości w sieci. I dobrze.
Jak ktoś jest sobie zwyczajnym internetowym Kowalskim, to mało kto zada sobie trud, żeby go śledzić. Jak ktoś jest rzadkim Kowalskim-pedofilem, to służby zawsze znajdą sposób na to, żeby go dorwać i nawet TOR mu nie pomoże.
Za to teraz widoczny będzie każdy. I po co?
[demot]
Tankietki to nie czołgi, większość z nich była uzbrojona tylko w CKM-y. Dopiero zaczęto przezbrajać część z nich na działka przeciwpancerne. Za późno za wolno.
Renault FT to w tamtych czasach była już staroć. W różnych państwach najczęściej kończyły wkopane w ziemię tak żeby wystawała tylko wieżyczka, robiły za improwizowane bunkry.
Samochody pancerne, jak sama nazwa wskazuje, czołgami nie są. Lepiej je mieć niż nie mieć, ale z prawdziwym czołgiem nie miały szans. Nie radziły sobie w terenie.
Czołgi R-35 były zwyczajnie kiepskie. Nie chcieliśmy ich kupować od francuzów, zmusił nas do tego jednak zbliżający się konflikt. Ich użycie w kampanii wrześniowej było delikatnie mówiąc ograniczone.
7tp - tu się nie ma czego przyczepić. W niczym nie ustępował podobnym konstrukcjom w innych krajach, nawet pod pewnymi względami był lepszy. Tylko było go niestety za mało żeby zrobić różnicę.
Prawda jest niestety taka, że przegraliśmy wrzesień 39. Dyplomatycznie, politycznie i militarnie. Nie wykorzystaliśmy nawet w pełni możliwości naszego wojska. Można było ogłosić mobilizację wcześniej, można było zmobilizować przynajmniej ze dwa miliony żołnierzy zamiast miliona. Można było wcześniej kopać okopy, można było szybciej doprowadzić do załamania blitzkriegu i zadać Niemcom większe straty.
[demot]
Oczywiście. Mamy tutaj ludzi wybitnie zdolnych. Z jednej strony są zwycięzcami genetycznej loterii: są pewnie inteligentniejsi niż większość społeczeństwa. Z drugiej to niezwykle pracowici i kreatywni ludzie którzy nie bali się podejmować trudnych i ryzykownych decyzji.
Bill Gates opowiadał, że przez pierwsze lata istnienia Microsoftu w ogóle nie brał urlopu, mimo tego, że firma już wtedy świetnie prosperowała, a on miał dużo pieniędzy.
[demot]
@kiraftw
Jestem nauczycielem angielskiego. W żadnym innym miejscu nie uczyłbym tak jak to robię w szkole publicznej, bo to jak odbywa się nauka w szkole publicznej jest bez sensu. Nie przynosi efektów. Robię to, bo tak mi każą, bo takie rzeczy są w podstawie programowej, a docelowo uczeń ma zdać test. To zda.
[demot]
Bo kilkadziesiąt lat temu Finowie usiedli i zaczęli dyskutować o tym jak ma wyglądać edukacja i jaki człowiek ma wyjść z systemu edukacji. Wypracowanie tego co widzimy teraz zajęło im LATA mozolnej pracy. Efekty są.
[demot] Samochody osobowe wyszły Muskowi bardzo ładnie. Ciężarówka wygląda tragicznie.
[demot] Czy był ostatnio chociaż tydzień bez kolejnej afery z kolejnym księdzem?
[demot] Lata mijają, zmian nie ma.
[demot] Ładnie to załatwiła.
[demot] Hongkong stawiał na jasny i przejrzysty system podatkowy, na wolność gospodarczą. Z całym szacunkiem dla Pana Balcerowicza do którego mam jakąś tam odrobinę sympatii - sądząc po działaniach, jego rozumienie wolności gospodarczej to dzika prywatyzacja na wyścigi. Sama prywatyzacja nie jest rzeczą zła, tylko nie dzika i nie na wyścigi.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2019 o 21:41
[demot] Czyli zwiększy się konsumpcja denaturatu i borygo.
[demot] Przecież było dobrze; w gimnazjum nie robiło się XX wieku to było przeniesione do 1 klasy szkoły średniej i to działało. Poza tym, każdy pedagog Ci powie, że w nauce najważniejsze jest powtarzanie. To najlepsza metoda, żeby coś zapamiętać. Jak uczeń nauczył się w czwartej klasie czegoś tam o tym gdzie jest Grecja, że mieli polis, demokrację i swoich bogów, to już w gimnazjum powtórzył tę wiedzę, rozszerzył ją o o filozofię, Peryklesa, system władzy w Atenach i było całkiem nieźle. To teraz jest straszna kumulacja materiału. To co przerabiano przez trzy lata gimnazjum radośnie wciśnięto w siódmą i ósmą klasę. Tak się nie da. To system na którym rozjeżdżają się nawet dość dobrzy, pracowici uczniowie. Nikt się nie wyrabia z tym materiałem. Tzn. nauczyciele muszą, bo z tego są rozliczani przez ministerstwo i kuratoria, więc tak jak idzie prikaz z góry, ładują szuflami wiedzę i dobijają zadaniami domowymi, co by dobrze weszło. Zadania domowe mają w nauce swoje miejsce, jak mówią mądre podręczniki od pedagogiki jest to powtórka i utrwalenie materiału, tylko w tych samych mądrych podręcznikach jest napisane, że wszystko ma swoje limity, Zamiast prowadzić polską szkołę w wiek XXI, radośnie cofamy się coraz bliżej wieku XIX.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2019 o 23:29
[demot] Słownictwo. Pewnie ludzie którzy popierają jej poglądy. Po to właśnie jest demokracja, żeby ludzie głosowali na swoich reprezentantów.
[demot] Jak to zwykle bywa, odbiorcy to zweryfikują. Oglądalność będzie, albo nie będzie.
[demot] Kiedy geny zadziałały w dobrą stronę :)
[demot] Skoda znalazła sobie Volkswagena, Dacia znalazła sobie Renault, Łada też współpracuje z Renault tymczasem w Polsce znaleźliśmy partnera... wybitnie znaną markę Daewoo -,-
[demot] Jeszcze trochę i już wcale nie będzie anonimowości w sieci. Szkoda. Oczywiście tak naprawdę nigdy nie było anonimowości w sieci. I dobrze. Jak ktoś jest sobie zwyczajnym internetowym Kowalskim, to mało kto zada sobie trud, żeby go śledzić. Jak ktoś jest rzadkim Kowalskim-pedofilem, to służby zawsze znajdą sposób na to, żeby go dorwać i nawet TOR mu nie pomoże. Za to teraz widoczny będzie każdy. I po co?
[demot] Wenecję warto zobaczyć, jak kolejne projekty falochronów nadal będą kończyć się w fazie projektów, to już niedługo nie będzie co zwiedzać.
[demot] To i tak nieźle. Jak jest trawnik, to i park można później zrobić.
[demot] Tankietki to nie czołgi, większość z nich była uzbrojona tylko w CKM-y. Dopiero zaczęto przezbrajać część z nich na działka przeciwpancerne. Za późno za wolno. Renault FT to w tamtych czasach była już staroć. W różnych państwach najczęściej kończyły wkopane w ziemię tak żeby wystawała tylko wieżyczka, robiły za improwizowane bunkry. Samochody pancerne, jak sama nazwa wskazuje, czołgami nie są. Lepiej je mieć niż nie mieć, ale z prawdziwym czołgiem nie miały szans. Nie radziły sobie w terenie. Czołgi R-35 były zwyczajnie kiepskie. Nie chcieliśmy ich kupować od francuzów, zmusił nas do tego jednak zbliżający się konflikt. Ich użycie w kampanii wrześniowej było delikatnie mówiąc ograniczone. 7tp - tu się nie ma czego przyczepić. W niczym nie ustępował podobnym konstrukcjom w innych krajach, nawet pod pewnymi względami był lepszy. Tylko było go niestety za mało żeby zrobić różnicę. Prawda jest niestety taka, że przegraliśmy wrzesień 39. Dyplomatycznie, politycznie i militarnie. Nie wykorzystaliśmy nawet w pełni możliwości naszego wojska. Można było ogłosić mobilizację wcześniej, można było zmobilizować przynajmniej ze dwa miliony żołnierzy zamiast miliona. Można było wcześniej kopać okopy, można było szybciej doprowadzić do załamania blitzkriegu i zadać Niemcom większe straty.
[demot] I to sobie tak trwa i trwa...
[demot] Bo nie jest (słowo oznaczające osobę i penisa) i dobrze i z odpowiednią łagodnością odnosi się do dzieci. Poza tym sam jest ojcem.
[demot] i?
[demot] Oczywiście. Mamy tutaj ludzi wybitnie zdolnych. Z jednej strony są zwycięzcami genetycznej loterii: są pewnie inteligentniejsi niż większość społeczeństwa. Z drugiej to niezwykle pracowici i kreatywni ludzie którzy nie bali się podejmować trudnych i ryzykownych decyzji. Bill Gates opowiadał, że przez pierwsze lata istnienia Microsoftu w ogóle nie brał urlopu, mimo tego, że firma już wtedy świetnie prosperowała, a on miał dużo pieniędzy.
[demot] @Kocioo Jak zwykle inteligentny komentarz na poziomie.
[demot] Z jednej strony racja, a z drugiej, jak nie można, to nie można.
[demot] @kiraftw Jestem nauczycielem angielskiego. W żadnym innym miejscu nie uczyłbym tak jak to robię w szkole publicznej, bo to jak odbywa się nauka w szkole publicznej jest bez sensu. Nie przynosi efektów. Robię to, bo tak mi każą, bo takie rzeczy są w podstawie programowej, a docelowo uczeń ma zdać test. To zda.
[demot] Bo kilkadziesiąt lat temu Finowie usiedli i zaczęli dyskutować o tym jak ma wyglądać edukacja i jaki człowiek ma wyjść z systemu edukacji. Wypracowanie tego co widzimy teraz zajęło im LATA mozolnej pracy. Efekty są.
[demot] Takie osoby w hameryce określa się mianem "white trash." Nie wiem czy mamy w Polsce odpowiednik.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2019 o 20:34
[demot] Gąska Balbina, mam płytę winylową :-)