[demot]
@Xar
Chiny i Indie mają coraz większe problemy z demografią, wcale nie tak odległe od tego, co my mamy w Europie. Przyczyny są inne.
W Indiach radośnie pozbywają się dziewczynek, bo nie stać ich na posagi, a potem dziwią się, że synusiowie nie mogą znaleźć żony. W Chinach czkawką odbija się polityka jednego dziecka.
Nie nastrajałbym się na wielką dominację Chin i Indii.
[demot]
Robiłem wszystko tak jak mi kazali. Uczyłem się, poszedłem na studia, pracuję ponad etat, mojej wypłacie jest bliżej do średniej, niż do najniższej krajowej.
Gdyby nie pomoc rodziców, to pewnie miałbym kredyt na 40 lat tylko po to, żeby mieć dość sensowne mieszkanie i samochód z dość przyzwoitym przebiegiem. Cały czas jestem w pracy, kosztem życia towarzyskiego. Lubię swoją pracę, ale ostatnio patrzę jak mi życie przechodzi przez palce i niewiele z tego mam.
Zewsząd słyszę, że emerytura pokolenia dzisiejszych trzydziestolatków to będzie skromny procent tego, co zarabiamy.
No i tak się zastanawiam, odkładać na tę emeryturę, czy może jednak wyremontować łazienkę? No kuźwa kiepski wybór.
Całość powyższego w ogóle nie nastraja mnie do zakładania rodziny, także jak ktoś chce tutaj pieprzyć o niżu demograficznym, to może mnie pocałować w dupę, tylko niech wybierze moment, jak nie będę w pracy.
[demot]
@Tomasz1977
Nie szkodzi. Nawet jak się rozminiemy tematami o miesiąc, to uczniowie dalej "są w temacie", wiedzą o co chodzi W obecnym systemie często rozmijamy się o kilka lat.
[demot]
@samodzielny68
Dokładnie tak, ludzie myślą kategoriami "bo kiedyś było tak i tak, więc teraz też nich będzie", a prawda jest taka, że to jak się będą nazywać szkoły i ile będą miały klas to jest kwestia drugorzędna.
[demot]
@AleksandraCz
Jestem rocznik 92. Jak szedłem do gimnazjum, to zaczęły już przyzwoicie funkcjonować. Otwierano klasy językowe, sportowe, sporo się działo, całkiem dobrze wspominam te czasy.
[demot]
@Ogi1988
Bo w Rosji ludzi mnoga, a 800 000 Ukraińców w wieku poborowym jest już poza Ukrainą. Jakbyśmy z tych którzy wyjechali z Ukrainy stworzyli półmilionową armię, przynajmniej połowicznie dobrze wyposażoną w zachodni sprzęt z demobilu, to realnym scenariuszem byłby kontratak.
[demot]
300 lat to dużo czasu, realistycznym scenariuszem jest "odwiedzenie" naszego Układu Słonecznego. Wycieczki poza Układ Słoneczny są problematyczne, bo praw fizyki nie zmienimy, nie będziemy latać szybciej niż światło. Jakimś obejściem byłyby statki pokoleniowe.
[demot]
Terlikowski nie zmienił poglądów. To ten sam Terlikowski sprzed 10 lat, to ten Terlikowski który prowadził "Frondę".
To kościół przez ostatnie lata zaczął się starczać.
[demot]
Kiedy to wszystko jest ze sobą połączone.
Religijnych jest więcej wśród ludzi słabiej wykształconych. Przestępstw jest więcej wśród ludzi z wykształceniem podstawowym.
[demot]
To oczywiste, że bez odpowiedniej gospodarki łowieckiej, zwierzęta w stanie wolnym będą nam w jakiś sposób szkodzić.
Prowadźmy więc odpowiednią gospodarkę łowiecką, tylko jest kilka "ale":
- przestańmy prowadzić rabunkową wycinkę lasów,
- zostawmy w spokoju puszcze i inne obszary chronione,
- niech "gospodarkę łowiecką" prowadzą prawdziwi myśliwi, tacy po badaniach wzroku, w pełni sprawni, trzeźwi, przeszkoleni z użycia broni, a nie podpici starsi panowie którzy nie odróżniają żołnierza na poligonie od dzika. Albo czyjegoś psa od dzika. W zasadzie to oni wszędzie widzą dziki.
[demot]
Obiecali podwyżki dla nauczycieli "30%, nie mniej niż 1500 zł". Okazało się, że "nie mniej niż 1500 zł" poszło już w zapomnienie, a 30% jest liczone od średniego wynagrodzenia, a nie zasadniczego.
Co to jest średnie wynagrodzenie nauczyciela? Tak właściwie to nikt nie wie, na pewno jest to coś czego nauczyciele nie widzą na paskach wypłaty. Termin "średnie wynagrodzenie nauczycieli" spopularyzowali ministrowie z PiS, jak w czasie strajku udowadniali, że zarabiamy po 7000 zł na rękę.
Jak widać nowa władza, przejęła pewne nawyki po poprzedniej.
Nawet te oszukane podwyżki, ale jednak podwyżki teraz zawetuje prezydent Duda. Po prostu cudownie.
[demot]
Po polskiej stronie jest pięknie - jedzie się w miejscu dawnego torowiska, więc nie ma drogi, samochodów, jest za to las albo pola. Można pooddychać świeżym powietrzem i nie wkur... denerwuje się swoją obecnością kierowców. Polecam.
[demot]
Przecież nauczyciele byli odważni właśnie za rządów PiS. Zastrajkowali.
Może patrząc przez pryzmat innych grup zawodowych (górnicy, pielęgniarki, rolnicy) to nie jest nic niezwykłego, ale patrząc na nauczycieli - to był szok. Wszystko dlatego, że nauczyciele nie strajkują, pod tym względem to dość pasywna grupa zawodowa, to zwyczajnie nie leży w ich charakterze.
Od upadku PRL nauczyciele strajkowali tylko dwa razy, raz 1993, drugi raz właśnie za rządu PiS, w 2019.
Był to strajk typowo po nauczycielskiemu: bardzo grzeczny, przeprowadzony z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, bez żadnych okupacji czy miasteczek pod sejmem.
[demot]
Nie znam kryteriów jakie są zawarte w tym nowym prawie czy prawach, ale tak patrząc na tę listę: Maluch miał silnik o pojemności bodajże 600 cm3 i zawrotnej mocy 23KM. Ważył jakieś 600 kg.
Passat B8 (B9 nie znam) w najsłabszej wersji silnikowej ma min. dwa razy większą pojemność silnika, pięć razy większą moc i grubo ponad dwa razy większą masę. Jest większy, szybszy, cięższy, bardziej pojemny, generalnie bardziej wszystko, a ma emisję CO2 wyższą o ile, 20, 30%?
Seicento to też, za przeproszeniem mały popierdółek, który w najlepszej wersji silnikowej miał pojemność 1.1L i zawrotną moc 55KM.
Jeśli podzielimy emisję spalin przez masę, moc silnika etc. to jednak wyjdzie nam, że bardziej "eko", są te wszystkie wielkie Sorento czy inne Volvo.
Jestem przeciwnikiem tych całych stref czystego transportu i 3/4 pseudo-eko pomysłów, ale tutaj zdaje się, że ktoś odrobił pracę domową.
[demot]
@wwl545a
Pandemia i nauczanie zdalne było praktycznie wszędzie, a w rankingach najbardziej spadliśmy my, tutaj w Polsce.
Pewnie, można mówić, że rankingi rankingami, ale te konkretne opierają się na solidnych, obiektywnych danych.
[demot]
Na lewicę głosuje więcej kobiet niż mężczyzn, więc nad równouprawnieniem wygrała u nich czysta kalkulacja: zadowalają swoich wyborców, czy raczej wyborczynie.
[demot]
Finowie i Szwajcarzy wiedzą, że idą do nowoczesnych sił zbrojnych z dobrą kadrą dowódczą. U nas jest po staremu: kompetentnych oficerów władza zamieniła na tych słusznych, bo swoich. Znaczna część naszych sił powietrznych to złom np. takie su-22 czy mi-24. Nasze transportery opancerzone mają więcej lat niż wynosi wiek emerytalny w wojsku. Nasza obrona przeciwlotnicza średniego i dalekiego zasięgu jest, ale w planach.
Jeśli dojdzie do wojny, to będzie jak zawsze: Polacy będą umierać za kraj. Zwyciężanie jest dla innych.
Myślę też, że taki Finowie i Szwajcarzy mają poczucie, że mają za co walczyć. Dobrze zorganizowane, bogate państwa, rozwinięte społeczeństwo obywatelskie, edukacja i służba zdrowia na wysokim poziomie, godne płace, kompetentni politycy. Za to w Polsce syf, zamordyzm i patologia.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 grudnia 2022 o 16:23
[demot]
Tak.
1. Zużywamy dużo węgla. Większość produkcji prądu elektrycznego przypada u nas na elektrownie węglowe. Nasze mieszkania ogrzewane są ciepłem z elektrociepłowni opalanych węglem, w domach nadal stoją piece węglowe.
2. Węgiel który wydobywamy niekoniecznie jest przeznaczony do produkcji ciepła. Zdaje się, że nadal jesteśmy największym producentem węgla koksowego w Europie. Czy węglem koksowym można palić w piecu? Da się, wszystko się da, ale dużo pieców nie jest zwyczajnie do tego przystosowanych i nie każdy potrafi.
3. Kolejne rządy robiły niewiele w kierunku zmiany tego w punkcie 1. Obecny raczej pogarszał sytuację.
[demot]
Przypominam, że prokuratorem generalnym i ministrem sprawiedliwości jest taki pan Ziobro, który z tym posłem szeregowy co parking blokował jest w koalicji.
[demot] @Xar Chiny i Indie mają coraz większe problemy z demografią, wcale nie tak odległe od tego, co my mamy w Europie. Przyczyny są inne. W Indiach radośnie pozbywają się dziewczynek, bo nie stać ich na posagi, a potem dziwią się, że synusiowie nie mogą znaleźć żony. W Chinach czkawką odbija się polityka jednego dziecka. Nie nastrajałbym się na wielką dominację Chin i Indii.
[demot] Robiłem wszystko tak jak mi kazali. Uczyłem się, poszedłem na studia, pracuję ponad etat, mojej wypłacie jest bliżej do średniej, niż do najniższej krajowej. Gdyby nie pomoc rodziców, to pewnie miałbym kredyt na 40 lat tylko po to, żeby mieć dość sensowne mieszkanie i samochód z dość przyzwoitym przebiegiem. Cały czas jestem w pracy, kosztem życia towarzyskiego. Lubię swoją pracę, ale ostatnio patrzę jak mi życie przechodzi przez palce i niewiele z tego mam. Zewsząd słyszę, że emerytura pokolenia dzisiejszych trzydziestolatków to będzie skromny procent tego, co zarabiamy. No i tak się zastanawiam, odkładać na tę emeryturę, czy może jednak wyremontować łazienkę? No kuźwa kiepski wybór. Całość powyższego w ogóle nie nastraja mnie do zakładania rodziny, także jak ktoś chce tutaj pieprzyć o niżu demograficznym, to może mnie pocałować w dupę, tylko niech wybierze moment, jak nie będę w pracy.
[demot] Nie wiem jak Wam, ale mnie szalenie podoba się to, że ruskie czołgi są niszczone na Ukrainie przez Ukraińców, a nie w Polsce przez Polaków.
[demot] @beeveer Jak pięknie, mój koszmar, matematyka wyższa. ;)
[demot] Z jednej strony "reformy" edukacji PiS po których w szkole wyrabiają etat, z drugiej strony lockdowny. Brawo Polsko!
[demot] @Tomasz1977 Nie szkodzi. Nawet jak się rozminiemy tematami o miesiąc, to uczniowie dalej "są w temacie", wiedzą o co chodzi W obecnym systemie często rozmijamy się o kilka lat.
[demot] @samodzielny68 Dokładnie tak, ludzie myślą kategoriami "bo kiedyś było tak i tak, więc teraz też nich będzie", a prawda jest taka, że to jak się będą nazywać szkoły i ile będą miały klas to jest kwestia drugorzędna.
[demot] @AleksandraCz Jestem rocznik 92. Jak szedłem do gimnazjum, to zaczęły już przyzwoicie funkcjonować. Otwierano klasy językowe, sportowe, sporo się działo, całkiem dobrze wspominam te czasy.
[demot] @Ogi1988 Bo w Rosji ludzi mnoga, a 800 000 Ukraińców w wieku poborowym jest już poza Ukrainą. Jakbyśmy z tych którzy wyjechali z Ukrainy stworzyli półmilionową armię, przynajmniej połowicznie dobrze wyposażoną w zachodni sprzęt z demobilu, to realnym scenariuszem byłby kontratak.
[demot] 300 lat to dużo czasu, realistycznym scenariuszem jest "odwiedzenie" naszego Układu Słonecznego. Wycieczki poza Układ Słoneczny są problematyczne, bo praw fizyki nie zmienimy, nie będziemy latać szybciej niż światło. Jakimś obejściem byłyby statki pokoleniowe.
[demot] Terlikowski nie zmienił poglądów. To ten sam Terlikowski sprzed 10 lat, to ten Terlikowski który prowadził "Frondę". To kościół przez ostatnie lata zaczął się starczać.
[demot] Kiedy to wszystko jest ze sobą połączone. Religijnych jest więcej wśród ludzi słabiej wykształconych. Przestępstw jest więcej wśród ludzi z wykształceniem podstawowym.
[demot] To oczywiste, że bez odpowiedniej gospodarki łowieckiej, zwierzęta w stanie wolnym będą nam w jakiś sposób szkodzić. Prowadźmy więc odpowiednią gospodarkę łowiecką, tylko jest kilka "ale": - przestańmy prowadzić rabunkową wycinkę lasów, - zostawmy w spokoju puszcze i inne obszary chronione, - niech "gospodarkę łowiecką" prowadzą prawdziwi myśliwi, tacy po badaniach wzroku, w pełni sprawni, trzeźwi, przeszkoleni z użycia broni, a nie podpici starsi panowie którzy nie odróżniają żołnierza na poligonie od dzika. Albo czyjegoś psa od dzika. W zasadzie to oni wszędzie widzą dziki.
[demot] @GramDaniel Jakiego 7000?
[demot] Obiecali podwyżki dla nauczycieli "30%, nie mniej niż 1500 zł". Okazało się, że "nie mniej niż 1500 zł" poszło już w zapomnienie, a 30% jest liczone od średniego wynagrodzenia, a nie zasadniczego. Co to jest średnie wynagrodzenie nauczyciela? Tak właściwie to nikt nie wie, na pewno jest to coś czego nauczyciele nie widzą na paskach wypłaty. Termin "średnie wynagrodzenie nauczycieli" spopularyzowali ministrowie z PiS, jak w czasie strajku udowadniali, że zarabiamy po 7000 zł na rękę. Jak widać nowa władza, przejęła pewne nawyki po poprzedniej. Nawet te oszukane podwyżki, ale jednak podwyżki teraz zawetuje prezydent Duda. Po prostu cudownie.
[demot] Po polskiej stronie jest pięknie - jedzie się w miejscu dawnego torowiska, więc nie ma drogi, samochodów, jest za to las albo pola. Można pooddychać świeżym powietrzem i nie wkur... denerwuje się swoją obecnością kierowców. Polecam.
[demot] Przecież nauczyciele byli odważni właśnie za rządów PiS. Zastrajkowali. Może patrząc przez pryzmat innych grup zawodowych (górnicy, pielęgniarki, rolnicy) to nie jest nic niezwykłego, ale patrząc na nauczycieli - to był szok. Wszystko dlatego, że nauczyciele nie strajkują, pod tym względem to dość pasywna grupa zawodowa, to zwyczajnie nie leży w ich charakterze. Od upadku PRL nauczyciele strajkowali tylko dwa razy, raz 1993, drugi raz właśnie za rządu PiS, w 2019. Był to strajk typowo po nauczycielskiemu: bardzo grzeczny, przeprowadzony z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, bez żadnych okupacji czy miasteczek pod sejmem.
[demot] Nie znam kryteriów jakie są zawarte w tym nowym prawie czy prawach, ale tak patrząc na tę listę: Maluch miał silnik o pojemności bodajże 600 cm3 i zawrotnej mocy 23KM. Ważył jakieś 600 kg. Passat B8 (B9 nie znam) w najsłabszej wersji silnikowej ma min. dwa razy większą pojemność silnika, pięć razy większą moc i grubo ponad dwa razy większą masę. Jest większy, szybszy, cięższy, bardziej pojemny, generalnie bardziej wszystko, a ma emisję CO2 wyższą o ile, 20, 30%? Seicento to też, za przeproszeniem mały popierdółek, który w najlepszej wersji silnikowej miał pojemność 1.1L i zawrotną moc 55KM. Jeśli podzielimy emisję spalin przez masę, moc silnika etc. to jednak wyjdzie nam, że bardziej "eko", są te wszystkie wielkie Sorento czy inne Volvo. Jestem przeciwnikiem tych całych stref czystego transportu i 3/4 pseudo-eko pomysłów, ale tutaj zdaje się, że ktoś odrobił pracę domową.
[demot] @wwl545a Pandemia i nauczanie zdalne było praktycznie wszędzie, a w rankingach najbardziej spadliśmy my, tutaj w Polsce. Pewnie, można mówić, że rankingi rankingami, ale te konkretne opierają się na solidnych, obiektywnych danych.
[demot] Na lewicę głosuje więcej kobiet niż mężczyzn, więc nad równouprawnieniem wygrała u nich czysta kalkulacja: zadowalają swoich wyborców, czy raczej wyborczynie.
[demot] Finowie i Szwajcarzy wiedzą, że idą do nowoczesnych sił zbrojnych z dobrą kadrą dowódczą. U nas jest po staremu: kompetentnych oficerów władza zamieniła na tych słusznych, bo swoich. Znaczna część naszych sił powietrznych to złom np. takie su-22 czy mi-24. Nasze transportery opancerzone mają więcej lat niż wynosi wiek emerytalny w wojsku. Nasza obrona przeciwlotnicza średniego i dalekiego zasięgu jest, ale w planach. Jeśli dojdzie do wojny, to będzie jak zawsze: Polacy będą umierać za kraj. Zwyciężanie jest dla innych. Myślę też, że taki Finowie i Szwajcarzy mają poczucie, że mają za co walczyć. Dobrze zorganizowane, bogate państwa, rozwinięte społeczeństwo obywatelskie, edukacja i służba zdrowia na wysokim poziomie, godne płace, kompetentni politycy. Za to w Polsce syf, zamordyzm i patologia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 grudnia 2022 o 16:23
[demot] Tak. 1. Zużywamy dużo węgla. Większość produkcji prądu elektrycznego przypada u nas na elektrownie węglowe. Nasze mieszkania ogrzewane są ciepłem z elektrociepłowni opalanych węglem, w domach nadal stoją piece węglowe. 2. Węgiel który wydobywamy niekoniecznie jest przeznaczony do produkcji ciepła. Zdaje się, że nadal jesteśmy największym producentem węgla koksowego w Europie. Czy węglem koksowym można palić w piecu? Da się, wszystko się da, ale dużo pieców nie jest zwyczajnie do tego przystosowanych i nie każdy potrafi. 3. Kolejne rządy robiły niewiele w kierunku zmiany tego w punkcie 1. Obecny raczej pogarszał sytuację.
[demot] Przypominam, że prokuratorem generalnym i ministrem sprawiedliwości jest taki pan Ziobro, który z tym posłem szeregowy co parking blokował jest w koalicji.
[demot] Tak, bo na bycie ofiarami czegokolwiek monopol mają Żydzi.
[demot] Ale nie wieprzowiną. ;)