[demot]
@kiraftw Obawiam się, że to myślenie życzeniowe z Twojej strony. Jakiś odpływ starszych użytkowników jest, ale młodsi nie zakładają facebooka, bo mają Instagram, wiele osób 20+ też kasuje fejsa, bo na Instagramie 'więcej się dzieje'. A to nie jest dobre, bo Instagram jest wg. amerykańskich badań najbardziej szkodliwym dla zdrowia psychicznego medium społecznościowym ze wszystkich.
[demot]
@TheAvatar322 Tu akurat muszę się zgodzić, i to jako osoba bardziej z lewa niż z prawa. Ot, temat seksizmu. Facet się zająknie z czymkolwiek złośliwym na temat płci przeciwnej, od razu komentarze znikają. Kobiety mogą sobie używać swobodnie i żadne raportowanie nie pomaga.
Straciłem kompletnie wiarę w jakąkolwiek obiektywność administracji, gdy byłem parę lat temu świadkiem, jak adminka użyła swojego fanpage'a 'Seksizmu naszego powszedniego' do zorganizowania nagonki na przypadkowego typa z Tindera za to, że w opisie miał januszowy żart o 'płci śmigłowca bojowego'. Normalnie wrzuciła screenshota stamtąd, z widocznym zdjęciem i imieniem gościa. Oczywiście miłośnicy fanpage'a natychmiast znaleźli go na facebooku i zaczęli mu masowo wysyłać na priv steki przekleństw, wyzwisk, gróźb i życzeń śmierci. I sami się tym chwalili w komentarzach, niektórzy wrzucając screenshoty. Mimo raportów z mojej strony ani adminka, ani fanpage za to nie beknęli.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 lutego 2022 o 19:51
[demot]
@agronomista Cóż, ja używam facebooka w jakichś 95% procentach do kontaktów ze znajomymi i pracy. Newsfeedu na głównej stronie na ogół wcale nie czytam i nie scrolluję, a jeśli już to w większości są tam posty od muzyków i innych artystów, których profile mam polubione. Także w sumie nie narzekam
[demot]
@Morda_Lewiatana Ale chodzi o wyjęcie religii ze szkoły, a nie zburzenie kościołów i wymazanie katolicyzmu z istnienia. Chcesz dziecko wychować w wierze, to masz od tego dom i kościół.
[demot]
@rafik54321 Akurat ze znieczuleniem to dobrze. W sensie, wiem że to brzmi głupio że wiercić mogą a znieczulać nie, ale wiercenie 'tylko' boli, natomiast znieczulenie kogoś, kto ma alergię albo brał jakieś środki wchodzące w konflikt, np, niektóre narkotyki (ja wiem że szkoła, dzieci, ale i tak warto o tym pamiętać) skończy się zgonem na miejscu.
[demot]
@mygyry87 Ech, widzę że znów muszę rozrysowywać fakty dla antylewicowych demagogów... PiS jako partia jest: klerykalny, konserwatywny, socjalny, populistyczny. Dwa elementy prawicowe, jeden lewicowy, jeden neutralny. Czyli jednak bardziej prawica.
Edit: Niezmiernie mnie śmieszy punktacja tego komentarza. Pokazuje doskonale poziom użytkowników. Stwierdzam prosty, weryfikowalny fakt, nikt z nim nie dyskutuje (bo jak dyskutować z faktem?), ale minusy się sypią, bo prawda się nie podoba xD
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 lutego 2022 o 10:50
[demot]
@AIkanaro Nie chce mi się znów prowadzić tego typu rozmowy. To jest argument za delegalizacją alkoholu, a nie legalizacją narkotyków. I ja w odróżnieniu od reszty zdaję sobie sprawę że żyję w społeczeństwie, a nie w izolacji i że nie chcę być otoczony ćpunami ani mieć na sumieniu dzieci z ćpuńskich rodzin dlatego, że pozwoliłem ich rodzicom kupować i walić co im się żywnie podoba. Jak coś ma poważne wady i żadnych zalet, to nie jest nam jako społeczeństwu potrzebne.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 lutego 2022 o 15:04
[demot]
@krzysio6666 Ludzie różnie reagują na wysoki stres. Mi się niestety zdarza wymiotować przy skrajnych nerwach i nie jest to niemożliwe. A czy zdjęcia są sensownym powodem do aż takiego stresu to już inna sprawa, nie oceniam.
[demot]
Nie chce się wierzyć, że to nie troll, gdyby nie fakt, że jak to tak zostawi to straci pieniądze i tyle, bo nie dostanie ani towaru ani przelewu...
[demot]
Już abstrahując od Orgio Iuris, czy to durne hasełko kiedyś raczy odejść w niepamięć? Gość wtedy nie nazwał żadnej osoby nieczłowiekiem a bezczelna manipulacja sensu wypowiedzi poszła w świat i odbija się do teraz. Wstyd żyć w kraju gdzie wszyscy wszystko łykają jak pelikany i powtarzają nie sprawdziwszy źródła.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 lutego 2022 o 13:39
[demot]
@rentier Arogancki jest ktoś kto się wozi ile to nie zarabia, robi żałosne pseudocelebryckie uwagi z gatunku 'za taką kwotę to ja nie wstaję z łóżka' i uważa, że wysokie zarobki czynią jego opinię ważniejszą i bardziej słuszną.
Cały czas mijasz się z zasadniczym tematem rozmowy, co już wytknąłem poprzednio. Ja obalam tezę że studia nie dają wiedzy i perspektyw na lepszą pracę, a Ty gadasz o wszystkim, tylko nie o tym. Gdybym był złośliwy, powiedziałbym że na studiach przynajmniej powinieneś był się nauczyć czytania ze zrozumieniem i trzymania tematu.
Studia filologiczne to nie jest tylko język i właśnie tu leży błąd Twojego rozumowania. Studia to nie jest przyspieszony kurs pojedynczej umiejętności i na tym polega ich wyższość, nomen omen, od kursów. Albo od przekonania, że za granicą na zmywaku nauczysz się lepiej. To jest znacznie szersza wiedza i materiał.
A druga rzecz jest taka, że ja nie chcę pracować jako barman ani śmieciarz i mam w życiu inne ambicje niż 'piniądz'. Zarobek ma dla mnie znaczenie marginalne i stanowi wyłącznie zabezpieczenie potrzeb takich jak jedzenie, dach nad głową itp.
A w temat absurdalności postawy typu 'ja olałem tradycyjną drogę i mi się udało więc wszyscy tak zróbcie' nie będę nawet wchodził. Jak wszyscy wyjadą na zmywak, to nie będzie kraju zwanego Polską. Jak wszyscy założą własne firmy, bo praca na etacie to wstyd, to żadnych firm nie będzie - sami prezesi, pracowników zero.
[demot]
@Kamikadze10001 Raczej wy się nadajecie do leczenia. Mamy substancję X korzystanie z której w umiarze nie daje nic, a w nadmiarze wyrządza ogromne szkody? SUPER, LEGALIZUJMY! Normalny człowiek jak widzi sytuację gdzie nie może nic zyskać a może stracić, to się w nią nie pcha i nie poleca tego innym...
[demot]
@rentier Ok czyli dalej masz zamiar udowadniać, że nic nie rozumiesz, a logika jest Ci obca.
Najpierw stawiasz tezę, że studia są bez sensu i nie poprawiają zarobków. Udowadniam Ci, że tak nie jest, podając swój przykład, bo zarobek powyżej średniej krajowej w PIERWSZEJ pracy jest, uwaga, czymś powyżej średniej. A więc czymś, co ewidentnie poprawia zarobki i przeczy Twojej tezie. Ale nie, Ty koniecznie chcesz z tego zrobić konkurs mierzenia ku*asów i to jeszcze w absurdalny sposób, tzn. porównując swoją obecną sytuację z sytuacją jaką miałem na samym wejściu na rynek pracy.
Zrozumiałeś już głupotę i nielogiczność swojego zachowania (no i oczywistą arogancję), czy mam tłumaczyć dalej?
[demot]
@sokolasty Różnica jest taka, że alkohol możesz pić dla smaku i wypić go na tyle mało, że nijak zauważalnie nie wpłynie to na Twoje zachowanie i percepcję. Narkotyki służą wyłącznie naćpaniu się i nie da się ich przyjmować bez takich skutków.
I nie musisz mi tłumaczyć że prohibicja się nie udała, ale nie udała się dlatego, że lata temu zaakceptowano społecznie alkohol i tego błędu nie da się już naprawić, bo szara masa na to nie pozwoli. Ale da się nie popełniać następnych takich błędów.
[demot]
@sokolasty No i ja bym bardzo chętnie się pozbył alkoholu z przestrzeni publicznej. To nie jest argument za legalizacją kolejnych gówien, tylko przeciw legalności alkoholu.
[demot]
@zawisza86 Bycie ćpunem robi krzywdę osobom trzecim, na przykład rodzinie i dzieciom tego ćpuna. Poznałeś kiedykolwiek kogoś z alkoholickiego domu?
[demot] @kiraftw Obawiam się, że to myślenie życzeniowe z Twojej strony. Jakiś odpływ starszych użytkowników jest, ale młodsi nie zakładają facebooka, bo mają Instagram, wiele osób 20+ też kasuje fejsa, bo na Instagramie 'więcej się dzieje'. A to nie jest dobre, bo Instagram jest wg. amerykańskich badań najbardziej szkodliwym dla zdrowia psychicznego medium społecznościowym ze wszystkich.
[demot] @TheAvatar322 Tu akurat muszę się zgodzić, i to jako osoba bardziej z lewa niż z prawa. Ot, temat seksizmu. Facet się zająknie z czymkolwiek złośliwym na temat płci przeciwnej, od razu komentarze znikają. Kobiety mogą sobie używać swobodnie i żadne raportowanie nie pomaga. Straciłem kompletnie wiarę w jakąkolwiek obiektywność administracji, gdy byłem parę lat temu świadkiem, jak adminka użyła swojego fanpage'a 'Seksizmu naszego powszedniego' do zorganizowania nagonki na przypadkowego typa z Tindera za to, że w opisie miał januszowy żart o 'płci śmigłowca bojowego'. Normalnie wrzuciła screenshota stamtąd, z widocznym zdjęciem i imieniem gościa. Oczywiście miłośnicy fanpage'a natychmiast znaleźli go na facebooku i zaczęli mu masowo wysyłać na priv steki przekleństw, wyzwisk, gróźb i życzeń śmierci. I sami się tym chwalili w komentarzach, niektórzy wrzucając screenshoty. Mimo raportów z mojej strony ani adminka, ani fanpage za to nie beknęli.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2022 o 19:51
[demot] @agronomista Cóż, ja używam facebooka w jakichś 95% procentach do kontaktów ze znajomymi i pracy. Newsfeedu na głównej stronie na ogół wcale nie czytam i nie scrolluję, a jeśli już to w większości są tam posty od muzyków i innych artystów, których profile mam polubione. Także w sumie nie narzekam
[demot] @agronomista Nie to co na rzekomo wypierającym go TikToku :)
[demot] @PeterGabriel44 Szkółki niedzielne są idealnym rozwiązaniem. Kościołów w kraju jak mrówków, więc logistycznie do zrobienia od zaraz.
[demot] @Morda_Lewiatana Ale chodzi o wyjęcie religii ze szkoły, a nie zburzenie kościołów i wymazanie katolicyzmu z istnienia. Chcesz dziecko wychować w wierze, to masz od tego dom i kościół.
[demot] @rafik54321 Akurat ze znieczuleniem to dobrze. W sensie, wiem że to brzmi głupio że wiercić mogą a znieczulać nie, ale wiercenie 'tylko' boli, natomiast znieczulenie kogoś, kto ma alergię albo brał jakieś środki wchodzące w konflikt, np, niektóre narkotyki (ja wiem że szkoła, dzieci, ale i tak warto o tym pamiętać) skończy się zgonem na miejscu.
[demot] @mygyry87 Ech, widzę że znów muszę rozrysowywać fakty dla antylewicowych demagogów... PiS jako partia jest: klerykalny, konserwatywny, socjalny, populistyczny. Dwa elementy prawicowe, jeden lewicowy, jeden neutralny. Czyli jednak bardziej prawica. Edit: Niezmiernie mnie śmieszy punktacja tego komentarza. Pokazuje doskonale poziom użytkowników. Stwierdzam prosty, weryfikowalny fakt, nikt z nim nie dyskutuje (bo jak dyskutować z faktem?), ale minusy się sypią, bo prawda się nie podoba xD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2022 o 10:50
[demot] @wwer Ach gdybyż tylko o przynależności prawo-lewo decydowały też inne czynniki niż podejście do gospodarki...
[demot] @BlueAlien Ja nie porównuję, ja stwierdzam fakt. To wszystko są narkotyki.
[demot] @BlueAlien Ciebie o ile kojarzę bardzo zajmują problemy kobiet, prawda? Nie wolałabyś, żeby mniej było Januszy lejących żony po pijaku?
[demot] @AIkanaro Nie chce mi się znów prowadzić tego typu rozmowy. To jest argument za delegalizacją alkoholu, a nie legalizacją narkotyków. I ja w odróżnieniu od reszty zdaję sobie sprawę że żyję w społeczeństwie, a nie w izolacji i że nie chcę być otoczony ćpunami ani mieć na sumieniu dzieci z ćpuńskich rodzin dlatego, że pozwoliłem ich rodzicom kupować i walić co im się żywnie podoba. Jak coś ma poważne wady i żadnych zalet, to nie jest nam jako społeczeństwu potrzebne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2022 o 15:04
[demot] @krzysio6666 Ludzie różnie reagują na wysoki stres. Mi się niestety zdarza wymiotować przy skrajnych nerwach i nie jest to niemożliwe. A czy zdjęcia są sensownym powodem do aż takiego stresu to już inna sprawa, nie oceniam.
[demot] Fajnie to wygląda obok tych innych postów o Macie gdzie wszyscy chwalą zielsko i nawołują do legalizacji
[demot] Nie chce się wierzyć, że to nie troll, gdyby nie fakt, że jak to tak zostawi to straci pieniądze i tyle, bo nie dostanie ani towaru ani przelewu...
[demot] Już abstrahując od Orgio Iuris, czy to durne hasełko kiedyś raczy odejść w niepamięć? Gość wtedy nie nazwał żadnej osoby nieczłowiekiem a bezczelna manipulacja sensu wypowiedzi poszła w świat i odbija się do teraz. Wstyd żyć w kraju gdzie wszyscy wszystko łykają jak pelikany i powtarzają nie sprawdziwszy źródła.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2022 o 13:39
[demot] @kraken11 Lepiej żeby dostęp był jak najtrudniejszy, a kto zarabia to mnie guzik obchodzi
[demot] @rentier Arogancki jest ktoś kto się wozi ile to nie zarabia, robi żałosne pseudocelebryckie uwagi z gatunku 'za taką kwotę to ja nie wstaję z łóżka' i uważa, że wysokie zarobki czynią jego opinię ważniejszą i bardziej słuszną. Cały czas mijasz się z zasadniczym tematem rozmowy, co już wytknąłem poprzednio. Ja obalam tezę że studia nie dają wiedzy i perspektyw na lepszą pracę, a Ty gadasz o wszystkim, tylko nie o tym. Gdybym był złośliwy, powiedziałbym że na studiach przynajmniej powinieneś był się nauczyć czytania ze zrozumieniem i trzymania tematu. Studia filologiczne to nie jest tylko język i właśnie tu leży błąd Twojego rozumowania. Studia to nie jest przyspieszony kurs pojedynczej umiejętności i na tym polega ich wyższość, nomen omen, od kursów. Albo od przekonania, że za granicą na zmywaku nauczysz się lepiej. To jest znacznie szersza wiedza i materiał. A druga rzecz jest taka, że ja nie chcę pracować jako barman ani śmieciarz i mam w życiu inne ambicje niż 'piniądz'. Zarobek ma dla mnie znaczenie marginalne i stanowi wyłącznie zabezpieczenie potrzeb takich jak jedzenie, dach nad głową itp. A w temat absurdalności postawy typu 'ja olałem tradycyjną drogę i mi się udało więc wszyscy tak zróbcie' nie będę nawet wchodził. Jak wszyscy wyjadą na zmywak, to nie będzie kraju zwanego Polską. Jak wszyscy założą własne firmy, bo praca na etacie to wstyd, to żadnych firm nie będzie - sami prezesi, pracowników zero.
[demot] @Kamikadze10001 Raczej wy się nadajecie do leczenia. Mamy substancję X korzystanie z której w umiarze nie daje nic, a w nadmiarze wyrządza ogromne szkody? SUPER, LEGALIZUJMY! Normalny człowiek jak widzi sytuację gdzie nie może nic zyskać a może stracić, to się w nią nie pcha i nie poleca tego innym...
[demot] @rentier Ok czyli dalej masz zamiar udowadniać, że nic nie rozumiesz, a logika jest Ci obca. Najpierw stawiasz tezę, że studia są bez sensu i nie poprawiają zarobków. Udowadniam Ci, że tak nie jest, podając swój przykład, bo zarobek powyżej średniej krajowej w PIERWSZEJ pracy jest, uwaga, czymś powyżej średniej. A więc czymś, co ewidentnie poprawia zarobki i przeczy Twojej tezie. Ale nie, Ty koniecznie chcesz z tego zrobić konkurs mierzenia ku*asów i to jeszcze w absurdalny sposób, tzn. porównując swoją obecną sytuację z sytuacją jaką miałem na samym wejściu na rynek pracy. Zrozumiałeś już głupotę i nielogiczność swojego zachowania (no i oczywistą arogancję), czy mam tłumaczyć dalej?
[demot] @sokolasty Nie bardzo rozumiem. Coś się nie zgadza w tym co napisałem? Nie każdy pije, żeby się upić, a każdy pali, żeby się zjarać.
[demot] *W złej sprawie
[demot] @sokolasty Różnica jest taka, że alkohol możesz pić dla smaku i wypić go na tyle mało, że nijak zauważalnie nie wpłynie to na Twoje zachowanie i percepcję. Narkotyki służą wyłącznie naćpaniu się i nie da się ich przyjmować bez takich skutków. I nie musisz mi tłumaczyć że prohibicja się nie udała, ale nie udała się dlatego, że lata temu zaakceptowano społecznie alkohol i tego błędu nie da się już naprawić, bo szara masa na to nie pozwoli. Ale da się nie popełniać następnych takich błędów.
[demot] @sokolasty No i ja bym bardzo chętnie się pozbył alkoholu z przestrzeni publicznej. To nie jest argument za legalizacją kolejnych gówien, tylko przeciw legalności alkoholu.
[demot] @zawisza86 Bycie ćpunem robi krzywdę osobom trzecim, na przykład rodzinie i dzieciom tego ćpuna. Poznałeś kiedykolwiek kogoś z alkoholickiego domu?