Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Cascabel

0 / 0
Cascabel

[demot] @Pierdomenico Warto,ale tylko jedną markę (jest serwis w polsce który niedrogo wymienia ekrany, z etui jest trwały (a na pewno dużo bardziej trwały niż inne, używane przez tą samą osobę) i ogólnie super! Nie wyklucza to kupowania nowych książek, ale jest też mega praktyczny - choćby w podróże (czytanie w aucie po ciemku...). Wady:więcej się czyta i nie pamięta się tytułów.

0 / 2
Cascabel

[demot] @starywiem Była małżonką Józefa, jego towarzyszką. Z tego co pamiętam, w tamtym czasie zaślubiano dzieci.

2 / 2
Cascabel

[demot] @Slav26 Z reguły też nie czytam polskich książek - wyjątkiem jest tu Kossakowska, czy Piekara, ale akcja tak do końca w Polsce się nie dzieje :) "Achaja" też bardzo dobra. I seria "Kłamca".

0 / 0
Cascabel

[demot] @Delta1985 Dlatego zaczęłam przywozić książki z pchlich targów jako pamiątki z podróży :) Ostrożnie z tym czytaniem na tablecie, szczególnie w przypadku osób poniżej 15 roku życia. Psuje wzrok - lepiej jednak zainwestować w czytnik. Ostatnio, w związku z tym że zaczął się tydzień, więc czytam głównie tuż po przebudzeniu, kiedy zdolności skupienia się pozostawiają wiele do życzenia czytam "Alicję i ucztę zombie" Geny Showalter.

1 / 1
Cascabel

[demot] @pokos Nie oceniam, czy kwota jest dobra czy nie, ani czy ma dostanie życie. Odnoszę się do samego faktu motywowania wniosku o odszkodowanie pomimo separacji. Jak powiedziałam - kwota ta to gruba przesada.

-1 / 1
Cascabel

[demot] @singri Jeszcze piłeczki pingpongowe. Od kilku miesięcy mam na tarasie - kolorowe światełka i białe piłeczki wyglądają genialnie, białe światełka i kolorowe piłeczki - też. A nawet białe światełka i białe piłeczki, jak to moja babcia sobie zrobiła... Proste i niedrogie, ale na ludziach robi wrażenie.

-3 / 5
Cascabel

[demot] @SpicyNicy Wystarczy, że występuje w imieniu swoich nieletnich dzieci. Czy to nie wystarczająca motywacja?Choć taka kwota do gruba przesada.

0 / 0
Cascabel

[demot] @olido A czy zniszczenie kamienicy automatycznie pozwala cię prawa do twojej ziemi? Cały myk polega na tym, że niewiele osób próbuje odzyskać kamienice - raczej grunty. Czy to, że ktoś postawi sobie dom na twojej działce znaczy, że ta działka nie jest twoja? Jest, to on zrobił coś, czego nie powinien.

2 / 2
Cascabel

[demot] @lasek0110 Tyle że ja mówię cały czas o tej samej osobie - gdzie do pracy trzeba dotrzeć na wezwanie szybko i w dowolne miejsce miasta, kiedy jest zlecenie. Widzisz, z miejsca skąd odjeżdża autobus raz na godzinę (a tam ma pół domu - na przeniesienie do centrum funduszy brak), a do centrum dojeżdża się półtorej godziny, to samochód jest niezbędny. Raz już dowoziliśmy jego żonę do szpitala, gdy zemdlała (dokładniej mój świętej pamięci dziadek dowoził swoim samochodem).

1 / 5
Cascabel

[demot] @Yuka5 Poczytaj. Do 500 gram mięsa na tydzień, w tym kawałek ryby, jeżeli chodzi o zdrowie. Kiedyś regulowała to religia, potem kartki. A obecnie regulują to lekarze, gdy zaczynają się poważne choroby - ciut za późno. A klaps - jest nieskuteczny, nie uczy właściwego zachowania tylko strachu, ze rodzice się nie dowiedzą o niewłaściwym. Nie tędy droga. A bezstresowe wychowanie to druga skrajność - jest coś pomiędzy. I z tego pomiędzy masz właśnie normalne, inteligentne i otwarte dzieci, znające własną wartość, ale i ceniące i szanujące innych ludzi.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 listopada 2016 o 22:00

4 / 4
Cascabel

[demot] @matisov Inni chcieliby wiedzieć, więc niech wygrzebują swoich krewnych. Ona po prostu sobie tego nie życzy - wie, ze to jej mąż, raczej jest to udokumentowane. Ją i innych, którzy nie chcą się zgodzić, powinno się pozostawić w spokoju, a nie rozdrapywać rany.

5 / 7
Cascabel

[demot] @matisov Słyszałam jakiś wywiad z nią w telewizji. Bardzo dobrze wie, że to jej mąż, bo ciało było w takim stanie, że była w stanie go zidentyfikować bez problemu.

1 / 9
Cascabel

[demot] @Yuka5 Jedzenie mięsa w takich ilościach, w jakich je się je współcześnie nie jest normalne - normą są jedna - dwie porcje w tygodniu. Podobnie jak normalne nie są klapsy - mało skuteczna metoda świadcząca o braku autorytetu i konsekwencji ze strony rodziców.

1 / 5
Cascabel

[demot] @lasek0110 Nie wiedziałam, że ktokolwiek daje samochód służbowy by dojeżdżać do miejsca pracy....

3 / 3
Cascabel

[demot] @xPatriotaPL Piszą tylko o patologiach, bo to w ich przypadkach taka pomoc jest nietrafiona. Do takich rodzin nie powinny trafiać pieniądze - to główny zarzut. W ich wypadku powinno ich się rozliczać ze sposobu spożytkowania tych pieniędzy, co do grosza.

2 / 6
Cascabel

[demot] @lasek0110 Teraz to nie takie proste - znam firmy, gdzie samochód jest niezbędny do pracy, a nawet podstawą utrzymania danej rodziny (np. u mojego sąsiada - większość dochodu pochodzi z tego, że jeździ do awarii (dodatkowa praca), ale do tego musi mieć zawsze zatankowany samochód i być na telefon...).

1 / 1
Cascabel

[demot] @macarenia Wydawało mi się, że o wychowaniu nie było tu żadnej mowy - tylko urodzeniu.

1 / 5
Cascabel

[demot] @dociekliwy Rodzic, który nie jest z jakiegokolwiek powodu w stanie zająć się dzieckiem, robi dobrze je oddając. Źle by postępował, gdyby je zatrzymał "bo wypada" i nie zaspokajał jego podstawowych potrzeb.

2 / 4
Cascabel

[demot] @dociekliwy Pozbywanie się takich dzieci nie jest zły - oceń swoje możliwości, zanim się podejmiesz opieki nad nimi. Niewiele osób na to stać - nie tylko finansowo, ale i emocjonalnie. Jeżeli uważasz, że sam nie podołasz, a nie masz żadnego wsparcia - oddaj, będzie lepiej dla dziecka. Niech ma chociaż te trzy posiłki dziennie, leki, opiekę i bezpieczny dom w odpowiednim ośrodku, zamiast walącej się rudery, wycieńczonego emocjonalnie opiekuna, który dokonuje ciągłego wyboru pomiędzy leczeniem dziecka, a zakupem jedzenia, bo pozostał z problemem sam, a dziecko potrzebuje całodobowej opieki, więc nie może podjąć pracy. Bo weź pod uwagę, że często jest tak, że tylko jeden rodzic "pisze się" na taką opiekę.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2016 o 18:52

4 / 6
Cascabel

[demot] We Francji nie obchodzi się ani Wszystkich Świętych, ani Zaduszek w taki sposób jak w Polsce. Nie ma pielgrzymek na cmentarze. Tam groby są zadbane przez cały rok i zamiast czegoś czasowego stawia się tkzw. książki, małe kamienne tabliczki, często z obrazkiem pokazującym coś związanego z daną osobą (ktoś jeździł konno? Koń. Ktoś był rybakiem? Morski widoczek). W Niemczech z kolei obchodzi się, ale w innym terminie.

10 / 10
Cascabel

[demot] Jeżeli coś jest cacy na zimę, to porządne trapery, ewentualnie inne buty o ładnie wyprofilowanej podeszwie od środka, a także antypoślizgowej od zewnątrz. Poza tym z ociepleniem.

4 / 6
Cascabel

[demot] @dociekliwy Jeżeli twój przedmówca byłby osobą upośledzoną, to raczej by nie pisał tutaj, a w szczególności nie pisałby tak poprawnie i nie używałby takiej składni (pomijając brak znaków interpunkcyjnych). A poza tym: przy dziecku chorym, niepełnosprawnym, to zarówno to 500 plus, jak i to 4000 możesz sobie wsadzić gdzieś. Lepiej by było, gdyby "państwo zapewniło" placówki edukacyjne dla takich dzieci i opiekuńcze na te 10 godzin dziennie, by oboje rodziców mogło normalnie pracować, a także darmowe koszty leczenia podstawowego (w tym leków).

« poprzednia 1 2193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203246 247 następna »