Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Cascabel

2 / 6
Cascabel

[demot] @kenzol Nie, nie były cały czas krytykowane i jeżeli chodzi o dobro uczniów - to były dobre. Od kilku lat były bardzo chwalone. Wiele szkół opracowało przez te lata metody radzenia sobie z dzieciakami w takim, a nie innym wieku. Była też możliwość zmiany szkoły: ja poszłam do szkoły dwujęzycznej, koleżanka mieszkała w internacie, by uczyć się w szkole o wyższym poziomie, kolega w bursie, dostawał stypendium bo był zdolny, mógł korzystać z zajęć dodatkowych przy uniwersytecie... Poza tym, weź pod uwagę, że najwięcej przemocy od zawsze było w podstawówkach - teraz dorzucają do tych podstawówek jeszcze więcej dzieciaków i znowu wracają do upychania do jednej szkoły 10latka i 16latka. Poza tym reforma nie jest dobrze przygotowana, a dzieciaki są przerzucane z jednego systemu do drugiego - a to właśnie osoby na tym etapie przejściowym tracą najwięcej, są królikami doświadczalnymi. No i wyrzucają sporo pieniędzy w błoto (choćby podręczniki kupione przez szkoły...). Dzieciaki nie wiedzą, co je czeka w kolejnych latach. Stworzyli burdel, który nauczycieli - dotyka w dużym stopniu, a uczniów - w jeszcze większym. Choćby dlatego, że za cztery lata będą równolegle istniały dwa licea - czteroletnie z nową podstawą programową i trzyletnie z nową...

1 / 1
Cascabel

[demot] @olmajti Więc, według Ciebie, słowa "jesteś idiotą" cokolwiek wnoszą w rozmowę i mogą wpłynąć na postępowanie drugiej osoby? A co do głupca: jeżeli tobie się udało, to czemu zakładasz, że jemu się nie uda? Żadne argumenty tu nie pomogą, bo sam jesteś kontrargumentem.

0 / 2
Cascabel

[demot] Nie wiem, jak to jest u innych, ale znam powody istnienia u mnie takiego barku. W domu pije się rzadko, jeżeli to z reguły słodkie rzeczy (jak np. robiony przeze mnie i mamę likier o smaku raffaello, toffi, czy kukułek), ewentualnie kira. Bardzo rzadko (święta...) alkohol jest wykorzystywany przy gotowaniu. Jako że lubimy kira, to ilekroć ktoś z nas/z krewnych/ze znajomych jest we Francji, to wie że ma nam przywieźć Creme de Cassis - obecnie mamy 3 butelki. Kiedyś udało nam się kupić też skrzynkę wina - cztery butelki wciąż są. Tata, na któreś urodziny dostał od współpracowników i znajomych 10 butelek różnego alkoholu (sami rozdajemy je przy różnych okazjach, więc zostały 3 butelki). Babcia robiła nalewkę aroniową - kolejne dwie butelki. Miała przyjechać ciocia, o której wiemy że lubi Ouzo - kupiliśmy, ale nie przyjechała, więc stoi. Kochana cioteczka którą niedawno widziałam pierwszy raz na oczy widziałam nie była świadoma, że jej ojciec nie może pić alkoholu przez leki - 3 butelki wódki, dziadka już nie ma, ale one zostały. Znajomy dziękował za pożyczenie mieszkania na weekend, gdy nas nie było - whisky. Pomijam butelki, które są opróżnione częściowo...

1 / 1
Cascabel

[demot] Logiczne argumenty dotyczące postępowania danej osoby, które nie są powiązane z twoim subiektywnym punktem widzenia? Nie musi być zawsze prawidłowe, albo to co logicznie uważasz za prawidłowe dla danej osoby może nie mieć najmniejszego sensu. To tak samo jak słowo "bohater" jest bardzo subiektywne - od "głupca" często go różni tylko to, że jemu się udało, a "głupcowi" nie. Logika na przykład mówi mojemu kuzynowi, że tablet powinien być mi niezbędny. Mi mówi, że jest to bezużyteczna zabawka, gadżet, który by tylko leżał i się kurzył. Żaden argument nie był go w stanie przekonać, że jest mi najzupełniej zbędny, a gdy nie zdołał mnie przekonać, że "na pewno mi się przyda", więc zostałam nazwana idiotką i się obraził. Jego argumenty były logiczne, moje także - ich wartość zależała od naszej perspektywy.

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 listopada 2016 o 15:37

0 / 2
Cascabel

[demot] @olmajti Prawo zawsze masz, ale to na pewno nie jest żaden argument i to jest jedno ze słów, które nie niesie ze sobą żadnego znaczenia - za wyjątkiem stwierdzenia, że sam nie rozumiesz jej punktu widzenia. Prawdopodobnie sam jesteś w jej oczach "idiotą".

3 / 5
Cascabel

[demot] Zawsze uważałam, że bycie nazwanym idiotą/debilem to komplement. Bo to jest komplement - pokazuje, że komuś brakuje argumentów i nie zgadza się z twoim punktem widzenia - czyli jakiś punkt widzenia sam posiadasz. I nie zgadzasz się z przekonaniem TEJ KONKRETNEJ OSOBY jak myśli rozsądny człowiek.

2 / 2
Cascabel

[demot] @wic1 Zależy, co już uznasz za zagrożenie. Mi np. jeżdżenie do szpitala, bo ugryzł mnie obcy pies (nie ważne jakiej wielkości), a nie chcę czymś się zarazić już przeszkadza. A zastrzyki na tężca dostajesz nawet po podrapaniu przez WŁASNEGO kota. A więc: kaganiec niezależnie od wielkości, poniżej 10 kilu też. Paradoksalnie, jak wychodziłam na spacery z kotem, którego kiedyś miałam, to problem i zagrożenie właśnie sprawiały małe, hałaśliwe psy, a nie te duże - bo wywoływały u kota panikę. Duże? Na duże warknął dwa razy i był spokój, dwa razy nawet zdarzyło się, że się z nimi bawił.

9 / 9
Cascabel

[demot] @wic1 Te małe też powinny mieć. Powiem szczerze - prędzej zaakceptuję dużego, spokojnego psa bez kagańca, niż małego agresora, który żre mnie po kostkach.

2 / 12
Cascabel

[demot] Nikt nie neguje ubrań z flagą polski, czy orzełkiem - a przynajmniej nigdy się z tym nie spotkałam. Raczej duma z polskości jest odbierana POZYTYWNIE. Niestety, ten obraz jest wykrzywiany przez pewną bandę idiotów, którzy nie rozumieją czym jest patriotyzm i nie wiedzą, co się na niego składa - np. zachowywanie się w taki sposób, by, jako obywatel danego kraju i patriota, zachęcać innych ludzi do dumy, być odbieranym pozytywnie, a nie negatywnie. Tak, by ktoś powiedział "Polacy są super", by ktoś powiedział "robi coś dobrego dla swojego kraju", "dla swojego miasta", "dla innych Polaków". Demolowanie stadionów, ulic, palenie tęcz, czy bicie obcokrajowców na pewno nie można zaliczyć do zachowań patriotycznych - choćby dlatego że marnujesz pieniądze innych obywateli i zabierasz ich zarobek. Jeżeli nie masz w sobie szacunku dla innych nacji - miej dla swojej.

3 / 3
Cascabel

[demot] Nie nazwałabym tego "znormalnieli". Bo już wcześniej nie byli nienormalni - byli jak najbardziej normalni, bo bunt wyrażany strojem jest naturalnym etapem dorastania.

0 / 4
Cascabel

[demot] @RomekC, @pewnieżetak Dlatego wasz przedmówca mówi o "ulepszaniu procedur". Tak, aby nie były potrzebne odszkodowania za żadne z wyżej wymienionych. A więc - odśnieżać I chodniki I drogi (co w Polsce by się też przydało, a przede wszystkim zakazane być powinno odśnieżanie dróg przy jednoczesnym zupełnym zasypaniu chodników...)

0 / 0
Cascabel

[demot] Jakoś leniwy dzień bez leżenia w wannie to dla mnie nie leniwy dzień. A leżeć w wannie bym w piżamie nie chciała :)

4 / 6
Cascabel

[demot] @ellaella87 Raczej: bo to, co rodzice nazywają bałaganem jest często aletrnatywnym ustawieniem rzeczy, w którym dziecko doskonale się odnajduje, a pietruszka potrafi psuć całą zupę..

3 / 3
Cascabel

[demot] @Fragglesik Myślę, że po kilku miesiącach zawsze możesz negocjować podwyżkę :)

6 / 8
Cascabel

[demot] @Quant Jak jakiś czas temu byłam w gimnazjum, to byłam zaskoczona - chłopiec wyglądał na dziewiętnastolatka, a był dwunastolatkiem, dziewczynka na maks dziewięciolatkę - była w drugiej gimnazjum. Po prostu taka uroda...

0 / 0
Cascabel

[demot] @Yuka5 Masz racje - odrzucenie w ogóle mięsa powodować może u niektórych osób anemię - sama jestem taką osobą. Jakbyś nie zauważył: nie do tego namawiam. Nie mówię też, że mięso jest złe, tylko że ludzie pochłaniają jego za duże ilości i to potem się na nich "mści". I nie, nie naczytałam się niczego - naoglądałam się skutków u osób myślących podobnie jak Ty, które obecnie się męczą z restrykcyjnymi dietami oraz wydają kupę kasy na leczenie (bo dostanie się do lekarzy w inny sposób niż prywatnie graniczy z cudem). Bo, widzisz, chyba nie ma rzeczy, która w nadmiarze by nie szkodziła.

-2 / 2
Cascabel

[demot] Rok temu wkurzał mnie mały kuzyn, więc włączyłam mu odcinek Grimma z Krampusem, wmawiając mu że Krampusów jest więcej i to czeka niegrzeczne dzieci. To było jakieś dwa tygodnie przed wigilię - pierwsze normalne święta od kiedy skończył trzy lata! Dodatkowa zaleta: dzieciak znowu zaczął się mnie bać :)

0 / 0
Cascabel

[demot] @Nace92 Tu nie chodzi do końca o temat. Chodzi o pytania: co byś zrobił na moim miejscu, czy miałeś kiedyś taką sytuację, a czy ty to kiedyś widziałeś/czytałeś, czy w to grałeś. Jak minął ci dzień. Jakie lubisz filmy, jaki ostatnio widziałeś. Podobał ci się? Co ci się w nim podobało? Dlaczego nigdy nie spróbowałeś? To kilka przykładów pytań pomocniczych, które pozwalają odbiec od schematu "no", "spoko", emotikony i objaw zainteresowania drugą osobą, coś, co pozwala nawiązać dialog - jak znajdzie się wspólną płaszczyznę, to to potem poleci samo. Szczerze, to "no", "spoko", "haha" i emotikony pojawiają się najczęściej, gdy człowiek mówi o sobie, często rzeczy które są abstrakcją dla drugiej osoby.

0 / 0
Cascabel

[demot] @Hagoromo Nie znam ani jednego sensownego księdza, który robiłby coś dla swojej społeczności, żył skromnie i działał. Znam za to wielu zakonników, którzy są to wszystko robią. Jak widzę to co się dzieje u babci na wiosce, to mnie po prostu krew zalewa - taka osoba nie powinna otrzymać święceń, bo to dosłowna antyreklama Kościoła Katolickiego.

4 / 4
Cascabel

[demot] To efekt powstania rodzin nuklearnych. Kiedyś to było naturalne: dziadkowie mieszkają z rodzicami i dziecko obserwuje, jak się do nich odnoszą, jak się nimi zajmują. Potem, zajęcie się tak rodzicami jest naturalne. Jednak, nie uważam domów starców za złą rzecz - osobą starszą powinna się opiekować obca osoba, powinni mieć kontakt nie tylko z rodziną, szczególnie z osobami w podobnym wieku, z którymi mogą porozmawiać o wszystkim. Choćby o magazynach plotkarskich, których ani ja, ani moi rodzice nie mamy czasu ani ochoty czytać - a są jedyną rzeczą, która obchodzi moją babcię.

« poprzednia 1 2192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202246 247 następna »