Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 1 taki demotywator

W książce "Wygasanie. Zmierzch mojego Kościoła" spowiada się on z grzechu zaniechania, gdy trzeba było bić w dzwony, że Kościół pogrąża się w kłamstwie i tuszowaniu zbrodni pedofilskich, ale w dzwony nie bito – Sam Terlikowski też w dzwony nie bił, teraz jednak dmie w trąby jerychońskie. Transmutacja Terlikowskiego, która do furii doprowadza faryzeuszy, wycierających sobie usta Bogiem i Ojczyzną, to wydarzenie epokowe i znak, że naprawdę coś pęka i coś się kończy.Warto było czekać na te piękne czasy!

1