Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 6 takich demotywatorów

Afera z wiatrakiem w tle

Afera z wiatrakiem w tle – Upały w Polsce w pełni. Lekarze zalecają, aby się nawadniać i nie wychodzić z domu o godzinach, w czasie których żar leje się z nieba.„Zawsze lubiłam moją pracę, ale nigdy nie przypuszczałam, że będę musiała z takiego powodu odejść…”Wszystko zaczęło się wraz z tymi upałami, które nawiedziły nasz kraj. Sprzedawałam z moją koleżanką galanterię skórzaną. Może nie wszyscy wiedzą, że takie przedmioty wydzielają swój specyficzny zapach i jest od nich naprawdę gorąco. Niestety nie rozumiała tego żona właściciela, która uważała, że wymyślamy i celowo stawiamy firmę w złym świetle…Nasza szefowa to kobieta w młodym wieku, która bardzo szybko stała się bogata. Nigdy nie żywiłyśmy do niej głębokiej sympatii, ale rozumiałyśmy to, że jest naszą przełożoną i trzeba było jej słuchać. Miarka jednak przebrała się, gdy pewnego dnia w czasie niesamowitych upałów uznała, że nie ma potrzeby inwestować w wiatraki do sklepu.Tak, dobrze czytacie. Nasza szefowa zabroniła nam korzystać z wiatraków w pracy, gdzie temperatura śmiało przekraczała 35 stopni. Uznała, że odgłos, który wydaje wiatrak, jest na tyle irytujący, że klienci mogą się denerwować i przez to nie robić zakupów. Szczerze mówiąc razem z Renatą jakoś szczególnie nie miałam zamiaru zwracać na to uwagi, bo to nie ona pracuje w sklepie od 9 do 21, tylko my.Dlatego też, gdy mój mąż zlitował się nad nami i przywiózł nam do sklepu wiatrak, to kamień spadł nam z serca. Od razu było lżej i można było oddychać. Olga nie pojawiała się w sklepie zbyt często, dlatego jakoś szczególnie nie bałyśmy się o to, że nagle stanie w drzwiach. No niestety… Jakby czytała nam w myślach!Gdy tylko weszła, od razu zaczęła krzyczeć:„To chyba jest jakiś żart?! A co Wy na wakacjach jesteście? Może jeszcze drinki z palemką Wam podać? Pracować to nie ma komu, ale do wymyślania głupot to jesteście pierwsze!”Zdębiałam. Nie mogłam w to uwierzyć. Usłyszałyśmy także, że ona dokładnie sprawdzi, jak szło nam w tych dwóch dniach od kiedy jest wiatrak. Jeśli zobaczy, że jest sprzedaż niższa niż dotychczas, to nam utnie z pensji. Nie pomyślała jednak o jednej, najważniejszej sprawie.NIKT NIE MA OCHOTY MIERZYĆ DO CHOLERY FUTER I KOŻUCHÓW, gdy na zewnątrz żar się leje z niebaMało tego! Jest taka mądra, bo przychodzi do nas w bluzce na ramiączka i krótkiej spódniczce. A jak my mamy wyglądać? Koszula biała z długim rękawem lub sweterek, cieliste rajstopy i spódnica czarna do kolan. I ona ma czelność jeszcze mówić, że my wymyślamy! Nie macie nawet pojęcia, jak się zdenerwowałam. Być może zachowałam się nieroztropnie, ale moja irytacja osiągnęła apogeum. Spojrzałam na nią i powiedziałam:„Żeby być szefem, to trzeba mieć do tego klasę. A ty jej nie masz. Nawet jakbyś wyszła za mąż za księcia, to nie zmieniłoby twojego podłego charakteru. Odchodzę! Sama sobie pracuj w takich upałach!”Byłam z siebie taka dumna. A jeszcze bardziej dumna byłam z Renaty, która gdy to usłyszała, ściągnęła plakietkę ze swoim imieniem, podeszła do niej i powiedziała, że też ma dość i odchodzi razem ze mną! Została sama na polu bitwy. Bez pomocy, bez wsparcia i… bez wiatraka.Wracałam do domu w letniej i przewiewnej sukience, plując sobie w brodę, że wytrzymałam tak długo. Kiedyś praca w tej firmie była przyjemnością. Od momentu, gdy Olga zajęła się naszym sklepem, śmiało mogę powiedzieć, że czułam się jak w obozie pracy… Jeden dzień wolnego w miesiącu, praca po 12 godzin, a ja bałam się przeciwstawić, bo zależało mi na pracy. Jednak to powinno być obopólne. Pracownikowi i pracodawcy powinno zależeć tak samo! Więcej nie pozwolę się tak oszukać.Skoro wpadła na tak genialny pomysł, powinna sama przepracować choć jeden dzień w takich warunkach...Współczuć należy tym, którzy pracują w takich warunkach i nie mogą liczyć na pomoc ze strony szefostwa
Meghan Markle jest księżną Sussex. Czego już nie może – Amerykanka stając się częścią rodziny królewskiej, godzi się na wiele ograniczeń. Jako Meghan Mountbatton Windsor nie zrobi kilku rzeczy, które do ślubu z księciem Harrym były dla niej normąO co dokładnie chodzi?Zakazy, jakie czekają nową księżnąPierwszy dotyczy robienia selfie. Gdy Meghan była aktorką, jej profil na Instagramie zalewały takie zdjęcia. Po ogłoszeniu zaręczyn z Harrym, usunęła wszystkie za jednym zamachem. Jeśli ktokolwiek poprosi ją teraz o selfie, będzie musiała odmówić.Kolejna sprawa to udział w wyborach, a raczej jego brak. Feministyczne zapędy księżnej Sussex pod tym względem zostaną stłumione. "Uznaje się niekonstytucyjne, by monarchia głosowała" – podano na stronie brytyjskiego parlamentuInnym zakazem, który już zaakceptowała Meghan, jest odstawienie lakierów do paznokci. Kiedyś była aktorka lubiła manicure. Wybierała ciemne kolory - traktowane jako wulgarne, dziś w ogóle nie maluje paznokci. Może sobie jednak pozwolić na cieliste lakiery, jak sama królowaTym, którzy marzą z kolei o autografie księżnej, zostaje szukać go w sieci. Nowa rola wyklucza podpisywanie się na czymkolwiek poza królewskimi dokumentami. Raz spróbowano namówić na zostawienie parafki księcia Karola. Powiedział, że "mu na to nie pozwalają".Niemile widziane jest także chodzenie spać przed królową, jeżeli przebywa się z nią pod jednym dachem. Największe zmęczenie nie będzie wymówką dla Meghan – to Elżbieta zdecyduje, kiedy dzień dobiegnie końcaMiłość do Harry'ego na pewno jej to wynagrodziAle ostatni zakaz to już przegięcie!
Nie wiem kto wpadł na pomysł stworzenia tego typu legginsów, ale powinien smażyć się w piekle –
Co się dzieje z tymi dziewczynami?! Kto to widział, żeby nago chodzić na zakupy! –
 –
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Cieliste legginsy to zło w najczystszej postaci –

1