Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Ach, to były czasy... – Ustawa Wilczka zagwarantowała przewagę gospodarczą byłej nomenklaturze PRL, która szeroko skorzystała z jej ultraliberalnych ram prawnych i zaczęła się uwłaszczać na prywatyzowanym i wyprzedawanym mieniu państwowym.Z prywatyzacji skorzystały też zagraniczne przedsiębiorstwa, które przejmowały polskie spółki mogące być ich konkurencją - i albo je niszczyły, albo przenosiły do siebie, albo prowadziły pod własnym szyldem.Sukces niektórych był klęską wielu. W roku 1993 ok. 40% polskiego społeczeństwa żyło poniżej minimum egzystencji.Powszechna była narkomania, dostępność narkotyków była ogromna, służby zupełnie sobie z tym nie radziły.Służby nie radziły sobie także z gwałtownie rosnącą przestępczością, w tym przestępczością zorganizowaną. Gang pruszkowski, gang wołomiński - to są twory początku transformacji. O tzw. przestępczości osiedlowej nie wspominając.W 1992 roku porwano i zamordowano Jarosława Ziętarę, dziennikarza śledczego. Już pod koniec lat 90., w 1998 roku, zastrzelono byłego komendanta głównego policji.No, tak że tak. Naprawdę, mili Państwo, żyjemy w najlepszych latach historii Polski. Rozumiem tęsknotę za dzieciństwem czy młodością, rozumiem mechanizm retrotopii, ale nie idealizujmy czasu, który idealny nie był.Autor: Jakub Wiech ELC 4381

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…