Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Czasami wystarczy tylko trochę życzliwości

 –  Jakoś niedawno tata opowiadał mi, jakpare lat temu kupował bilet na pociąg.Obsłużyła go wtedy bardzo miłai pomocna kasjerka.Do pociągu miał jakieś 2 godzinyczekania, więc włóczył się bez celu podworcu. Na jednej ze ścian zobaczyłbaner z informacją, że pasażerowiemogą wyrazić swoją opinię o obsłudzeklienta przy wyznaczonym stanowisku.Ojciec nie mając nic lepszego do roboty,podszedł do tego stanowiska, podał imięi nazwisko kasjerki (wyczytał z plakietki) ipowiedział, że jeszcze nigdy na dworcunie obsługiwała go taka pozytywna,uśmiechnięta i mega pomocna kasjerka.Facet spojrzał na niego zaskoczonymwzrokiem, kazał czekać, a sam zadzwoniłdo swojego przełożonego i następniepodał ojcu telefon.Ojciec znowu opowiedział o przemiłejkasjerce, gość również się zaskoczyłi również połączył go z innym facetem,który był wyżej w hierarchii.Ogólnie kilku osobom odpowiadał na tesame pytania i zapewniał, że nic go niełączy z tą dziewczyną i, że dzisiajpierwszy raz w życiu ją widział na oczy.Po zakończeniu tego dziwnego prawie2 godzinnego przesłuchania, ojciecwsiadł do pociągu i odjechał.Półtora miesiąca później, kiedy był jużw totalnie innej części kraju, otrzymałobszerny list, z którego dowiedział się, żeta firma zrobiła dochodzenie, po którymdoszli do wniosku, że faktycznie nie znaon tej pracownicy i tamtego dniapierwszy raz ją widział na oczy.Dowiedział się również, że ta dziewczynaotrzymała w nagrodę za świetniewykonaną pracę premię w wysokościpołowy miesięcznej wypłaty.Także 2 godziny męki nie poszły namarne.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…