Brutalne momenty, w których ludzie zdali sobie sprawę, że ich „przyjaciele” tak naprawdę nigdy nimi nie byli (11 obrazków)
Moja przyjaciółka powiedziała kiedyś, że gdym ja nie zabiegała o kontakty z nią, nigdy w życiu by ze mną się nie spotykała. Powiedziała to, kiedy ja stałam obok niej
Niby przyjacielsko mnie poszturchiwał, czochrał mi włosy, wymierzał bolesne kuksańce tłumacząc to męską przyjaźnią. W końcu dotarło do mnie, że jest cholernym tyranem a ja jestem jego workiem treningowym. Zerwałem z nim wszelkie kontakty
Podał mi broń palną i powiedział, żebym się zastrzelił albo spier*alał. Wyszedłem i nigdy nie wróciłem. Obydwaj przyjaźniliśmy się od wielu lat, niestety obydwaj zaczęliśmy ćpać. Tego wieczoru, kiedy podał mi broń, dotarło do mnie jak bardzo spieprzyłem sobie życie. Zerwałem z nim kontakt. Poszedłem na odwyk i od 6 lat jestem czysty. On zmarł jakiś miesiąc temu po przedawkowaniu
Moja tak zwana przyjaciółka zaczęła o mnie rozpuszczać paskudne plotki. I robiła to tak dobrze, że przez prawie dwa lata nie mogłam znaleźć pracy, bo ludzie bali się mi zaufać i dać mi szansę
Mój przyjaciel próbował poderwać moją żonę. Gdy nic z tego nie wyszło, powiedział mojej żonie, że ja mam romans z jego żoną. Chory gość. Na szczęście moja żona mu nie uwierzyła
Przyjaźniła się ze mną z powodu moich pieniędzy. Kiedy dostawałem wypłatę, ona już miała plan jak ją (częściowo) wydać na swoje potrzeby
Była emocjonalnym wampirem. Zmuszała nas do wysłuchiwania o wszystkim co je nie wyszło albo o odniesionych przez nią sukcesach. Kiedy ktoś z nas chciał się wygadać, ziewała i mówiła, że przynudzamy. A kiedy chcieliśmy się czymś pochwalić, mówiła, że chcemy jej sprawić przykrość i nie powinniśmy starć się je utrzeć nosa. Umawiała się na spotkanie i nie przychodziła. Dzwoniliśmy do niej ale nie odbierała. W końcu stwierdziliśmy, że mamy jej dosyć
Komentarze Ukryj komentarze