Zaloguj przez Facebooka lub Login: Hasło: nie wylogowuj mnie Nie masz konta? Zarejestruj się Zapomniałeś hasła? Odzyskaj hasło Nie dostałeś linku aktywacyjnego? Wyślij go ponownie
Do przedziału w pociągu na trasie Łódź-Warszawa wsiadł jakiś jegomość i przyglądając się przez dłuższy czas satyrykowi i felietoniście Stefanowi Wiecheckiemu „Wiechowi”, w pewnej chwili powiedział: - Dużo o panu słyszałem, mistrzu Na co asekuracyjnie odparł Wiech: - Możliwe, ale niczego mi nie udowodniono! Mocne Słabe +334 (338) #Wiechecki #pociąg #anegdota #dowody 24 października 2022 o 10:06 przez lejdipank Skomentuj (0) Do ulubionych
Prawdziwi bohaterowie nie noszą peleryn: "Grałam w pewnej bajce w ,,Teatrze Młodego Widza'' w Krakowie. To były moje początki. Któregoś dnia oznajmiono nam, że na widowni będziemy mieli niewidome dzieci, więc proszeni jesteśmy o bardzo wyraźne, dbałe mówienie Wiersz Wojciecha Młynarskiego z 2011 roku. Minęło tyle czasu, a nic się nie zmieniło
Komentarze Ukryj komentarze