Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 2 takie demotywatory

Satyryk, felietonista i pisarz Stefan Wiechecki „Wiech” wezwał kiedyś ślusarza, aby naprawił mu cośw mieszkaniu – Ślusarz pracował dziesięć minut i zażądał czterysta złotych.- Zaproponowałem mu sto złotych – opowiadał później Wiech.– Ślusarz wymyślał mi obraźliwie przeszło godzinę. Wreszcie zapłaciłem mu te czterysta złotych. A to, co powiedział mi ślusarz, sprzedałem pewnemu czasopismu za osiemset złotych Ślusarz pracował dziesięć minut i zażądał czterysta złotych.- Zaproponowałem mu sto złotych – opowiadał później Wiech. – Ślusarz wymyślał mi obraźliwie przeszło godzinę. Wreszcie zapłaciłem mu te czterysta złotych. A to, co powiedział mi ślusarz, sprzedałem pewnemu czasopismu za osiemset złotych
Na co asekuracyjnie odparł Wiech:- Możliwe, ale niczego mi nie udowodniono! –

1