Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Coś czuję, że będzie jak z Beenhakkerem. Jeszcze zatęsknimy. Sousa miał wizję, ale miał za mało czasu i mnóstwo krytyków. Wreszcie zaczęliśmy grać taktyką na miarę XXI wieku. Tylko nasza obrona... – Teraz pewnie przyjdzie kolejny specjalista od polskiej myśli szkoleniowej (walenie na bramkę rywala na oślep, gdy przeciwnik podbiega, to natychmiast wycofać do bramkarza. Tymczasem: wpada gol, więc pora na "obronę Częstochowy" do końca meczu, by jakoś utrzymać to wymęczone 1:0).Cóż, jedynymi dobrymi polskimi trenerami byli: Nawałka i Górski. Znając życie, to wezmą kogoś pokroju Brzęczka. Choć lepiej już namawiać Nawałkę na powrót, bo żaden obcokrajowiec nie podejmie się prowadzenia tej reprezentacji. A Sousie się w pewnym sensie nie dziwię. Ledwo po meczu ze Szwecją wybrzmiał ostatni gwizdek, to "eksperci" już zaczęli się domagać jego zwolnienia. Tak jakby to była jego wina, a nie naszej dziurawej obrony. Z taką obroną, to nawet najlepszy trener nic nie osiągnie. I co? Zwolnimy go po kilku meczach, czy może będziemy krytykować aż sam będzie prosił, by pozwolić mu odejść?A nie jest tajemnicą, że łatwiej coś wygrać z klubem ligi brazylijskiej, niż z naszymi "orłami".

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…