Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Facet stał w kolejce do kasy i był świadkiem niewiarygodnej chwili,której z pewnością nigdy nie zapomni – Czy kiedykolwiek zapełniłeś taśmę swoimi zakupami,a następnie zdałeś sobie sprawę, że zapomniałeś portfelai poczułeś ten żenujący moment? A może nawet dalej, otrzymując informację przed zatłoczoną kolejką ludzi, że twoja karta została odrzucona...Jeden pan niedawno musiał przejść przez dokładnie taki scenariuszChłopak czekał, aby zapłacić za swoje zakupy, a kasjer skanował produkty starszego pana przed nim, który prawdopodobnie był wteranem, sądząc po czapce.Kiedy ten dał swoją kartę, nie mógł sobie przypomnieć pinu, jego karta została odrzucona.Próbował kilka różnych kombinacji- niestety bez powodzenia.W tym momencie wkroczył kasjer, wyciągnął z portfela kartę i zapłacił za jego skromne zakupyWeteran był trochę zdezorientowany, więc spytał kasjera- czy ty właśnie zapłaciłeś za moje zakupy?Tak, proszę pana, zapłaciłem. I nie jest mi pan winien ani grosza.Ten dzieciak zarabiał na kasie pewnie minimalną stawkę, lub bardzo blisko niej i prawdopodobnie nie miał zbyt wiele oszczędności, a mimo to stać go było na taki gest.Ku przypomnieniu, że ta "dzisiejsza młodzież" wcale nie jest taka tragiczna jak ją malują Czy kiedykolwiek zapełniłeś taśmę swoimi zakupami, a następnie zdałeś sobie sprawę, że zapomniałeś portfela i poczułeś ten żenujący moment? A może nawet dalej, otrzymując informację przed zatłoczoną kolejką ludzi, że twoja karta została odrzucona...Jeden pan niedawno musiał przejść przez dokładnie taki scenariuszChłopak czekał, aby zapłacić za swoje zakupy, a kasjer skanował produkty starszego pana przed nim, który prawdopodobnie był wteranem, sądząc po czapce. Kiedy ten dał swoją kartę, nie mógł sobie przypomnieć pinu, jego karta została odrzucona. Próbował kilka różnych kombinacji, wtedy inna pani z kolejki zaoferowała mu pomóc- niestety bez powodzenia.W tym momencie wkroczył kasjer, wyciągnął z portfela kartę i zapłacił za jego skromne zakupyWeteran był trochę zdezorientowany, więc spytał kasjera- czy ty właśnie zapłaciłeś za moje zakupy?Tak, proszę pana, zapłaciłem. I nie jest mi pan winien ani grosza.Ten dzieciak zarabiał na kasie pewnie minimalną stawkę, lub bardzo blisko niej i prawdopodobnie nie miał zbyt wiele oszczędności, a mimo to stać go było na taki gest. Ku przypomnieniu, że ta "dzisiejsza młodzież" wcale nie jest taka tragiczna jak ją malują

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…