Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Rybiki cukrowe - szanuję tych nieszkodliwych skurczybyków. Przede wszystkim za ich poczucie przyzwoitości, kilka przykładów: – - pokazują się w mojej łazience tylko w późnych godzinach nocnych, gdy zazwyczaj śpię i nie korzystam z niej,- jak już jednak chcę skorzystać, to grzecznie spierdalają do najbliższej kryjówki tak, aby nie wzbudzić we mnie poczucia dyskomfortu,- nie zostawiają po sobie syfu, rano nie ma żadnych śladów po ich nocnych wycieczkach (nie roznoszą też żadnych chorób, a występują nawet w najczystszych środowiskach, więc czystość nie ma nic do tego),- żyją sobie w przestrzeniach z których ja nie korzystam, bo nigdy nie znalazłem żadnego w ręcznikach czy kosmetykach itp., ogólnie nigdzie ich nie znalazłem.Żyjemy tak sobie już z 10 lat, szanujemy się nawzajem i nie wchodzimy sobie w drogę. Wszyscy są zadowoleni

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…