Internauci dzielą się swoimi nieudanymi randkami i mówią, który moment zadecydował o tym, że postanowili natychmiast zakończyć spotkanie (14 obrazków)

Spóźnił się 45 minut (odpuściłam, bo pogoda była paskudna)
Następnie spojrzał na mój biust i powiedział coś w stylu: "liczyłem na D a ty przyniosłaś A"
Ludzie siedzący przy sąsiednich stolikach zaczęli się gapić na niego a potem na mnie, kiedy szybkim krokiem opuściłam lokal

Kiedy jechaliśmy na randkę, zaczął wszystko krytykować- mój sposób jazdy, gust muzyczny, narzekał, że mało mówię. Kiedy powiedział: "Muszę cię przedstawić moim kolegom, bo nie wierzą, że naprawdę istniejesz" już wiedziałam, że do randki nie dojdzie

Miałem pierwszą randkę z dziewczyną, która powiedziała mi: „Właściwie jestem zaręczona, ale nie jestem w 100% pewna czy on jest tym właściwym. Więc zamierzam wyjść na kilka randek, aby zobaczyć czy ktoś nie zmieni mojej decyzji"

Pierwsza randka, jesteśmy w japońskiej restauracji. Zapytała mnie o mój znak zodiaku, odpowiedziałem „Skorpion”. Nachyliła się nad stołem i uderzyła mnie mocno prosto w twarz. Naturalnie byłem zszokowany i zdezorientowany, bezgłośnie wyszeptałem "Co...?" Na to ona: "NIGDY nie umawiam się ze Skorpionami". Poszedłem do łazienki a kiedy wróciłem jej już nie było. Ale przynajmniej zapłaciła rachunek

Poszliśmy na kręgle. Kiedy po rzucie odwróciłem się, ona przeglądała mój telefon. Chyba troszkę za wcześnie...

Rozglądała się po knajpce i nagle powiedziała: "Kończymy, ten z którym umówiłam się na na kolejną randkę właśnie przyszedł"
Komentarze
Pokaż komentarze