Autentyczne skargi turystów, które wpłynęły do biur podróży. Ciekawe jak pracownicy odnieśli się do tych zażaleń (16 obrazków)
Nikt nas nie poinformował, że na plaży można się opalać topless. Mój mąż nie mógł się przez to zrelaksować

W broszurce powinno być napisane, że w lokalnych supermarketach nie ma pierników

Byliśmy na wycieczce w Hiszpanii i mieliśmy problem z dogadaniem się z taksówkarzami, bo wszyscy mówili po hiszpańsku

Piasek na plaży był zbyt sypki. Dostawał się do wszystkich kieszeni i toreb

Piasek na plaży nie wyglądał jak ten na zdjęciu. Był bardziej żółty, a nie biały

Ukąsił mnie komar. W broszurze nie było napisane, że w Grecji są komary

Nikt nas nie poinformował, że w jeziorze są ryby. Nasze dzieci były przerażone

Komentarze
Pokaż komentarze