Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 –  Kiedyś moja pobożna ciotka przywiozła mi poświęcony różaniec z Lichenia. Jestem ateistą i myślała, że ten prezent jakoś na mnie wpłynie i zacznę być wierzący.Wziąłem ten różaniec i od razu upuściłem krzycząc przy tym „OOO NIE, ON PARZY! ON NAS PARZY!"Bardzo się na mnie zdenerwowała i kiedy tata przyszedł sprawdzić co się dzieje podniósł ten różaniec i zrobił dokładnie to samo. xD Ciocia już do nas nie przyjeżdża

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…