Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Aktor Andrzej Grabowski ma swoją ulubioną anegdotę z planu filmowego "Bożych skrawków" Jurka Bogayewicza. Zagrał w tym filmie razem z hollywoodzką gwiazdą Willemem Dafoe. – - Któregoś dnia, podczas przerwy w zdjęciach, stoimy z Willemem. Rozmawiamy i nagle widzę, że w naszym kierunku biegną statyści po autografy. I co się stało? Willema, gwiazdę światowego formatu, odsuwają i podchodzą do mnie. Willem najpierw zaczął się śmiać, a potem zapytał: - A czemu ty jesteś taki sławny? Odpowiedziałem mu: - Włącz sobie telewizor wieczorem i zobaczysz. I tak Dafoe poznał Kiepskich.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…