Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 –  Stoi wirus na granicyWokół władza i celnicyChcę się wślizgnąćJakoś bokiemLecz rząd patrzyczujnym okiemW końcu gdzieś dopada tiraBędzie jazda niezła chmiraGdzieś po drodze popracujęW głowie sprytny plan już knujeNa poboczu jest TirówkaTrochę jej nadszarpnę zdrówkaA Tirówka w masce witaNajpierw się o zdrowie pytaRączki myję, pielęgnujeAnty żelem się smarujeWirus bardzo zaskoczonySytuacją zniesmaczonyAle żeście czadu dali...Wszyscy się przygotowali!Nas Polaków nic nie ruszaMamy swego PiSwirusaNawet zima nie przychodziBo rząd na to się nie godziWięc wirusie mój kochanyLepiej zmień co do nas planyDwa wirusy w jednym krajuA wybory już są w majuJaruś wbije palcem pinI odeśle cię do Chin.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…