Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Wspaniała postawa dzielnicowego, który w ewakuowanym tłumie mieszkańców potrafił zauważyć brak niepełnosprawnej, starszej kobiety, którą wcześniej znał z pracy w policji – Dostali zgłoszenie o pożarze. Policjanci pojechali na miejsce i ewakuowali mieszkańców. - Aspirant Bogdanowski był od początku tej akcji ratowniczej. Nagle, wśród prawie 50 rodzin, nie zauważył pani Elżbiety - mówi rzecznik słupskiej policji. Kobieta jest niesłysząca i nic nie wiedziała o pożarze. Dzielnicowy bez chwili namysłu pobiegł na trzecie piętro i uratował panią Elżbietę. Ona po kilku dniach przyszła na komendę z kwiatami i listem. Aspirant Bogdanowski nie potrafi wytłumaczyć, jak przy kilkudziesięciu osobach dostrzegł, że brakuje jednej. - Podczas służby rozmawiamy z ludźmi i dużo zapamiętujemy. Przy codziennych obowiązkach nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy - podsumowuje policjant

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…