Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
"Ogień z d*** od rana". Mamy pokochały szczery wpis taty, który został z dziećmi sam na tydzień: – "Ogień z dupy od samego rana!Stało się. Za plecami żony kupiłem jej i Teściowej wycieczkę. Przez 7 dni sam będę ogarniał dzieci - bo co to za wypoczynek jak zabiera się maluchy ze sobą? Po prostu dzień świstaka tylko w innym miejscu.Dziś drugi dzień - a już pragnę śmierci. Nie wiem w co włożyć ręce. Napierda... jak helikopter w ogniu! O 7:30 już klepałem "pankejki" na akord. Mam wrażenie jakbym miał las rąk i ogarniał chatę w kilku miejscach jednocześnie! Zmysł wzroku, refleks i zapierd... wskoczyło na poziom dostępny tylko dla kosmitów. Jeb.. ośmiornica prac domowych. Leci pampers z kupą- jeszcze dziecko nie zdąży do końca a już przebrane, nawet nie zdąży pomyśleć, że jest głodne a ja już stoję z żarełkiem, ba nawet nie zdąży dać objawów zmęczenia na drzemkę a już jest w łóżeczku. I kiedy jedno tak słodko śpi to ogarniam cały syf po porannej bitwie. Mam wrażenie, że nigdy się nie odkopię z listy prac- bo ona zamiast maleć rośnie jak moje zmęczenie.Tak, bycie mamą nie jest łatwe. Dlatego dbajcie o swoje Żony i wysyłajcie je na wypoczynek bo im się po prostu NALEŻY! Wczoraj byłem tak wywalony z kapci, że o 21:30 poszedłem spać. Ale i tak nie mogłem zasnąć xD Zmęczenie jak po maratonie. Byłem/jestem przerażony. Amen!PSJest 10:40 i zasiadam do śniadania - swojego. Myślę, że zasłużyłem" "Ogień z dupy od samego rana!Stało się. Za plecami żony kupiłem jej i Teściowej wycieczkę. Przez 7 dni sam będę ogarniał dzieci - bo co to za wypoczynek jak zabiera się maluchy ze sobą? Po prostu dzień świstaka tylko w innym miejscu.Dziś drugi dzień - a już pragnę śmierci. Nie wiem w co włożyć ręce. Napierda... jak helikopter w ogniu! O 7:30 już klepałem "pankejki" na akord. Mam wrażenie jakbym miał las rąk i ogarniał chatę w kilku miejscach jednocześnie! Zmysł wzroku, refleks i zapierd... wskoczyło na poziom dostępny tylko dla kosmitów. Jeb.. ośmiornica prac domowych. Leci pampers z kupą- jeszcze dziecko nie zdąży do końca a już przebrane, nawet nie zdąży pomyśleć, że jest głodne a ja już stoję z żarełkiem, ba nawet nie zdąży dać objawów zmęczenia na drzemkę a już jest w łóżeczku. I kiedy jedno tak słodko śpi to ogarniam cały syf po porannej bitwie. Mam wrażenie, że nigdy się nie odkopię z listy prac- bo ona zamiast maleć rośnie jak moje zmęczenie.Tak, bycie mamą nie jest łatwe. Dlatego dbajcie o swoje Żony i wysyłajcie je na wypoczynek bo im się po prostu NALEŻY! Wczoraj byłem tak wywalony z kapci, że o 21:30 poszedłem spać. Ale i tak nie mogłem zasnąć xD Zmęczenie jak po maratonie. Byłem/jestem przerażony. Amen!PSJest 10:40 i zasiadam do śniadania - swojego. Myślę, że zasłużyłem"

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…