[demot]
Jeśli jedzenie dostarcza firma cateringowa, to z reguły nie ma problemu, żeby zamówić zestaw wegański; ale jeśli kuchnia jest "na miejscu" - może być gorzej. Wtedy weganin sam sobie przynosi jedzenie, albo ogranicza się do warzyw i owoców.
Nie widzę natomiast problemu z "bez"-ami; niech wybierają te potrawy, które nie zawierają glutenu i laktozy: ziemniaki, opiekane mięso, sałatki z oliwą, warzywa, owoce - tego chyba na żadnym weselu nie brakuje?
Od dawna jestem na diecie bezsolnej i "normalne" jedzenie jest dla mnie za słone, więc na imprezach jem chleb z masłem i jakoś nie czuję się pokrzywdzona.
[demot]
Dziwne nie jest, bo jeśli uczeń może na jakiś przedmiot nie chodzić, to na 100% z tej okazji skorzysta.
Za moich szkolnych czasów, religia była po lekcjach, w salach katechetycznych przy kościele i dostawało się odrębne świadectwo. Z mojej klasy nie chodziłam tylko ja, a w innych klasach było jeszcze troje dzieci (ale one były z rodzin Świadków Jehowy, więc chodziły na te ich zebrania). Nikogo to nie obchodziło, nikt nikogo palcami nie wytykał, ani od Ciemnogrodu nie wyzywał.
I komu to przeszkadzało?
[demot]
Jakie "za okno"?
Skończy się 500+, to dzieciaki odda się do bidula, niech je Państwo chowa. Jak dorosną, to i tak będą musiały płacić alimenty na rodziców. A z czworga dzieci można więcej wydoić, niż z jednego czy dwojga.
To się nazywa perspektywiczne myślenie!
[demot]
W obu przypadkach ma rację:
1/ Definicja pedofilii mówi o PREFERENCJI seksualnej, czyli pedofilem jest osoba, która WOLAŁABY uprawiać seks z dzieckiem niż osobą dorosłą, co nie znaczy, że to robi. Przecież zdaje sobie sprawę, że to nie jest ani normalne, ani legalne.
Natomiast w większości przypadków molestowania dzieci, okazuje się, że robił to jakiś wujek/dziadek/przyjaciel rodziny - żonaty, dzieciaty, którego nikt nie posądziłby o zboczone skłonności. Pewnie wolałby jakąś seksowną laskę, ale "jak się nie ma, co się lubi ..."
2/ Co przeszkadza parom jednopłciowym mieć dzieci? Lesbijki korzystają z banku spermy, geje mogą legalnie korzystać z surogatek - po zalegalizowaniu związków jednopłciowych, w USA powstały profesjonalne firmy, które taki "parenting" organizują.
Może nie jest tych dzieci " tyle samo albo więcej, niż w związkach różnopłciowych", ale szacuje się, że ponad 6 mln Amerykanów ma co najmniej jednego rodzica homoseksualnego (https://onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.1111/cdev.12989)
[demot]
Zdaje się, że w tym democie nie chodzi o to, że ojciec sprzedał auto na leczenie żony, bo to akurat nic nadzwyczajnego. Na uwagę zasługuje fakt, że jego dzieci zdecydowały się auto odkupić, żeby sprawić mu przyjemność. Nic dziwnego, że ojciec się totalnie rozkleił.
[demot]
@~rerer": Cebula?
Elementarne zasady dobrego wychowania nakazują, żeby prezenty dobierać według majętności OBDAROWANEGO - inaczej stawiamy go w kłopotliwej sytuacji, bo nie może się zrewanżować. Zdaje się, że niektórzy zapominają o tych zasadach i traktują podarunki jak należne alimenty.
[demot]
@pani__jeziora : Kobieto, ależ ty marudzisz!
Wybieranie chrzestnych "po majętności" to żadna nowość! Ba, nawet nadawano dzieciom imiona po starych, bogatych a bezdzietnych krewnych, w nadziei na ich łaskawość i godziwy zapis w testamencie. Ale chodziło o majątek dla DZIECKA, a nie - spłatę własnych długów.
Owszem, kiedyś byli nieodpowiedzialni rodzice i rozwydrzone dzieci... i złośliwe, stare baby, które czepiały się wszystkich o wszystko, też były - tylko internetu nie było, więc zbyt wielu osobom krwi nie napsuły!
[demot]
W Azji nie wytykają, że ktoś jest gruby, tylko usprawniają możliwość przemieszczania się. Schody są dla osób młodych i sprawnych; osoba tęga czy niedołężna spowalniałby niepotrzebnie ruch, więc dla niej są ruchome schody.
[demot]
@pani__jeziora : Sądząc po poziomie komentarzy - takich historii będzie coraz więcej; jak najbardziej prawdziwych. Skoro większość atakuje autora demota a nie matkę dziecka - to czego można oczekiwać?
Dziecko zadaje pytanie - matka mu ODPOWIADA! Nie ma znaczenia, czy dziecko pyta dlaczego słoneczko jest żółte a trawa zielona, czy dlaczego ktoś jest łysy/gruby/brzydki - matka mu to wyjaśnia (odpowiednio do jergo poziomu). Na tym właśnie polega wychowywanie dziecka. Jeśli matka rżnie głupa i udaje, że nie słyszy - to znaczy, że na matkę się nie nadaje. Na uwagę dziecka "ona nie ma włosów" wystarczyło spokojnie potwierdzić "tak, PANI nie ma włosów" i dziecko zrozumiałoby, że to nic dziwnego.
BTW - twój komentarz był wyjątkowo chamski, więc epitety od TorchT były jak najbardziej zasłużone.
[demot]
@pochichrana I o co ten ból d....? Dziewczyna jest ładna i zgrabna, a do paradowania po wybiegu intelekt nie jest potrzebny - drogi nie zgubi W końcu to pokaz mody a nie olimpiada matematyczna.
[demot]
Ludkowie, zamiast snuć teorie spiskowe - zapoznajcie się z ustawą.
Po pierwsze - do rejestru publicznego wpisuje się wyłącznie sprawców, sądzonych za GWAŁT (art 197) lub recydywę. Molestowanie seksualne, czyli art. 200 (a zwykle z tego paragrafu odpowiadają księża) jest w rejestrze "z ograniczonym dostępem", do którego wgląd mają tylko odpowiednie służby.
Innymi słowy, rejestr pedofilów jest, tylko dostępu do rejestru nie ma.
[demot]
@Meroller Chyba czegoś nie doczytałeś: nie chodzi o "jednoczenie się w homoseksualiźmie" tylko wsparcie dla tych, od których odwróciły się rodziny - tak się składa, że wśród homoseksualistów jest dużo takich "wyrzutków". A to nie jest normalne, żeby matka i ojciec wyrzekali się dziecka z powodu jego trybu życia.
[demot]
@MalaZlaCzarownica : Koncentrat paszowy to suplement diety, czyli DODATEK do paszy, który dostają krowy na produkcję mleka. To odpowiednik odżywek dla sportowców wyczynowych, którym nie wystarcza normalne jedzenie - na ziemniakach i sałacie dużych wyników się nie zrobi. Jak krowa daje dwa wiadra mleka dziennie, to nie wyżywi się samym sianem i zielonką.
"Ekolodzy" wykazali sie totalnym skretynieniem, wypuszczając zwierzęta w miejsce, gdzie miały nieograniczony dostęp do pasz treściwych - wiadomo było, że będą jeść do oporu, bo to smaczniejsze niż siano czy zielonka - tylko, że szkodliwe w dużych ilościach.
[demot]
Nie musicie się rozczulać nad jego synem, bo wielu bogatych ludzi tak zarządza swoim majątkiem. Wbrew pozorom, to wcale nie jest głupie: ojciec utworzy kilka fundacji, a synek dostanie posadkę w zarządzie każdej z nich. Będzie miał godziwy dochód do końca życia, ale fortuny ojca nie przepuści.
[demot]
A co było dziwnego w zachowaniu dziecka? Widocznie rodzice nauczyli go uczciwości. Znalazł - to oddał, a potem miał radochę, że go wszyscy chwalili i mówili, jaki jest mądry i wspaniały.
[demot]
@Wandejczyk: Biednym można zostać, dziadem trzeba się urodzić ....
Ucz dzieciaciaka, żeby kradł; w końcu za niepilnowanie swoich rzeczy też kara się ludziom należy, czyż nie?
[demot]
~matematyk2018: Ależ masz wolność i możesz jeździć bez prawa jazdy, jeśli uważasz je za zbyteczne. Za to do więzienia nie wsadzają. Musisz tylko znaleźć TU, które cię ubezpieczy bez pj., w innym razie - jeśli spowodujesz wypadek czy kolizję - zapłacisz wszystkie koszty i odszkodowania z własnej kieszeni.
[demot]
@~ge:Jest jeszcze prostsze rozwiązanie: po co się użerać z pasożytami i wyzyskiwaczami, skoro można jeździć BEZ prawa jazdy? To tylko 300 zł w razie, gdy złapią ( i pełne koszty w razie kolizji czy wypadku).Ale dobry kierowca nie powoduje wypadków, nieprawdaż?
[demot]
@theBatman9000 : Bzdura, egzaminator może oblać wyłącznie za błędy, wymienione w karcie egzaminacyjnej i każdy z nich musi być odnotowany. Przejazd jest nagrywany czterema kamerami, więc nie ma możliwości, żeby zapisał błąd, jakiego nie było.
[demot]
@~SamuelWolf: W naturze pokarm roślinny występuje zarówno w diecie psów jak i kotów. Z tym, że kot spożywa go "przy okazji" (zawartość przewodu pokarmowego myszy czy ptaszka), natomiast pies chętnie zjada słodkie owoce. A to znaczy, że i jeden, i drugi posiada zdolność trawienia pokarmu roślinnego, tyle, że w niewielkim zakresie (zwłaszcza kot). A to, ile składników roślinnych dodaje do karmy przemysłowej, to już całkiem inna historia.
Obróbka roślin - rozdrabnianie, gotowanie - zwiększa ich strawność (gorzej z przyswajalnością składników), dlatego w karmach dla psów zboża i ziemniaki stosuje się jako wypełniacz (dużo zjadł - dużo wys*ał), ale właściciel cieszy się, że karma tania, a musi być dobra, skoro pies dużo zjada.
[demot] Jeśli jedzenie dostarcza firma cateringowa, to z reguły nie ma problemu, żeby zamówić zestaw wegański; ale jeśli kuchnia jest "na miejscu" - może być gorzej. Wtedy weganin sam sobie przynosi jedzenie, albo ogranicza się do warzyw i owoców. Nie widzę natomiast problemu z "bez"-ami; niech wybierają te potrawy, które nie zawierają glutenu i laktozy: ziemniaki, opiekane mięso, sałatki z oliwą, warzywa, owoce - tego chyba na żadnym weselu nie brakuje? Od dawna jestem na diecie bezsolnej i "normalne" jedzenie jest dla mnie za słone, więc na imprezach jem chleb z masłem i jakoś nie czuję się pokrzywdzona.
[demot] @ababoli: Emotka, wskazująca, że tekst należy czytać "z przymrużeniem oka" wygląda tak: " ;) " " Smajlik" nie pasuje.
[demot] Dziwne nie jest, bo jeśli uczeń może na jakiś przedmiot nie chodzić, to na 100% z tej okazji skorzysta. Za moich szkolnych czasów, religia była po lekcjach, w salach katechetycznych przy kościele i dostawało się odrębne świadectwo. Z mojej klasy nie chodziłam tylko ja, a w innych klasach było jeszcze troje dzieci (ale one były z rodzin Świadków Jehowy, więc chodziły na te ich zebrania). Nikogo to nie obchodziło, nikt nikogo palcami nie wytykał, ani od Ciemnogrodu nie wyzywał. I komu to przeszkadzało?
[demot] Jakie "za okno"? Skończy się 500+, to dzieciaki odda się do bidula, niech je Państwo chowa. Jak dorosną, to i tak będą musiały płacić alimenty na rodziców. A z czworga dzieci można więcej wydoić, niż z jednego czy dwojga. To się nazywa perspektywiczne myślenie!
[demot] W obu przypadkach ma rację: 1/ Definicja pedofilii mówi o PREFERENCJI seksualnej, czyli pedofilem jest osoba, która WOLAŁABY uprawiać seks z dzieckiem niż osobą dorosłą, co nie znaczy, że to robi. Przecież zdaje sobie sprawę, że to nie jest ani normalne, ani legalne. Natomiast w większości przypadków molestowania dzieci, okazuje się, że robił to jakiś wujek/dziadek/przyjaciel rodziny - żonaty, dzieciaty, którego nikt nie posądziłby o zboczone skłonności. Pewnie wolałby jakąś seksowną laskę, ale "jak się nie ma, co się lubi ..." 2/ Co przeszkadza parom jednopłciowym mieć dzieci? Lesbijki korzystają z banku spermy, geje mogą legalnie korzystać z surogatek - po zalegalizowaniu związków jednopłciowych, w USA powstały profesjonalne firmy, które taki "parenting" organizują. Może nie jest tych dzieci " tyle samo albo więcej, niż w związkach różnopłciowych", ale szacuje się, że ponad 6 mln Amerykanów ma co najmniej jednego rodzica homoseksualnego (https://onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.1111/cdev.12989)
[demot] Zdaje się, że w tym democie nie chodzi o to, że ojciec sprzedał auto na leczenie żony, bo to akurat nic nadzwyczajnego. Na uwagę zasługuje fakt, że jego dzieci zdecydowały się auto odkupić, żeby sprawić mu przyjemność. Nic dziwnego, że ojciec się totalnie rozkleił.
[demot] @~rerer": Cebula? Elementarne zasady dobrego wychowania nakazują, żeby prezenty dobierać według majętności OBDAROWANEGO - inaczej stawiamy go w kłopotliwej sytuacji, bo nie może się zrewanżować. Zdaje się, że niektórzy zapominają o tych zasadach i traktują podarunki jak należne alimenty.
[demot] @pani__jeziora : Kobieto, ależ ty marudzisz! Wybieranie chrzestnych "po majętności" to żadna nowość! Ba, nawet nadawano dzieciom imiona po starych, bogatych a bezdzietnych krewnych, w nadziei na ich łaskawość i godziwy zapis w testamencie. Ale chodziło o majątek dla DZIECKA, a nie - spłatę własnych długów. Owszem, kiedyś byli nieodpowiedzialni rodzice i rozwydrzone dzieci... i złośliwe, stare baby, które czepiały się wszystkich o wszystko, też były - tylko internetu nie było, więc zbyt wielu osobom krwi nie napsuły!
[demot] Nie wiedziałam, że mówienie prosto do mikrofonu - gdy można mówić ciszej, a rozmówca dobrze słyszy - to objaw upośledzenia.
[demot] W Azji nie wytykają, że ktoś jest gruby, tylko usprawniają możliwość przemieszczania się. Schody są dla osób młodych i sprawnych; osoba tęga czy niedołężna spowalniałby niepotrzebnie ruch, więc dla niej są ruchome schody.
[demot] "Zgodnie z prawami natury" - człowiek jadł wszystko, co zdołał zebrać lub upolować.
[demot] @pani__jeziora : Sądząc po poziomie komentarzy - takich historii będzie coraz więcej; jak najbardziej prawdziwych. Skoro większość atakuje autora demota a nie matkę dziecka - to czego można oczekiwać? Dziecko zadaje pytanie - matka mu ODPOWIADA! Nie ma znaczenia, czy dziecko pyta dlaczego słoneczko jest żółte a trawa zielona, czy dlaczego ktoś jest łysy/gruby/brzydki - matka mu to wyjaśnia (odpowiednio do jergo poziomu). Na tym właśnie polega wychowywanie dziecka. Jeśli matka rżnie głupa i udaje, że nie słyszy - to znaczy, że na matkę się nie nadaje. Na uwagę dziecka "ona nie ma włosów" wystarczyło spokojnie potwierdzić "tak, PANI nie ma włosów" i dziecko zrozumiałoby, że to nic dziwnego. BTW - twój komentarz był wyjątkowo chamski, więc epitety od TorchT były jak najbardziej zasłużone.
[demot] @pochichrana I o co ten ból d....? Dziewczyna jest ładna i zgrabna, a do paradowania po wybiegu intelekt nie jest potrzebny - drogi nie zgubi W końcu to pokaz mody a nie olimpiada matematyczna.
[demot] Ludkowie, zamiast snuć teorie spiskowe - zapoznajcie się z ustawą. Po pierwsze - do rejestru publicznego wpisuje się wyłącznie sprawców, sądzonych za GWAŁT (art 197) lub recydywę. Molestowanie seksualne, czyli art. 200 (a zwykle z tego paragrafu odpowiadają księża) jest w rejestrze "z ograniczonym dostępem", do którego wgląd mają tylko odpowiednie służby. Innymi słowy, rejestr pedofilów jest, tylko dostępu do rejestru nie ma.
[demot] @Meroller: Sorki, miało być do @Arbora ...
[demot] @Meroller Chyba czegoś nie doczytałeś: nie chodzi o "jednoczenie się w homoseksualiźmie" tylko wsparcie dla tych, od których odwróciły się rodziny - tak się składa, że wśród homoseksualistów jest dużo takich "wyrzutków". A to nie jest normalne, żeby matka i ojciec wyrzekali się dziecka z powodu jego trybu życia.
[demot] @MalaZlaCzarownica : Koncentrat paszowy to suplement diety, czyli DODATEK do paszy, który dostają krowy na produkcję mleka. To odpowiednik odżywek dla sportowców wyczynowych, którym nie wystarcza normalne jedzenie - na ziemniakach i sałacie dużych wyników się nie zrobi. Jak krowa daje dwa wiadra mleka dziennie, to nie wyżywi się samym sianem i zielonką. "Ekolodzy" wykazali sie totalnym skretynieniem, wypuszczając zwierzęta w miejsce, gdzie miały nieograniczony dostęp do pasz treściwych - wiadomo było, że będą jeść do oporu, bo to smaczniejsze niż siano czy zielonka - tylko, że szkodliwe w dużych ilościach.
[demot] Nie musicie się rozczulać nad jego synem, bo wielu bogatych ludzi tak zarządza swoim majątkiem. Wbrew pozorom, to wcale nie jest głupie: ojciec utworzy kilka fundacji, a synek dostanie posadkę w zarządzie każdej z nich. Będzie miał godziwy dochód do końca życia, ale fortuny ojca nie przepuści.
[demot] Czytanie przed snem to nowy poziom ekscentryczności? Czyli "stary" poziom ekscentryczności, to rodzic, czytający dziecku przed snem?
[demot] A co było dziwnego w zachowaniu dziecka? Widocznie rodzice nauczyli go uczciwości. Znalazł - to oddał, a potem miał radochę, że go wszyscy chwalili i mówili, jaki jest mądry i wspaniały.
[demot] @Wandejczyk: Biednym można zostać, dziadem trzeba się urodzić .... Ucz dzieciaciaka, żeby kradł; w końcu za niepilnowanie swoich rzeczy też kara się ludziom należy, czyż nie?
[demot] ~matematyk2018: Ależ masz wolność i możesz jeździć bez prawa jazdy, jeśli uważasz je za zbyteczne. Za to do więzienia nie wsadzają. Musisz tylko znaleźć TU, które cię ubezpieczy bez pj., w innym razie - jeśli spowodujesz wypadek czy kolizję - zapłacisz wszystkie koszty i odszkodowania z własnej kieszeni.
[demot] @~ge:Jest jeszcze prostsze rozwiązanie: po co się użerać z pasożytami i wyzyskiwaczami, skoro można jeździć BEZ prawa jazdy? To tylko 300 zł w razie, gdy złapią ( i pełne koszty w razie kolizji czy wypadku).Ale dobry kierowca nie powoduje wypadków, nieprawdaż?
[demot] @theBatman9000 : Bzdura, egzaminator może oblać wyłącznie za błędy, wymienione w karcie egzaminacyjnej i każdy z nich musi być odnotowany. Przejazd jest nagrywany czterema kamerami, więc nie ma możliwości, żeby zapisał błąd, jakiego nie było.
[demot] @~SamuelWolf: W naturze pokarm roślinny występuje zarówno w diecie psów jak i kotów. Z tym, że kot spożywa go "przy okazji" (zawartość przewodu pokarmowego myszy czy ptaszka), natomiast pies chętnie zjada słodkie owoce. A to znaczy, że i jeden, i drugi posiada zdolność trawienia pokarmu roślinnego, tyle, że w niewielkim zakresie (zwłaszcza kot). A to, ile składników roślinnych dodaje do karmy przemysłowej, to już całkiem inna historia. Obróbka roślin - rozdrabnianie, gotowanie - zwiększa ich strawność (gorzej z przyswajalnością składników), dlatego w karmach dla psów zboża i ziemniaki stosuje się jako wypełniacz (dużo zjadł - dużo wys*ał), ale właściciel cieszy się, że karma tania, a musi być dobra, skoro pies dużo zjada.