Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

niemoja

11 / 11
niemoja

[demot] "MNIE nie nauczyli" - poprawnie powinno być "JA się nie nauczyłem" "Nie wiem, gdzie leży Ciechocinek" - to popatrz na mapę, ćwoku, i poszukaj! Od tego ona jest. "Nie umiem posługiwać się atlasem samochodowym" - przeczytaj instrukcję; jest na początku. "Bardzo słabo znam swoje miasto" - to rusz d.. , wyjdź z domu i je obejrzyj.

0 / 0
niemoja

[demot] W autobusach dalekobieżnych są zarówno zagłówki (lotnicze siedzenia) jak i pasy; w komunikacji miejskiej, gdzie dozwolona jest jazda na stojąco - pasy byłyby zagrożeniem. Poza tym, przeciętna prędkość autobusu miejskiego to 20-30 km/h; można się poturbować, ale poważniejszego zagrożenia raczej nie stanowi.

11 / 11
niemoja

[demot] No cóż, może na drugi przeczyta dokładnie instrukcję użycia i się do niej zastosuje; po to nakazują wykonanie "próby za uchem"przed farbowaniem, żeby do takich sytuacji nie dochodziło.

8 / 8
niemoja

[demot] Po pierwsze, to wół (kastrat), więc z natury jest większy od samca; po drugie to rasa holsztyńsko-fryzyjska, gdzie dorosły byk dochodzi do 150 cm i waży około 1300 kg. Rzeczywiście jest duży, bo jego 195 cm to odpowiednik jakieś 230 cm dla człowieka. A że stoi wśród małych byczków (przypuszczalnie mieszańce rasy hereford), to i wygląda monstrualnie.

4 / 4
niemoja

[demot] Dzieciak dostaje słodkiego szczeniaczka i zapomina, że "zamawiał" jakiegoś x-boxa czy i-poda. Rodzice oszczędzili, bo zamiast kilkaset zł na elektronikę wydali 40 zł na opłatę adopcyjną. Święta się skończą, więc szczeniak - won do schroniska, albo "zgubi się " w lesie. Na szczęście większość schronisk wstrzymuje wydawanie zwierząt przed świętami, więc amatorzy "słodkich" a tanich prezentów muszą obejść się smakiem.

0 / 0
niemoja

[demot] @magdalena18: NIe mam nic przeciw sadzonkom; chodzi mi o sposób "zarabiania na wykorzystaniu" prochów. Rozumiem przerobienie prochów na "diament pamięci" i noszenie jako biżuterię, ale wibrator z "świętej pamięci" ...

2 / 2
niemoja

[demot] W dniu ślubu to na sześćdziesięciolatków zdecydowanie nie wyglądali ... Prościej było napisać: 60 lat małżeństwa. Małżonkowie w dniu ślubu i po sześciu dekadach razem.

1 / 1
niemoja

[demot] Wolę nie myśleć, jak - w razie napadu - wyglądałoby wyciąganie broni z damskiej torebki :D " Panie zboczeńcu, proszę chwilę poczekać, bo nie mogę pistoletu znaleźć. Zaraz, gdzie ja go wkładałam - do tej kieszonki? Nie, tu jest spray na psy. Może do tej? Nie, tu też nie ma ... "

8 / 8
niemoja

[demot] W porównaniu z tym pomysłem - wizja prochów w kubełku z siewką drzewa, z przeznaczeniem do zasadzenia, to naprawdę mały pikuś. BTW - 21 gramów to ustalona "empirycznie" waga ludzkiej duszy :)

0 / 0
niemoja

[demot] Tak się składa, że zaśpiewały właśnie "Pieśń Legionów Polskich we Włoszech" czyli źródłową wersję hymnu polskiego, którego obecny tekst został zatwierdzony w roku 1927. W 1918 roku, po odzyskaniu niepodległości, Polska nie miała oficjalnego hymnu państwowego.

8 / 10
niemoja

[demot] Nie chodzi o "zabawną kwestię" tylko ustalenie, czy wykonywać zabieg dekornizacji. Dla rolników to akurat istotna sprawa, bo albo całe stado jest rogate, albo bezrogie - nie może być mieszane.

19 / 23
niemoja

[demot] @dreg92 Popyt jest, tylko chęci do płacenia nie ma :) Po co mam płacić za coś, co mogę dostać za darmo, z kwiatami i czekoladkami w bonusie? ;)

1 / 5
niemoja

[demot] @rafik54321 Prostytucja jest jak najbardziej legalna! Nielegalne jest sutenerstwo i stręczycielstwo, czyli zmuszanie do nierządu i czerpanie zysków z CUDZEGO nierządu! Własne usługi możesz spokojnie oferować, byle nie w miejscu publicznym. BTW - dlaczego niby prostytutka nie ma mieć dla siebie szacunku? Za darmo się nie puszcza. Zwykła tirówka zarabia lekko powyżej średniej krajowej (bez opodatkowania). Młoda, ładna, w dobrej agencji - zgarnia około 15 000 zł/mc. Nie muszą biegac do MOPSu po zasiłek.

3 / 3
niemoja

[demot] @tinnytin Buty też wyglądają inaczej z powodu "modela ze zdjęcia"? Spodnie i komplet - to w realu inny materiał i inny fason; nic dziwnego, że głupio wyglądają. Jest różnica między bluzką a bolerkiem i między ogrodniczkami a tym czymś, co nawet nie wiadomo co to jest. Owszem, niektóre przedmioty zakupiono nieostrożnie, nie patrząc na rozmiary. Lampka i plecak to zabawkowe modele, mata psa powinna mieć 60 x 75 cm i chyba tyle ma; tyle, że na zdjęciu jest znacznie większy rozmiar. Ale już figurka, buty czy zegarek nawet nie stały obok oryginału ze zdjęcia.

0 / 12
niemoja

[demot] Ten rysunek skojarzył mi się od razu z modą na "zdrowy tryb życia" i wszystkie ekstra - super suplementy diety. Ludziom łatwo wmówić, że coś jest im "koniecznie" potrzebne. Ja tu nic seksistowskiego nie widzę; dla mnie to raczej wskazówka, co może dobry marketing :)

6 / 8
niemoja

[demot] Nie chcę być upierdliwa, ale dlaczego koń ma we wnętrzu szkielet psa, w dodatku w klatce piersiowej?

5 / 11
niemoja

[demot] Tak się zastanawiam, jakiej pomocy potrzebuje nastolatek ze złamanym obojczykiem, że matka siedzi z nim w domu? Majtki mu zakładała, karmiła go łyżeczką? Czyżby z powodu barku w gipsie nie chodził do szkoły? A tak ogólnie, to standard - matka wychowuje synka na królewicza; pyłki mu spod nóg zamiata, spełnia wszystkie jego zachcianki, a potem się dziwi, że on to traktuje jako normę. A jeszcze teraz usprawiedliwia go, zganiając winię na "wpływ dziewczyny". No sorry, normalną rzeczą jest, że młody człowiek dorasta, wyrywa się spod skrzydełek mamusi i woli przebywać w towarzystwie dziewczyny czy rówieśników. Poza tym, to było tylko podejrzenie raka i matka dopiero jechała na badania. Biorąc pod uwagę, że główne pretensje dotyczą odłączania się od mamusi (traktowanego jako brak wdzięczności za jej poświęcenie), byłabym ostrożna z potępianiem chłopaka, bo nie wiadomo, czy aby nie miał już doświadczeń z różnymi fortelami, mającymi odciągnąć go od towarzystwa i przywrócenia "na łono rodziny".

Komentarz poniżej poziomu pokaż
-2 / 6
niemoja

[demot] @nisha: A w którym cyrku widziałaś tę brutalną tresurę? Bo na wszystkich pokazach, które ja obserwowałam, treserzy posługiwali się nagrodami; nawet nosili przy paskach torebki ze smakołykami, którymi nagradzali zwierzęta za każdy trick.

-1 / 1
niemoja

[demot] Typowe wylewanie dziecka z kąpielą: po co kontrolować i pilnować przestrzegania przepisów, jak można wprowadzić zakaz występowania zwierząt i kłopot z głowy. A zwierzęta do ogrodów zoologicznych ... Tylko jest mały problem: już od początku XX wieku, w ogrodach zoologicznych prowadzi się tresurę zwierząt: nie na potrzeby pokazów, ale po to, żeby się nie nudziły. CZasy brutalnej tresury skończyły się w epoce Hagenbecka, czyli jeszcze w XIX wieku. Zastraszanie zwierząt możliwe było w menażeriach, gdzie był jeden lew, w małej klatce i szczytem tresury było, że pogromca mógł dumnie postawić nogę na jego grzbiecie. Raczej trudno byłoby wymusić posłuszeństwo na stadzie 10 tygrysów, a takie pokazy nie są rzadkością. Ciekawe, że najbardziej zagorzałymi zwolennikami zakazu pracy zwierząt są osoby, które nie mają zielonego pojęcia o zwierzętach.

0 / 0
niemoja

[demot] "Obraźliwa wersja hymnu Polski"? No cóż, gdyby ten dziennikarzyna znał historię "Pieśni Legionów", a zwłaszcza okoliczności zmiany tekstu, w tym usunięcia i zamiany zwrotek - to by trzymał gębę na kłódkę. A tak zrobił z siebie koncertowego durnia: to nie jest obraźliwa wersja hymnu, tylko oryginalny tekst Wybickiego (łącznie z fonetyką). Co obraźliwego było w tym wykonaniu? Nie występowały w sraczu, nie tańczyły na rurze, nie robiły nic uwłaczającego, a - jak dotąd - nie ma przepisu, zakazującego śpiewania hymnu osobom nieutalentowanym. O ile się nie mylę, to aranżacja "Kazika" Staszewskiego jest dużo bardziej "nietypowa" (https://www.youtube.com/watch?v=KVFAB4hsLyk), a jakoś nikt go po sądach nie ciągał. Teraz nagle, co niektórym, na patriotyzm się zebrało?

2 / 2
niemoja

[demot] Jaki związek miała katastrofa z udanym ślubem? Gdyby ślub był do bani, to helikopter by się nie rozbił?

6 / 8
niemoja

[demot] A wystarczyło szczeniaka zaszczepić - z zębami i bez deformacji kości wyglądałby równie dobrze.

0 / 0
niemoja

[demot] Instynkt łowiecki kota nakazuje mu łapać zdobycz a nie z nią walczyć. Skłonność do walki jest cechą zwierząt, polujących w stadzie.

8 / 8
niemoja

[demot] A jaki sens miałby taki marsz? Jeśli ktoś stosuje przemoc - moje życie jest zagrożone, więc to mój biznes, żeby przemocy nie było. Jeśli ktoś jest otyły - zagrożone jest jego życie, więc to NIE MÓJ biznes, żeby mu dyktować, co ma robić.

« poprzednia 1 238 39 40 41 42 43 44 45 46 47 4850 51 następna »