Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

memolog

1 / 1
memolog

[demot] @ja159 no to ci cieciu tłumaczę, bo widzę, że w szkole się nie nauczyłeś: nazwy miast, państw i narodowości piszemy wielką literą; biernik od słowa stolica jest stolicę, nie stolice; naprawdę piszę się w ten sposób; niejeden pisze się w tym przypadku łącznie; spod pisze się tak. Tyle wystarczy cieciu wrocławski. Jesteś dumny, że mieszkasz we Wrocławiu, choć ta twoja metropolia nie umywa się do Warszawy? byłem parę razy i szczerze mówiąc poza kilkoma fajnymi miejscami, straszny brud i smród. Ale masz prawo. Ja jestem dumny z miasta, w którym urodzili się moi rodzice i dziadkowie. A jak masz z tym jakiś problem, to jedź do Berlina i się poskarż, spotkasz tam na pewno wielu rodowitych wrocławian.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2015 o 9:52

-1 / 1
memolog

[demot] widzisz, ty do nich miło, kulturalnie, a oni minusują. No cóż, ja Ciebie również pozdrawiam z Woli.

2 / 6
memolog

[demot] @ja159 czy ty zdajesz sobie sprawę, że w 1939 roku we Wrocławiu mieszkało może kilkuset Polaków i byli to głównie ciecie, służba i nosiwody? Cały powojenny Wrocław to napływ ze wsi śląskiej i kresów, np. Lwowa, dlatego nie ma podziału na miejscowych i napływ. Sam NAPŁYW! Miejscowi to byli Niemcy, którzy uciekli. Ale widzę, że robisz tak kretyńskie błędy ortograficzne, że pewnie masz 12 lat, więc masz prawo być jeszcze głupawy.

3 / 5
memolog

[demot] @cocaineHD Przed wojną mieszkało w Warszawie 1,2 mln ludzi, z czego ok. 400 tys. Żydów i ok. 800 tys. chrześcijan. Co się stało z Żydami wiadomo, w styczniu 1945 mieszkało w Warszawie (na prawym brzegu) ok. 120 tys. Polaków. W ciągu 1945 roku powróciło do Warszawy ok. 300 tys. przedwojennych mieszkańców, czyli masz ponad 400 tys. tych, którzy przeżyli wojnę. O jakimi TYSIĄCU ty mówisz? W kretyńską dyskusję o prawdziwych warszawiakach i słoikach nie dam się wciągnąć. Denerwuje mnie, że cała Polska tak łatwo ocenia mieszkańców Warszawy. Nie znają, a już nienawidzą. Ale to o was źle świadczy, nie o nas. I gdybyś przy mnie użył słowa Warszawka, to nasza znajomość by się zakończyła. Nie ma gorszej, wg mnie obelgi, dla tego miasta. Skoro chcesz tu mieszkać, uczyć się, korzystać z dóbr tego miasta, to najpierw zacznij je szanować. I mówię to poważnie. Bo jeśli nie będziesz, to nikt nie będzie szanował tutaj ciebie, czyli zostaniesz "słojem". Oczywiście nikt poza takimi jak ty: nienawidzącymi Warszawy nieszczęśliwymi frustratami. Z nimi na pewno znajdziesz wspólny język. A jeśli masz jakiś problem, możesz wyjechać do innego miasta i tam studiować weterynarię.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2015 o 0:12

3 / 3
memolog

[demot] właściciel mieszkania nie decyduje o meldunku. masz umowę najmu, to idziesz i się meldujesz. ale skoro wolisz zaoszczędzić 100 zł i nie podpisać umowy, to twoja sprawa.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12