[demot]
Tak, łatwiej byłoby uwierzyć w dobre intencje, gdyby nie trąbili o tym na prawo i lewo i odpuścili sobie znaczek. Jakkolwiek jest to jakiś postęp w stosunku do debili z moich okolic, którzy "elką" obsmarowują przystanki i znaki drogowe, to mogliby pomyśleć, że sami przesiadując tygodniami w pomieszczeniu z symbolami Lecha czy Polonii nie czuliby się komfortowo.
[demot]
@MasterYoghourt Tylko bądźmy konsekwentni - jeśli wszyscy mają korzystać na równi z zysków, to rozumiem, że w gorszym czasie dla firmy pracownicy solidarnie z właścicielem będą do niej dokładać. Czy może tak daleko twoje poczucie sprawiedliwości nie sięga?
[demot]
@as234 A to ważne są symbole same w sobie czy Polska jako żywy organizm, któremu odpowiednim podejściem można przysporzyć konkretnych korzyści? Dziwne to twoje pytanie o symbole - czy jeśli nie obnoszę się z nimi każdego dnia, ale też i nie wstydzę oflagowując dom w dni, kiedy ma to uzasadnienie, to jestem ok czy nie?
[demot]
@as234 Przykro mi, że poczułeś się dotknięty moim wpisem. Jednak jak widzisz można się mimo wszystko w niektórych kwestiach zgadzać - ty nie chcesz być kojarzony ze mną, a ja z tobą - dobre i to.
[demot]
Źle ze mną, bo nie widzę związku podpisu z obrazkiem. Ktoś wreszcie uczcił pomnikiem martyrologię milionów facetów, którzy zaliczyli kopa w klejnoty - lepiej późno niż wcale...
[demot]
To akurat najmniejszy problem. Prawdziwą profanacją symboli narodowych jest umieszczenie ich w jakiejkolwiek formie na zaćpanym i zapijaczonym degeneracie pasożytującym na swojej rodzinie i społeczeństwie. Dzięki takim kolesiom porządny człowiek dwa razy się zastanowi nim zadeklaruje się jako patriota, bo niekoniecznie chce być kojarzony z takimi menelami. A prawda jest taka, że nie po koszulce czy tatuażu, ale "po owocach ich poznacie".
[demot]
@elefun - nie tylko oni, już na początku ubiegłego wieku Max Weber zauważył, że protestantyzm wyraźnie sprzyja przedsiębiorczości i bogaceniu się. Demot przejaskrawiony, ale coś jest na rzeczy.
[demot]
Ciekawe, że zadziwiająco dużo tych "szczęśliwych" ludzi - bogatych i sławnych - popełnia samobójstwo albo niechcący przedawkowuje, więc zależność pieniądze=szczęście niekoniecznie jest prawdziwa.
[demot]
@mooz Masz rację co do tej liczby, Z braku lepszych wskaźników można ją traktować tylko jako punkt wyjścia do szacunków, na które jesteśmy skazani. Ale też działa to w drugą stronę - jeśli AK wydało 3000 wyroków na szmalcowników, jak ktoś tu w komentarzach wspomniał, to nie jest dowód, że tylko tyle było gnid wśród Polaków. Nieubłaganym faktem jest jednak, że nawet jeśli te liczby pomnożymy razy kilkanaście to mamy wynik w promilach, uwzględniając ówczesną liczbę Polaków, co od biedy tłumaczy wzmiankę o "nielicznych".
Nie czepiałbym się specjalnie tekstu z tej tablicy, bo kiedy mowa o mało dla nas chwalebnych sprawach użyto frazy "zdarzało się", co sugeruje raczej epizodyczność niż regułę.
Demot z kategorii "szukam na siłę problemu tam, gdzie go nie ma".
[demot]
Niby to BMW, ale i tak szkoda wozu. Woźnice z SOPu zaraz będą sprawdzać jak sobie radzi z wysepkami albo jak wpływa na trakcję jazda na uszkodzonych kapciach...
[demot]
Gdybyś był bardziej oczytany mógłbyś sobie oszczędzić tych teatralnych gestów. Wiadomo, że Polacy przejawiali różne postawy wobec zagłady Żydów. W idealnym świecie temat nie byłby przedmiotem przerzucania się sloganami, tylko rzetelnych badań historyków. Jednak świat nie jest idealny i nawet naukowcy radykalizują się - jedni bronią tezy, że byliśmy kanaliami, a drudzy, że świętymi, ci mądrzy, ogarniający całokształt, jakoś słabo przebijają się medialnie.
[demot]
Temat tych ortografów był zabawny i na czasie parę ładnych lat temu. Wstawiałeś tego demota z IE? A swoją drogą gratulacje zwycięzcy wyborów to w dyplomacji normalna sprawa, prawdopodobnie PAD czy Morawiecki również takie wystosuje. Co w tym dziwnego?
[demot]
@Ashardon Może nie ma o co, mądry zauważy, że żale bezzasadne, a zdaniem głupich nie warto się przejmować. Zresztą czy ewentualne konsekwencje prawne nie powinny raczej dotyczyć autora?
[demot]
@amilew1011 A nie masz wrażenia, że sporo jest miernot dowartościowujących się w ten sposób? Etatowy bezrobotny, kibol czy inny pracujący na czarno myśli, że zakładając ciuch patriotyczny robi coś dobrego dla kraju, podczas gdy w rzeczywistości pasożytuje na nim.
[demot]
@rebel7310 Nie znają głąby historii i powtarzają te głupie stereotypy. Nawet w czasie II wojny Francuzi nie zaliczyli jakiegoś wielkiego blamażu, a że dowództwo podjęło trochę głupich decyzji to już inna sprawa.
[demot]
@daro97 Niespecjalnie widzę tu analogię. Wprawdzie z punktu widzenia zaborczej kobiety spuszczenie mężczyzny z oka może i jest jakimś złem, ale obiektywnie rzecz biorąc samodzielnie wykonana naprawa to zarówno oszczędność, jak i gwarancja jakości. Co w tym niestosownego?
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 marca 2018 o 12:12
[demot] Taaa, typuję "Miłość w Zakopanem".
[demot] Fajnie kiedy ludzie mają dystans do siebie i szuflady, w której utknęli.
[demot] A co z lotniskiem w Radomiu?
[demot] @GunMeat Też bym tak zrobił, a jeśli dojdzie między nimi do widowiskowego mordobicia to tylko wartość dodana :)
[demot] Tak, łatwiej byłoby uwierzyć w dobre intencje, gdyby nie trąbili o tym na prawo i lewo i odpuścili sobie znaczek. Jakkolwiek jest to jakiś postęp w stosunku do debili z moich okolic, którzy "elką" obsmarowują przystanki i znaki drogowe, to mogliby pomyśleć, że sami przesiadując tygodniami w pomieszczeniu z symbolami Lecha czy Polonii nie czuliby się komfortowo.
[demot] @MasterYoghourt Tylko bądźmy konsekwentni - jeśli wszyscy mają korzystać na równi z zysków, to rozumiem, że w gorszym czasie dla firmy pracownicy solidarnie z właścicielem będą do niej dokładać. Czy może tak daleko twoje poczucie sprawiedliwości nie sięga?
[demot] @as234 A to ważne są symbole same w sobie czy Polska jako żywy organizm, któremu odpowiednim podejściem można przysporzyć konkretnych korzyści? Dziwne to twoje pytanie o symbole - czy jeśli nie obnoszę się z nimi każdego dnia, ale też i nie wstydzę oflagowując dom w dni, kiedy ma to uzasadnienie, to jestem ok czy nie?
[demot] @as234 Przykro mi, że poczułeś się dotknięty moim wpisem. Jednak jak widzisz można się mimo wszystko w niektórych kwestiach zgadzać - ty nie chcesz być kojarzony ze mną, a ja z tobą - dobre i to.
[demot] Źle ze mną, bo nie widzę związku podpisu z obrazkiem. Ktoś wreszcie uczcił pomnikiem martyrologię milionów facetów, którzy zaliczyli kopa w klejnoty - lepiej późno niż wcale...
[demot] Petroklesie, przegląd twoich demotów dowodzi, że może i wierzysz, ale jednocześnie nie rozumiesz i nie stosujesz.Czy to ma sens?
[demot] To akurat najmniejszy problem. Prawdziwą profanacją symboli narodowych jest umieszczenie ich w jakiejkolwiek formie na zaćpanym i zapijaczonym degeneracie pasożytującym na swojej rodzinie i społeczeństwie. Dzięki takim kolesiom porządny człowiek dwa razy się zastanowi nim zadeklaruje się jako patriota, bo niekoniecznie chce być kojarzony z takimi menelami. A prawda jest taka, że nie po koszulce czy tatuażu, ale "po owocach ich poznacie".
[demot] @elefun - nie tylko oni, już na początku ubiegłego wieku Max Weber zauważył, że protestantyzm wyraźnie sprzyja przedsiębiorczości i bogaceniu się. Demot przejaskrawiony, ale coś jest na rzeczy.
[demot] Ciekawe, że zadziwiająco dużo tych "szczęśliwych" ludzi - bogatych i sławnych - popełnia samobójstwo albo niechcący przedawkowuje, więc zależność pieniądze=szczęście niekoniecznie jest prawdziwa.
[demot] @mooz Masz rację co do tej liczby, Z braku lepszych wskaźników można ją traktować tylko jako punkt wyjścia do szacunków, na które jesteśmy skazani. Ale też działa to w drugą stronę - jeśli AK wydało 3000 wyroków na szmalcowników, jak ktoś tu w komentarzach wspomniał, to nie jest dowód, że tylko tyle było gnid wśród Polaków. Nieubłaganym faktem jest jednak, że nawet jeśli te liczby pomnożymy razy kilkanaście to mamy wynik w promilach, uwzględniając ówczesną liczbę Polaków, co od biedy tłumaczy wzmiankę o "nielicznych". Nie czepiałbym się specjalnie tekstu z tej tablicy, bo kiedy mowa o mało dla nas chwalebnych sprawach użyto frazy "zdarzało się", co sugeruje raczej epizodyczność niż regułę. Demot z kategorii "szukam na siłę problemu tam, gdzie go nie ma".
[demot] Biedne dzieci w Bangladeszu, które tę koszulkę wydziergały.
[demot] Niby to BMW, ale i tak szkoda wozu. Woźnice z SOPu zaraz będą sprawdzać jak sobie radzi z wysepkami albo jak wpływa na trakcję jazda na uszkodzonych kapciach...
[demot] Gdybyś był bardziej oczytany mógłbyś sobie oszczędzić tych teatralnych gestów. Wiadomo, że Polacy przejawiali różne postawy wobec zagłady Żydów. W idealnym świecie temat nie byłby przedmiotem przerzucania się sloganami, tylko rzetelnych badań historyków. Jednak świat nie jest idealny i nawet naukowcy radykalizują się - jedni bronią tezy, że byliśmy kanaliami, a drudzy, że świętymi, ci mądrzy, ogarniający całokształt, jakoś słabo przebijają się medialnie.
[demot] Temat tych ortografów był zabawny i na czasie parę ładnych lat temu. Wstawiałeś tego demota z IE? A swoją drogą gratulacje zwycięzcy wyborów to w dyplomacji normalna sprawa, prawdopodobnie PAD czy Morawiecki również takie wystosuje. Co w tym dziwnego?
[demot] @P0RTABLE Wygląda na to, że nad rodziną typ też się pastwił, więc może chodziło o danie im tej satysfakcji.
[demot] Jeśli już koniecznie muszą, to z dwojga złego lepiej zaraz po maturze, niż np. po studiach medycznych.
[demot] Sądząc po wysypie podobnych demotów próby edukowania tych ignorantów są skazane na porażkę.
[demot] @Ashardon Może nie ma o co, mądry zauważy, że żale bezzasadne, a zdaniem głupich nie warto się przejmować. Zresztą czy ewentualne konsekwencje prawne nie powinny raczej dotyczyć autora?
[demot] @amilew1011 A nie masz wrażenia, że sporo jest miernot dowartościowujących się w ten sposób? Etatowy bezrobotny, kibol czy inny pracujący na czarno myśli, że zakładając ciuch patriotyczny robi coś dobrego dla kraju, podczas gdy w rzeczywistości pasożytuje na nim.
[demot] @rebel7310 Nie znają głąby historii i powtarzają te głupie stereotypy. Nawet w czasie II wojny Francuzi nie zaliczyli jakiegoś wielkiego blamażu, a że dowództwo podjęło trochę głupich decyzji to już inna sprawa.
[demot] @daro97 Niespecjalnie widzę tu analogię. Wprawdzie z punktu widzenia zaborczej kobiety spuszczenie mężczyzny z oka może i jest jakimś złem, ale obiektywnie rzecz biorąc samodzielnie wykonana naprawa to zarówno oszczędność, jak i gwarancja jakości. Co w tym niestosownego?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2018 o 12:12