Tibr

[demot] @LowcaKomedii nie czasem na słońcu ścina, daje sobie luz i potem jest ok. niemniej to nawet nie o to chodzi, dla mnie gorszym jest fakt o którym pisałem. Że minister pokazuje swoje priorytety. Tusk przynajmniej szedł wyżej, a tu ? Kojarzysz serial alternatywy i awans gospodarza domu z urzędnika gminy Anioł poszedł na dozorcę do stolicy.

[demot] @Xar przeczytaj jeszcze raz co napisałem bo istoty nie zrozumiałem. Iście w stronę "a uwas biją murzynów" nie zaprzecza niczemu i o to chodziło, o głupawe tłumaczenia czyjegoś postępowania, bo tamten zrobił gorzej xD @koszmarek66 Duda ma flow xD być może ale odwróćmy sytuację gdzie kilka lat temu tłumaczyli by dziennikarze TVP polityka PiS, uwierzył byś? I niestety to jest też nasza tragedia bo każdy będzie miał swoją prawdę :-(

[demot] @profix3 nie no spoko przecież polityk by nie skłamał? Prawda? Przecież to standardowa procedura, po Kwasie i Kopacz każdy po przemówieniu od razu robi badanie, prawda?

[demot] @mieteknapletek a jakich nie mają, to o co walczą skoro nie i przywileje? Wiele osób nie mówi wprost, mówiąc o prawie wyboru mówiąc jednocześnie, że to najgorszy wybór. Wykręcają się od powiedzenia że są za aborcją, mówiąc, że nie są tylko mówią, że chcą wyboru. Dlaczego tak się wyją, bo w głębi wiedzą, że jest to jednak coś nie tak. Światopogląd nie jest więc związany z religią, religia to jedn zbór który zawiera się w światopoglądzie. Dlatego jest to co piszę wyżej i dlatego osoby za nie są wstanie podać konkretnego terminu, tylko terminy są umowne wynikające z światopoglądu, gdyby chcieli oprzeć się na nauce/biologii/genetyce ta jest jednoznaczna co do terminu od którego zaczyna się tworzyć osobnik każdego gatunku. Zawszę tam gdzie opieramy się na opini "bo według mnie" to wcześniej czy później dochodzimy do prawa jak "akcja T4" Jak jesz mięso to wiesz skąd się wzięło. Świadomość faktów nie jest kwestią światopoglądu, czy religii.

[demot] @michav765 ale czy wcześniej opozycja miała prawo bardziej, jak PiS rządził? To że politycy dość często bywają hipokrytami to odrębny problem, to że "my" nie potrafimy wymagać od władzy to "nasz" problem. Stąd właśnie, że nie wymagamy to my "kto dwa razy obieca to już spełnił", stąd brak utrzymania standardów. Spójrz narzekał PiS że PO robiło państwo z dykty, potem PO, teraz ministrowie uciekają do PE po 4 miesiącach. To co naprawili państwo czy uciekają za kasą? Jak to świadczy po państwie polskim, że minister woli być szeregowym posłem w PE? @LowcaKomedii ale to nie ja takim demotami potwierdzam nieświadomie tę tezę, pokaż to autorowi xD Na marginesie do polityków to mam co do zasady jak dla kierowców ograniczone zaufanie. Dla ministra kierującemu służbami uzyskać test to chyba nie problem ;p po za tym jak pokazuje historia nie jest to nieprawdopodobne też to była nieprawda do czasu (Pani premier na wizycie w RFN, o Kwaśniewskim nie wspominając).

[demot] Powtórzę: znaczy, że już nie zaprzeczamy, że było coś nie tak? To jest właśnie nasz problem, problem wyborców, którzy głosują przeciw nie za i w ten sposób jeszcze usprawiedliwiają swoich wybrańców. Nigdy nie będzie lepiej do póki nie przestaniemy sami ich usprawiedliwiać "bo oni kradli więcej, a ci się chociaż dzielą" ... dalej będziecie klepać się po plecach, że jesteście lepsi niż pisowski beton?

[demot] Czyli co? Już nie zaprzeczamy, że było coś nie tak? To jest właśnie nasz problem, problem wyborców, którzy głosują przeciw nie za i w ten sposób jeszcze usprawiedliwiają swoich wybrańców. Nigdy nie będzie lepiej do póki nie przestaniemy sami ich usprawiedliwiać "bo oni kradli więcej, a ci się chociaż dzielą" ... dalej będziecie klepać się po plecach, że jesteście lepsi niż pisowski beton?

[demot] @pibi80 no niezupełnie, optymalna temperatura wody to 5-10°c poniżej 5°c może być już niebezpieczne szczególnie jak ktoś ma problemy z sercem, organizm w tak niskiej cenie też może mieć dużoy problem z adaptacją i możesz dostać hipotermi. Dlatego ktoś kto zaczyna jak wejdzie do wody o temperaturze 10°c to raczej będzie to wskazane dla niego :-) Na marginesie chyba zbyt wiele oczekujecie od tv śniadaniowej;-)

[demot] @michalSFS niestety praktyczność często stoi w konflikcie z pięknem natury, sam nie wiem jaki tu mógłby być złoty środek?

[demot] @katem tak czy siak zdaje się, że dalej nieaktualne bo po latach golenia promowane jest zapuszczanie włosów od kostek po pachy przez panie xD

[demot] Wydaje się, że więcej to mówi o kupujących coś takiego, niż o firmie, które to produkuje;-)

[demot] @michalSFS wydaję mi się, że gdzieś czytałem, że to było na wniosek mieszkańców, a rzecz powstał już parę lat temu. Chodziło o to, że deszcze wypłukiwała coraz bardziej ten wąwóz, a mieszkańcy nie chcieli przychodzić na około.

[demot] @Xar ująłem to trochę inaczej: że to, że dają jej atencję nie oznacza, że wszyscy chcą ją jako partnerkę na całe życie, żonę, a tylko, że chcą ją przele... Paradoks, że laska wrzucając na socialmedia roznegliżowane zdjęcia uważa, że jest to nic złego i to jej prywatna sprawa nawet jeżeli jest już w jakimś związku, ale gdyby jej facet poszedł do klubu gdzie byłoby mnóstwo dziewczyn, które by go zaczepiały uznałby to z jego strony co najmniej za nielojalności:-)

[demot] @koszmarek66 niestety;-) aczkolwiek ten ostatni akapit trochę zdezaktualizowany bo już nawet nie leży, a zwisa i bez ogródek wprost mówią, że lepszym będzie wurst z szparagami ;-(

[demot] @Casimir życie, paradoks małpa też r.ż.

[demot] @glauthor to inny problem jemu chodziło o to co na paznokciach ;-)

[demot] @7empest no popatrz, racja nie wiele (gorsza była ale ci byli ambitni) i lotos nie sprzedał udziałów w mediach tylko zmienił się prezes, TVP nie stała się niezależna od rzędu po prostu inny minister zaczął zarządzać szachownicą... i wszyscy poczuli, że mogą i mówią co chcą xD

[demot] @koszmarek66 i przez aspekt rezygnacji z tworzyw sztucznych jak i tych pozyskiwanych z natury (żeby nie niszczyć przyrody np. kauczuk) xD Jak tu wszedłem to zauważyłem paradoks, że ludzie zwracają uwagę na sytuację poboczne covid i brak badań, na emigrantów itd. ale nie na sytuacje, że gdyby nie gzili się z kim popadnie to tego wzrostu by nie było, bo chyba zakażenia przez używanie wspólnej igły do hery możemy już wykluczyć? ;-)

[demot] Kiedyś Rod Stewart powiedział na pytanie dziennikarzy, dlaczego się jeszcze nie ożenił, coś w tym stylu: równie dobrze mógłbym od razu oddać pół majątku jakiejś starej babie. Gdy zawalisz małżeństwo to w konsekwencji rozwodu tracisz żonę, dzieci (coraz częściej zdarza się blokowanie kontaktów) i połowę majątku. Gdy ona zawali to tracisz ją, dzieci i połowę majątku. W USA 80% rozwodów inicjowanych jest przez kobiety, przysięga w zdrowiu, szczęściu, w chorobie i nieszczęściu cię nigdy nie opuszczę stało się pustym. A przede wszystkim socialmedia tak sprały mózgi młodym ludziom, że wszystko się poprzewracało (bez względu na płeć) W przypadku kobiet przez socialmedia hipergamia zadziała można powiedzieć patologicznej. Ponieważ kobiety dostając dużo atencji, nie rozróżniając tego, że stado facetów które ją lajkują nie koniecznie chce wchodzić z nimi w związek, a tylko je zaliczyć. Z tego korzysta wąska grupa rozwiązłych facetów którzy zaliczają te laski. A ponieważ każda nawet poniżej przeciętnej uważa się za łaskę 10/10 to z uwagi na hipergamie całą masa przeciętnych facetów jest odrzucana. Jak facet powie, że ma standardy to od razu dostaje strzała, że jest niepewnym siebie incelem. Bo dla niej musiszmieć 1.80 minimum ale jak od niej wymagasz małej liczby wcześniejszych partnerów seksualnych to jesteś incel. W ogóle nie biorąc pod uwagę, że liczba parametrów (z statystyk) koreluje potem z tendencją do zdrad, do chęci utrzymania związku (już powyżej 3 partnerów szansa na utrzymanie stałego związku spada połowy). Tak więc rośnie % samotnych mężczyzn ponieważ ciężko znaleźć normalną dziewczynę wśród samych księżniczek czekających na księcia z bajki, gdy wszystkie one otrzymuje wciąż potwierdzania, że są księżniczkami i zasługują na więcej, dostają wciąż nowe przywileje, a facetom pozostaje harówka bo nawet z emerytury nie wiele lub w ogóle nie skorzystają.

[demot] @Adamja1 oczywiście, ale czas jest nieubłagany facet im dłużej pracuje i osiąga wyższą pozycję jest i będzie postrzegany przez kobiety jako bardziej atrakcyjny (hipergamia), kobieta wręcz odwrotnie bo dla przeciętnego faceta z tzw pozycja twoja kariera i pieniądze nie mają znaczenia. Czy one wyglądają znacząco gorzej niż przeciętna 40 latka na zakupach (nie odstawiona na wesele kuzynki)?

[demot] @arpio83 paradoks, że o 500+ tak jakoś obecna opcja nie mówił, nie chcesz brać nie rób dzieci tylko powtarzali dlaczego z moich pieniędzy finansuje się cudze dzieci. Dlaczego więc ktoś chce finansować z moich podatków samochód komuś kogo na nie stać, a ci co będą finansować mają jeździć busem bo ich stać nie będzie?

[demot] @Skar2k19 odwróćmy twoje rozważania w drugą stronę aby było analogicznie do demota: jak będziesz chciał nauczyć dziecko jeździć rowerem to zamiast kupić 3-4 latkowi rower biegowy lub na 3 kółkach to wsadzisz go na szlifierkę lub choppera? Czy jak?

[demot] @xargs nie wiem skąd się uroiło, że niby purytanizm to wynalazek chrześcijaństwa? "Pożądanie nie przystoi damie A jednak greccy i rzymscy bogowie czasem żądali od swych wyznawców, by pojawili się przed nimi „czyści” lub żyli w czystości przez pewien czas. Zdarzały się też kobiety „skazane” na dziewictwo. W całej Grecji znano Pytię – wieszczkę poświęconą bogu Apollonowi. W jej przypadku błona dziewicza nie była jakąś świętością, jak później dla filozofów chrześcijańskich. W istocie rzeczy dla Greków błona ta w ogóle nie istniała. Lekarze jej nie identyfikowali. W przypadku wieszczki chodziło więc nie o błonę, lecz o to, by zachowała całe ciało dla bóstwa (…).Z kolei w Rzymie czystość ślubowały słynne kapłanki bogini Westy. Wybierano je na okres trzydziestoletni spośród dziewczynek z patrycjuszowskich rodów. „Wybór na westalkę był najwyższym zaszczytem, jaki mógł spotkać Rzymiankę. Dziewczynki w wieku sześciu czy siedmiu lat pewnie jeszcze sobie z tego nie zdawały sprawy, dopiero potem orientowały się, jaki spotkał je honor. Mieć córkę westalkę to był symbol prestiżu” – potwierdza znaczenie tej funkcji historyk starożytności Paul Roberts. Choć była to funkcja bardzo prestiżowa i nie dożywotnia, przynajmniej kilka z kapłanek nie wytrzymało. Po klęsce pod Kannami w 216 roku p.n.e., gdy Hannibal ze swoimi Kartagińczykami stanął u bram Wiecznego Miasta, wykryto, że niepowodzenia wojenne mogą być efektem gniewu bogów – za zdradę dwóch westalek, które złamały śluby czystości. Nazywały się Opimia i Floronia. Jedną zakopano żywcem, druga popełniła samobójstwo. Kochanka Floronii, który pozbawił ją cnoty, pobito na śmierć (…). Mijały wieki, a moraliści wciąż kobietom nie ufali. Ich krytyce nie było końca. Dziś królują dowcipy o żonach wykręcających się przed mężami od „małżeńskich obowiązków”, w starożytnych kawałach atakowano rozerotyzowane małżonki. Na przykład: „Młody człowiek powiedział do żony, a była lubieżna: »Pani moja, co zrobimy? Czy będziemy jeść śniadanie, czy kochać się?«. A ona: »Jak chcesz! Ale w domu nie ma nic do jedzenia!«”. Pewien Grek utyskiwał w utworze Plutarcha, że „uczciwym kobietom nie przystoi ani samym żywić żądzy, ani być ich przedmiotem”. Utyskiwano na rzekomą damską rozpustę, sięgając choćby do historii mitycznego króla Krety Minosa i jego żony Pazyfae zakochanej w byku – nawet jeśli nie uważano jej za prawdziwą, to traktowano jak trafną metaforę."

[demot] @perskieoko sprecyzuje resentyment do upadku PRL-u, ludzie po fazie eufori po uzyskaniu "niby" wolności poczuli się oszukani, nie potrafili się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Wielu przecież liderów walki z władzą komunistyczną skończyło życie w biedzie, czy wręcz w ubóstwie. Ludzie widząc jak "czerwone pająki" świetnie się odnalazły w nowym systemie poczuli się zwyczajnie zdradzeni. Na resentymentlcie przecież wzrosła samoobrona, tak samo PiS, o czym niestety często zapominają rządzący, a obecna władza chyba się nie nauczyła tego do końca po wcześniejszej kadencji. To nie chodzi o rozdawnictwo tylko o poczucie obywateli, że władza o nich nie zapomina "weźcie kredyt" itp. dlatego obawiam się powtórki z rozrywki.