[demot]
Tylko jeśli chodzi o rozmiar (mogłoby być większe), natomiast jego treść całkowicie mi odpowiada i wyraża to, co chciałem (lalka jest osmalona).
Pozdrawiam :)
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 listopada 2010 o 11:28
[demot]
he he - zapewne część minusów, to wyraz uznania palącej części Płci Pięknej ;) Bez względu na wynik dobrze, że demot wzbudził zainteresowanie :)
[demot]
Eveleena - pamiętaj, że jeśli ktoś nie głosuje, to sprawia, że inne głosy są jeszcze ważniejsze. W ten sposób zdobył poparcie Lepper i samoobrona: zagłosowało mniej osób niż mogło, więc jakieś (przykładowo!!) 1000 głosów dało poparcie 7%, zamiast 0,7%. Cóż, bez względu na wynik wrzuconego demota cieszę się, że jakaś dyskusja się nawiązała i nie wszyscy olewają wybory.
[demot]
To moja reakcja, na komentarze/poglądy wygłaszane przed i po wyborach (również na Demotach). Świadomie wkładam kij w mrowisko, ale nie mam zamiaru potakiwać i dać ponieść się chorej, lekceważącej modzie. Po to nasi przodkowie ginęli, aby teraz głosować i decydować o kraju, w którym się mieszka! Pozdrawiam (tych, którzy zagłosowali – nie ważne na kogo).
[demot]
Panowie - czytamy ze zrozumieniem: "Zabija BEZ (...)" => nie potrzebuje dodatkowego wsparcia techniki, aby wciągnąć i przybić do fotela/krzesła/(...). Nie potrzebuje => można obejrzeć na zwykłym telewizorze kineskopowym wyprodukowanym w latach '90, a i tak film będzie dobry. Nie potrzebuje => może z nich korzystać (i wtedy "Zabija" x2). Czemu tyle osób stara się odebrać wszystko na "nie"? Pozdrawiam
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 lipca 2010 o 13:54
[demot]
Po to wasi (pra)dziadkowie przelewali krew, abyś mógł jeden z drugim głosować! Wybory to nie koncert życzeń, gdzie każdy wstawi swój ideał, tylko odpowiedź na propozycje przedstawicieli społeczeństwa (aby wystartować należy uzyskać odpowiednie poparcie). Żyjemy w kraju demokratycznym (doceń to!), a udział w głosowaniu to Twój zasrany obowiązek. Komu chcesz zaimponować swoją absencją, czy nieważnym głosem?? Komu pytam się??!?! Trafia mnie coś, jak słyszę takie poglądy. Jeśli nie głosujesz/unieważniasz swój głos to dobrowolnie POZBAWIASZ SIĘ JAKIEGOKOLWIEK PRAWA do komentowania i oceniania życia politycznego kraju, w którym żyjesz, a mimo to za tydzień/miesiąc/rok po wyborach znowu przemówią "patrioci" i "znawcy polskiej sceny politycznej". Mam w [głębokim poszanowaniu] ewentualne krzyki po mojej wypowiedzi - nawet jeśli większość będzie teraz wieszać na mnie psy, to nie znaczy, że większość ma racje (znaczy tylko tyle, że zapanowała jakaś chora moda). IDŹ NA WYBORY - TO TWÓJ OBOWIĄZEK, A NIE PRZYWILEJ!!!
[demot]
(teoretycznie!) Mogłeś próbować umówić się z tą... osobą, a przez ciekawość zdobyłeś dość cenną informację, która może zweryfikować Twoje zapędy.
[demot]
Odwoływałem się raczej nie do teorii Włodzimierza L., a do potocznej mądrości (przysłowia/innego cytatu?) mówiącej, że jesteśmy tak mocni, jak mocne jest nasze najsłabsze ogniwo.
[demot]
tribbal - nie wiem, skąd taka krytyczna ocena. Mnie osobiście wkurza, że całe lato przesiedzę w pracy (za biurkiem), a nie w górach lub nad morzem. Oczywiście może wyskoczę z plecakiem gdzieś na weekend, ale to nie to samo... Tak czy owak pozdrawiam i życzę udanego lata :)
[demot]
KreatywnyMordercaOdSerca: czasu nie oszukamy - ciągle płynie i niebawem brutalnie przypomni o śmiertelności człowieka. Niektórzy mieli mniej szczęścia w życiu i stracili możliwość składania życzeń znacznie wcześniej (wypadki, choroby itp.). Korzystajmy z tego co mamy(!). Dico666: nie ma sprawy (szczerze mówiąc myślałem, że poczekalnia będzie zalana demotami o dniu ojca). Pozdrawiam :)
[demot]
Wolę dodać coś na wstępie, nim "życzliwi" przypomną mi, że ktoś już coś takiego wymyślił. Często dodaję coś pod własnym demotem, aby wyrazić bardziej precyzyjnie "co autor miał na myśli" i zapobiec głupiemu gadaniu. W wielu przypadkach (np.) należało by zaczynać: Tak to Photoshop, w przeciwnym wypadku znajdzie się 10 osób, które okiem znawcy powiedzą, że to Photoshop. Pozdrawiam
[demot] takiż Pan pewien?
[demot] jeśli to nie demotywuje, to (...) nic nie demotywuje
[demot] dodaj "to" ;)
[demot] Tylko jeśli chodzi o rozmiar (mogłoby być większe), natomiast jego treść całkowicie mi odpowiada i wyraża to, co chciałem (lalka jest osmalona). Pozdrawiam :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2010 o 11:28
[demot] Ja pamiętałem o wyłączeniu budzika, ale zapomniałem przestawić zegar i we wtorek wstałem o 5:00 :/
[demot] (nie te kontynenty, aby mogły się spotkać) Ale to wymowne spojrzenie antylopy...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 sierpnia 2010 o 9:46
[demot] Co prawda wytwór nie jest mój, jednak do mnie trafia…
[demot] sekundę "Po" jesteś martwy (...)
[demot] Jeśli już, to trzeba było wywalić "Fajna?" jako tytuł, wtedy efekt byłby lepszy. (tylko co tu ma demotywować?)
[demot] he he - zapewne część minusów, to wyraz uznania palącej części Płci Pięknej ;) Bez względu na wynik dobrze, że demot wzbudził zainteresowanie :)
[demot] Eveleena - pamiętaj, że jeśli ktoś nie głosuje, to sprawia, że inne głosy są jeszcze ważniejsze. W ten sposób zdobył poparcie Lepper i samoobrona: zagłosowało mniej osób niż mogło, więc jakieś (przykładowo!!) 1000 głosów dało poparcie 7%, zamiast 0,7%. Cóż, bez względu na wynik wrzuconego demota cieszę się, że jakaś dyskusja się nawiązała i nie wszyscy olewają wybory.
[demot] To moja reakcja, na komentarze/poglądy wygłaszane przed i po wyborach (również na Demotach). Świadomie wkładam kij w mrowisko, ale nie mam zamiaru potakiwać i dać ponieść się chorej, lekceważącej modzie. Po to nasi przodkowie ginęli, aby teraz głosować i decydować o kraju, w którym się mieszka! Pozdrawiam (tych, którzy zagłosowali – nie ważne na kogo).
[demot] Panowie - czytamy ze zrozumieniem: "Zabija BEZ (...)" => nie potrzebuje dodatkowego wsparcia techniki, aby wciągnąć i przybić do fotela/krzesła/(...). Nie potrzebuje => można obejrzeć na zwykłym telewizorze kineskopowym wyprodukowanym w latach '90, a i tak film będzie dobry. Nie potrzebuje => może z nich korzystać (i wtedy "Zabija" x2). Czemu tyle osób stara się odebrać wszystko na "nie"? Pozdrawiam
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lipca 2010 o 13:54
[demot] Po to wasi (pra)dziadkowie przelewali krew, abyś mógł jeden z drugim głosować! Wybory to nie koncert życzeń, gdzie każdy wstawi swój ideał, tylko odpowiedź na propozycje przedstawicieli społeczeństwa (aby wystartować należy uzyskać odpowiednie poparcie). Żyjemy w kraju demokratycznym (doceń to!), a udział w głosowaniu to Twój zasrany obowiązek. Komu chcesz zaimponować swoją absencją, czy nieważnym głosem?? Komu pytam się??!?! Trafia mnie coś, jak słyszę takie poglądy. Jeśli nie głosujesz/unieważniasz swój głos to dobrowolnie POZBAWIASZ SIĘ JAKIEGOKOLWIEK PRAWA do komentowania i oceniania życia politycznego kraju, w którym żyjesz, a mimo to za tydzień/miesiąc/rok po wyborach znowu przemówią "patrioci" i "znawcy polskiej sceny politycznej". Mam w [głębokim poszanowaniu] ewentualne krzyki po mojej wypowiedzi - nawet jeśli większość będzie teraz wieszać na mnie psy, to nie znaczy, że większość ma racje (znaczy tylko tyle, że zapanowała jakaś chora moda). IDŹ NA WYBORY - TO TWÓJ OBOWIĄZEK, A NIE PRZYWILEJ!!!
[demot] [+] Niestety (stety?)taka jest prawda. Właśnie się szykuję na moje prywatne MŚ...
[demot] (teoretycznie!) Mogłeś próbować umówić się z tą... osobą, a przez ciekawość zdobyłeś dość cenną informację, która może zweryfikować Twoje zapędy.
[demot] tak na weekend, z przymrużeniem oka ;)
[demot] To zróbcie jeszcze "jakąś sztuczkę", aby Admin wyłowił (lub przynajmniej zobaczył) tego demota w Poczekalni ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2010 o 16:04
[demot] Odwoływałem się raczej nie do teorii Włodzimierza L., a do potocznej mądrości (przysłowia/innego cytatu?) mówiącej, że jesteśmy tak mocni, jak mocne jest nasze najsłabsze ogniwo.
[demot] tribbal - nie wiem, skąd taka krytyczna ocena. Mnie osobiście wkurza, że całe lato przesiedzę w pracy (za biurkiem), a nie w górach lub nad morzem. Oczywiście może wyskoczę z plecakiem gdzieś na weekend, ale to nie to samo... Tak czy owak pozdrawiam i życzę udanego lata :)
[demot] KreatywnyMordercaOdSerca: czasu nie oszukamy - ciągle płynie i niebawem brutalnie przypomni o śmiertelności człowieka. Niektórzy mieli mniej szczęścia w życiu i stracili możliwość składania życzeń znacznie wcześniej (wypadki, choroby itp.). Korzystajmy z tego co mamy(!). Dico666: nie ma sprawy (szczerze mówiąc myślałem, że poczekalnia będzie zalana demotami o dniu ojca). Pozdrawiam :)
[demot] Oczywiście nie chciałem urazić wyborców Andrzeja - ot, taki demot moralizatorski ;)
[demot] Wolę dodać coś na wstępie, nim "życzliwi" przypomną mi, że ktoś już coś takiego wymyślił. Często dodaję coś pod własnym demotem, aby wyrazić bardziej precyzyjnie "co autor miał na myśli" i zapobiec głupiemu gadaniu. W wielu przypadkach (np.) należało by zaczynać: Tak to Photoshop, w przeciwnym wypadku znajdzie się 10 osób, które okiem znawcy powiedzą, że to Photoshop. Pozdrawiam
[demot] Tak w nawiązaniu do demota na głównej z ostatnich dni ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 czerwca 2010 o 12:28
[demot] Wyobraź sobie, że niektórzy zrobili by wszystko aby móc zobaczyć wynik pozytywny.