Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Tanathos

0 / 0
Tanathos

[demot] Cóż - jak dotąd nie wpadłem na to jak "stawić czoło fali". Być może wrzucanie demotów wieczorem jest bardziej efektywne? Tak czy owak jestem zadowolony ze swoich tworów i dlatego pozostawiam je w "galerii" (zapraszam).

-1 / 1
Tanathos

[demot] Zawsze zastanawiało mnie jak wygląda "Droga na główną" - najpierw myślałem o jakimś odpowiednim współczynniku mocne/liczba głosów; potem prawdopodobny był wariant z odpowiednią liczbą oddanych głosów (np. >200). Wygląda na to, że to po prostu doba wola Adminów... Czasami to decyzje Adminów i ich wybory na głównej demotywują przed wrzuceniem kolejnego demota. Pozdr.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2010 o 13:13

0 / 0
Tanathos

[demot] mrsbumblebee - już kiedyś się na ten tematy wypowiadałem. 1: nie twierdzę, że tak nie jest, 2: ten portal to nie OryginaleZdjęciaLustrzanek.pl 3: dzięki temu, że ktoś zrobił taką obróbkę łatwiej jest wyrazić co autor (Ja :) ) miał na myśli. Pozdrawiam

0 / 0
Tanathos

[demot] Nikt tak nie twierdzi :) No - może poza producentami produktów-light, kreatorami mody i "modą"...

0 / 0
Tanathos

[demot] Wszystko jest logiczne - każde skrzyżowanie "znosi" znak, więc jeśli jest ich kilka (skrzyżowań), to znak się powtarza. Inna sprawa, że wystarczy postawić ograniczenie "strefowe"...

0 / 0
Tanathos

[demot] (wybacz jeśli nie wychwyciłem ironii) Może i tak, ale jakoś widzę pewne ograniczenia związane z moim wiekiem w momencie przejścia na emeryturę. Odpocząć z pewnością będę mógł, ale życie będzie miało już inny smak. Pozdr.

0 / 0
Tanathos

[demot] Trochę za mało miejsca było na democie. Można również dodać, że niektórzy znają kody i zaczynają z dużą gotówką, a inni rozpoczynają grę na poziomie HARD. Ogólnie temat rzeka :)

-5 / 7
Tanathos

[demot] Jeśli chciałeś nawiązać do tematyki nowotworów, to raczej wybrałeś złą formę. Jeśli chciałeś wrzucić jakiś śmieszny obrazek, to wybrałeś zły portal (bynajmniej powinien to być nieodpowiedni portal). Tak czy owak "-"

1 / 1
Tanathos

[demot] I o to chodzi - może i obrazek jest zabawny, ale oprócz niego jest jakiś przekaz. Pozdrawiam

0 / 2
Tanathos

[demot] Sayujin, pomarzyć zawsze można. Niestety portal jest zbyt ogólnodostępny, aby wyeliminować pewne zachowania. A szkoda, bo rzeczywiście demotywatory.pl mogły by być ciekawym miejscem do dyskusji... Cóż, ten temat (bynajmniej pod tym demotem) raczej już się zamyka - nieubłagane prawa poczekalni są bezlitosne i prawdopodobnie nikt, kto jeszcze tu nie wyraził swojego zdania, prawdopodobnie już tu nie trafi. Pozdrawiam wszystkich, którzy brali udział w dyskusji :) Do następnego demota!

0 / 0
Tanathos

[demot] paco1988 - przyjmuję do wiadomości, że nie zgadzasz się z moim zdaniem, jednak od tej chwili pozwolę sobie ignorować twoją osobę. Mam nadzieję, że nie będzie Ci przykro z tego powodu. Pozdrawiam (mimo wszystko)

2 / 2
Tanathos

[demot] paco - sąd ta agresja? Nie wiem czy uważnie przeczytałeś moje wcześniejsze wypowiedzi. Przeczytaj mój pierwszy komentarz jeszcze raz (tylko tym razem ze zrozumieniem). Jeśli znajdziesz w którymkolwiek komentarzu obraźliwe zdanie nt. prezydenta, to przytocz mi je proszę, jeśli nie to pohamuj swój język. NIE, nie zazdroszczę nikomu śmierci i pochówku w żadnym miejscu (co to za domniemanie?!) i TAK, widzę powód dla którego nie powinno się zbyt pochopnie podejmować decyzji o pochówku na Wawelu (chyba, że gdzieś powstał zapis typu "Wawel to miejsce, gdzie należy pochować prezydenta"). Nie mów też nic o szacunku, jeśli w pierwszy wypowiedzianym zdaniu obrażasz drugą osobę.

0 / 2
Tanathos

[demot] Nie wiem dlaczego patriotyzm miałby przekładać się na akceptację decyzji rodziny zmarłego? Tak, wczorajsza decyzja jest "sprzeczna z moim wyobrażeniem", jednak to moje zdanie i nie mam zamiaru z tego powodu wychodzić na ulicę, czy rzucać w kogoś/coś przysłowiowym mięsem. Uszanuję to co się stanie, jednak nie mam zamiaru się pod tym podpisywać (pomimo aprobaty "większości")

0 / 4
Tanathos

[demot] I jeszcze jedno: nie chcę nikomu dawać "bana" na Wawel. Raz, że nie mam takich uprawnień ;) a dwa - może rzeczywiście te tragiczne zdarzenia będą miały nieoczekiwany wpływ na stosunki międzynarodowe Polski i "globalną" opinię publiczną. JEŚLI tak się zdarzy, to WTEDY należałoby rozważyć EWENTUALNE przeniesienie na Wawel. Nie sądzę, abyśmy mogli w dniu dzisiejszym oceniać przyszłe zdarzenia i konsekwencje sobotniej katastrofy. To tak jak z Noblem dla Obamy - a co jeśli nie będzie tak jak sądzono?

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2010 o 9:38

1 / 5
Tanathos

[demot] Zachowanie mediów jest jak najbardziej... dziwne(?). Wcześniej zazwyczaj pokazywano różne wpadki i potknięcia chociaż bywały i rzetelne reportaże. Teraz nagle wszystkie stacje TV i radiowe "łączą się w bólu", bo tego oczekuje opinia publiczna i to się sprzeda. "Hipokryzja" - to chyba dobry termin na opis tego co się dzieje w środkach publicznego przekazu (i w śród ludzi również). Podobało mi się stwierdzenie Sayujin'a: "nikt kogo głos miałby w tej sprawie jakieś znaczenie, nie śmie się dziś temu sprzeciwić". Nie chcę wywoływać nowych sporów typu "On nic nie zrobił", bo zrobił - jednak zbyt mało, aby przejść do historii spoczywając na Wawelu. To jest oczywiście moje zdanie i każdy ma prawo się z nim nie zgodzić. Szkoda tylko, że nie doszło do jakiejś debaty/rozmowy na ten temat. Gorący zwolennicy Kaczyńskiego od razu bronią tego rozwiązania niczym Częstochowy, zagorzali przeciwnicy wykorzystają je do zburzenia chwilowej ciszy na arenie politycznej, a ci "pomiędzy"... cóż - im pozostaje podyskutować sobie w komentarzach pod demotem. Pozdrawiam (i życzę spokojnych refleksji)

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2010 o 9:31

0 / 2
Tanathos

[demot] @catt - Czym zasłużyli? Równie dobrze można zrobić ogólnopolską akcję "Przenieśmy zmarłych prezydentów na Wawel". Wiecie ilu ich było? /odsyłam do Wikipedii/ Tam miał spocząć Papież (bynajmniej część społeczeństwa tego chciało) i tu nikt nawet nie pisnął, że to "nie wypada". Co do królów - wielu zrobiło bardzo dużo dla kraju (a że lubili się bawić, to już inna historia). Tak czy owak okres Królów, to takie nasze "dziedzictwo kulturowe", którym nie wszyscy mogą się pochwalić. /nikogo nie minusuję za odmienne zdanie/

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2010 o 8:24

4 / 8
Tanathos

[demot] To po "kiego grzyba" podchodzisz do tego bierzmowania? Jeśli jesteś taki kozak i oficjalnie deklarujesz brak wiary, to zrezygnuj, a nie się z tym obnosisz - nikt ci brawo bić nie będzie(!)

11 / 13
Tanathos

[demot] Fakt – głosowałem na innego kandydata podczas wyborów prezydenckich i niezbyt dobrze oceniam kadencję Lecha Kaczyńskiego (jako osoby go nie oceniam, bo nie miałem okazji go poznać). Niemniej jednak był to mój prezydent wybrany w demokratycznych wyborach i również przeżyłem to co się stało w ubiegłą sobotę. Z uwagi na zajmowane stanowisko należą mu się wszystkie honory, jakie można wymyśleć (nie ma osoby ważniejszej dla Państwa), jednak pochowanie na Wawelu uważam za nietakt. Już słyszałem jedno uzasadnienie rodem z obamowskiego Nobla – bo chciał, aby Polska się zmieniła. Mimo wszystko (moim prywatnym zdaniem): każde inne miejsce, ale nie to (!). Co dalej – Wałęsa za przemiany ustrojowe (chociaż już to jest bardziej uzasadnione), czy Kwaśniewski za chorobę filipińską?? Jeśli zaczynamy chować na Wawelu Prezydentów, to bądźmy konsekwentni i przyszykujmy spory placyk. Jak w tytule: ja rozumiem, że to tragiczne wydarzenia, ale to chyba o jeden krok za daleko.

-1 / 1
Tanathos

[demot] Taki zaczepno-ironiczny miał być ten tytuł. Chciałem przekazać, że czasem wystarczy z kimś porozmawiać, aby przekonać go/ją, że nie jest tak źle. Tyczy się to zwłaszcza dzieci, które uznają swoje zmartwienia za nie do zniesienia (w skrajnych przypadkach mogą prowadzić rozwiązań ze zdjęcia), a tak naprawdę to przysłowiowy pikuś w porównaniu do przyszłych problemów/wyborów, jakie je czekają.

« poprzednia 1 2 3 następna »

 
Color format