[demot]
Oczywiście nie twierdzę, że nieświadomie=demotywator (i odwrotenie);)
Tak czy owak, będzie to miało olbrzymi wpływ na resztę Twojego życia.
Pozdrawiam
[demot]
@JK - to nie moje zdjęcie (i tym bardziej nie moje dziecko), a sam portal to chyba nie
"Oryginalne-zdjęcia-z-lustrzanek-bez-obróbki-PeEl".
Wyraz twarzy na zdjęciu sprawił, że chciałem pokazać coś,
co często zniechęca(mnie)przed wrzuceniem nowego demota.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 kwietnia 2010 o 13:41
[demot]
- konkursy są
To są! Nie interesują Cię, to nie klikasz w linki i Cię nie gryzą.
- prywatne wiadomości
I co z tego? Nie chcesz, nie korzystasz. Niektórzy zostawiają sobie różne info/linki itp. i jest im to przydatne
- reklamy
Jeśli cię tak gryzą, to poszukaj w sieci co zrobić aby ich nie widzieć - ja nawet nie wiem, gdzie się pojawiają, a o ich treści nie wspomnę :) Zresztą portal ma prawo (i powinien!) na siebie zarabiać => "Nie ma darmowych obiadów"
To, jaki będzie portal zależy tylko od jego użytkowników(!). Jeśli ktoś wprowadzi jakąś idiotyczną funkcję, to nie oznacza, że wszyscy z niej będą korzystać KROPKA
[demot]
Jeśli przyjmiesz, że komercjalizacja to "dostosowanie działalności danego podmiotu gospodarczego do wymogów gospodarki rynkowej", a strona Demotów jest podmiotem, to określenie jest jak najbardziej trafne. Podejrzewam, że w swoich początkach demotywatory na Głównej miały odmienny charakter (a tak, klasycznych "śmiesznych obrazków" jest coraz więcej). Pozdrawiam
[demot]
I nie będzie głównej. Jakoś po południu zmienia się struktura wiekowa "czytelników", a w ślad za tym idzie odmienny sposób spoglądania na świat i (de)motywacji.
[demot] A nie ma możliwości, aby na zdjęciu została (nie wycięto jej) ręka osoby trzeciej?
[demot] Oczywiście nie twierdzę, że nieświadomie=demotywator (i odwrotenie);) Tak czy owak, będzie to miało olbrzymi wpływ na resztę Twojego życia. Pozdrawiam
[demot] @JK - to nie moje zdjęcie (i tym bardziej nie moje dziecko), a sam portal to chyba nie "Oryginalne-zdjęcia-z-lustrzanek-bez-obróbki-PeEl". Wyraz twarzy na zdjęciu sprawił, że chciałem pokazać coś, co często zniechęca(mnie)przed wrzuceniem nowego demota.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 kwietnia 2010 o 13:41
[demot] - konkursy są To są! Nie interesują Cię, to nie klikasz w linki i Cię nie gryzą. - prywatne wiadomości I co z tego? Nie chcesz, nie korzystasz. Niektórzy zostawiają sobie różne info/linki itp. i jest im to przydatne - reklamy Jeśli cię tak gryzą, to poszukaj w sieci co zrobić aby ich nie widzieć - ja nawet nie wiem, gdzie się pojawiają, a o ich treści nie wspomnę :) Zresztą portal ma prawo (i powinien!) na siebie zarabiać => "Nie ma darmowych obiadów" To, jaki będzie portal zależy tylko od jego użytkowników(!). Jeśli ktoś wprowadzi jakąś idiotyczną funkcję, to nie oznacza, że wszyscy z niej będą korzystać KROPKA
[demot] :) każdy ma swój...
[demot] Jeśli przyjmiesz, że komercjalizacja to "dostosowanie działalności danego podmiotu gospodarczego do wymogów gospodarki rynkowej", a strona Demotów jest podmiotem, to określenie jest jak najbardziej trafne. Podejrzewam, że w swoich początkach demotywatory na Głównej miały odmienny charakter (a tak, klasycznych "śmiesznych obrazków" jest coraz więcej). Pozdrawiam
[demot] I nie będzie głównej. Jakoś po południu zmienia się struktura wiekowa "czytelników", a w ślad za tym idzie odmienny sposób spoglądania na świat i (de)motywacji.
[demot] bakek95 - nie wiem czy zauważyłeś, ale ze swoim komentarzem doskonale się wkomponowałeś w tego demota.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 marca 2010 o 14:56