[demot]
@kibishi Ogólnie mówie o problemie jaki występuje w slamsach, bo tam wszelkie zasady cywilizowanego świata przestają istnieć, stąd późniejsze zachowania, które wzmagają rasizm, który wzmaga właśnie te zachowania. Takie koło niestety. Podobnie było swego czasu na naszej Pradze, jednak teraz chyba troche cywilizacja tam zagląda, a obyło się jednie bez rasizmu.
Jasne, że tak. Mimo wszystko należy pamiętać, że dzieciaki wychowywane przez ludzi tej samej płci mimo wszystko mają kontakt z osobami płci przeciwnej. Dziadkowie, babcie, wujkowie czy nawet znajomi rodziców. Chyba, że niektórzy zabraniają tego kontaktu, a tu już zaglądają predyspozycje do wychowywania niż sama płeć.
[demot]
Zamiast wyskakiwać od razu z hasłami homofob, rasista zacznijmy po prostu ze sobą rozmawiać. Bo ktoś kto rzuca tego typu hasłami nie różni się od tego rasisty, któremu przeszkadzają czarni ludzie, czy homofoba, któremu przeszkadzają geje.
[demot]
@Bihar Dokładnie. Wielu rodziców uważa, że jak zapewni dziecku dach nad głową i da jeść to już jego "misja" została spełniona. Gorzej jak to jeszcze wykrzykują przy każdym mniejszym bądź większym konflikcie lub jak używają tego jako argumentu.
Przy takim podejściu dziecko właśnie odsuwa się od rodziców i pojawiają się lub mogą się pojawić te problemy, o których piszesz.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 sierpnia 2020 o 18:04
[demot]
@kibishi W Ameryce wchodzą w grę również uprzedzenia, jako taki rasizm, obieranie za partnerów tak zwanych "patusów", oraz środowisko.
Jeżeli młody człowiek wychowuje się w patologicznym środowisku, złodziejstwo, agresja, przemoc, życie w slamsach oraz utrzymywanie się jedynie z socjalu (pasożytnictwo) to istnieje duże prawdopodobieństwo, że sam taki się stanie. Brak empatii, szacunku do drugiego człowieka, wstręt do pracy bo przecież "urząd da". A potem przez takiego człowiek jest okradany, zarówno w podatkach jak z rzeczy materialnych wieczorami w parku, w ciasnych uliczkach czy same włamania.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 sierpnia 2020 o 17:43
[demot]
Osoby, które decydują się na zmianę płci muszą przejść odpowiednio długą drogę poprzez różnego rodzaju badania, w tym badania psychiatryczne. W tym przypadku może chodzić właśnie o to, o czym piszą ludzie wyżej, żywot mężczyzny mógł nie być tak kolorowy jak sobie wyobrażała, bądź też błąd w sztuce ze strony psychiatrów.
[demot]
Wydaje mi się, że jednak liczba dzieci wychowywanych przez osoby homoseksualne sięga wyżej niż 1. Dodatkowo problem może leżeć nie tyle w kwestii płci danych rodziców, co w ich predyspozycji do wychowywania dzieci.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 sierpnia 2020 o 17:20
[demot] @kibishi Ogólnie mówie o problemie jaki występuje w slamsach, bo tam wszelkie zasady cywilizowanego świata przestają istnieć, stąd późniejsze zachowania, które wzmagają rasizm, który wzmaga właśnie te zachowania. Takie koło niestety. Podobnie było swego czasu na naszej Pradze, jednak teraz chyba troche cywilizacja tam zagląda, a obyło się jednie bez rasizmu. Jasne, że tak. Mimo wszystko należy pamiętać, że dzieciaki wychowywane przez ludzi tej samej płci mimo wszystko mają kontakt z osobami płci przeciwnej. Dziadkowie, babcie, wujkowie czy nawet znajomi rodziców. Chyba, że niektórzy zabraniają tego kontaktu, a tu już zaglądają predyspozycje do wychowywania niż sama płeć.
[demot] Zamiast wyskakiwać od razu z hasłami homofob, rasista zacznijmy po prostu ze sobą rozmawiać. Bo ktoś kto rzuca tego typu hasłami nie różni się od tego rasisty, któremu przeszkadzają czarni ludzie, czy homofoba, któremu przeszkadzają geje.
[demot] @Bihar Dokładnie. Wielu rodziców uważa, że jak zapewni dziecku dach nad głową i da jeść to już jego "misja" została spełniona. Gorzej jak to jeszcze wykrzykują przy każdym mniejszym bądź większym konflikcie lub jak używają tego jako argumentu. Przy takim podejściu dziecko właśnie odsuwa się od rodziców i pojawiają się lub mogą się pojawić te problemy, o których piszesz.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 sierpnia 2020 o 18:04
[demot] @kibishi W Ameryce wchodzą w grę również uprzedzenia, jako taki rasizm, obieranie za partnerów tak zwanych "patusów", oraz środowisko. Jeżeli młody człowiek wychowuje się w patologicznym środowisku, złodziejstwo, agresja, przemoc, życie w slamsach oraz utrzymywanie się jedynie z socjalu (pasożytnictwo) to istnieje duże prawdopodobieństwo, że sam taki się stanie. Brak empatii, szacunku do drugiego człowieka, wstręt do pracy bo przecież "urząd da". A potem przez takiego człowiek jest okradany, zarówno w podatkach jak z rzeczy materialnych wieczorami w parku, w ciasnych uliczkach czy same włamania.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 sierpnia 2020 o 17:43
[demot] Osoby, które decydują się na zmianę płci muszą przejść odpowiednio długą drogę poprzez różnego rodzaju badania, w tym badania psychiatryczne. W tym przypadku może chodzić właśnie o to, o czym piszą ludzie wyżej, żywot mężczyzny mógł nie być tak kolorowy jak sobie wyobrażała, bądź też błąd w sztuce ze strony psychiatrów.
[demot] Wydaje mi się, że jednak liczba dzieci wychowywanych przez osoby homoseksualne sięga wyżej niż 1. Dodatkowo problem może leżeć nie tyle w kwestii płci danych rodziców, co w ich predyspozycji do wychowywania dzieci.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 sierpnia 2020 o 17:20