Prally

[demot] @marcinbrz Masz rację. Kierowca ma patrzeć kontrolki. Nie chodzi tylko o stan samochodu- co by było gdyby głupiej pindzie skończyło się paliwo przy wyprzedzaniu, albo klocki hamulcowe się skończyły, a ona dalej jedzie chociaż kontrolka pokazuje że klocki wydają ostatni tchnienie?

[demot] @BaNeXyZ Ale oleje robią dobre, przynajmniej jak na tę cenę, a wg. testów, podobno lepsze nawet niż Castrol. A już na pewno lepsze niż Orlen który zostawia g*wno w silniku.

[demot] I za to Go szanuję. Rzeczywiście mocno przesadził, "odkażanie" to już tchnie fobią i nienawiścią. Przyznał się do błędu- co jest bardzo trudne i rzadko się zdarza. Co więcej, forma przeprosin, tj. dokładnie co napisał, jest bardzo przekonująca, jakby naprawdę zrozumiał że popełnił błąd i jaki. Nie jestem katolikiem, jestem ateistą, co więcej: antyklerykałem i antyteistą. Ale doceniam to że przyznał się do błędu, i szanuję Go za to za to. Wypiłbym z Nim piwo, albo zaprosił do wigilijnego stołu. Nie wierzę, ale te zimowe święta, obojętnie czy to chrześcijańska wigilia, rzymskie saturnalia czy cokolwiek innego, w formie spotkań i wspólnej kolacji z rodziną i życzliwością dla innych (w Rzymie np. panowie wg. tradycji usługiwali wtedy swoim niewolnikom) jest przyjemna i dobra.

[demot] Żadna. Goowna nie oglądam.

[demot] @Tibr Zamordowanie Hitlera byłoby całkiem sensowne. Prześladowania wywołuje głupota. Religia jest jednym z rodzajów głupoty. 3. Z tą spuścizną to trzeba się zdecydować, bo dopiero co, ktoś mnie przekonywał że hitleryzm to wynik oddziaływania protestantyzmu. Poza tym, zarówno Nazizm jak i Bolszewizm wykazywały właściwie wszystkie niezbędne cechy religii, A nawiasem mówiąc, pierwsze eksperymenty z komunizmem, to było dzieło chrześcijan. W ogóle źródłosłów słowa jest łaciński i znaczy po prostu wspólnotę, dlatego dzieci po komunii św. czasami mówią że od teraz są komunistami.

[demot] @As_Modeusz Jak to nie, a czemu policja ściga ludzi którzy domalowywali tęczę do własnej kopii obrazu matki boskiej? Jeszcze rozumiałbym gdyby ścigano ludzi którzy by na te kopie obrazów srali i szczali i tak urządzone wywieszali w miejscach publicznych, ale co komu przeszkadza wizerunek zjawiska naturalnego? Nawet jeżeli ktoś mający inne preferencje w sypialni przyjął to sobie za symbol? Co, Bóg nie stworzył gejów?

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2019 o 21:11

[demot] @Tibr Brak empatii, kultury osobistej czy wychowania, mówią o braku empatii, kultury osobistej i wychowania, a nie o wszystkim. Kolejna sprawa że ktoś może być empatyczny i właśnie dlatego pomstuje na religię, bo nie tylko jest głupia, ale wywołuje też prześladowania, wojny religijne, a w jej imieniu wymordowano miliony ludzi i to bez cienia sensownego powodu.

[demot] @Tibr Nie ma problemu etycznego związanego z obecnymi metodami zapłodnienia in vitro. Jeżeli ktoś twierdzi że są, to znaczy że jest tak głupi, że nie potrafi odróżnić zarodku od człowieka, a nawet od zwierzęcia.

[demot] @Glaurung_Uluroki Powinieneś był raczej napisać, że za to już nikogo nie podpalają, tylko banują, cenzurują i nakładają kary finansowe. Co jest szkodliwe, bo jeżeli samych wyznań chrześcijańskich jest kilkadziesiąt i większość twierdzi że wszystkie inne są fałszywe, a nawet że grożą piekłem, to jak ludzie mają poznać prawdę i zostać zbawionymi, skoro nie mogą wysłuchać krytyki wyznań, bo tę się cenzuruje?

[demot] @Nickto Jest szereg ogromnych różnic między wykładnią a osobą.

[demot] @kondon I tu się mogę zgodzić. Wymagałbym jedynie pewnej puli przedmiotów z pewną ilością godzin. Czyli m.in. powinny być logika i teoria argumentacji, oba przedmioty dwa razy w tygodniu. A jak to dokładnie zrealizować, i jaka będzie treść, to już niech dyrektorzy z nauczycielami decydują, a te bałwany (rodzice) do jakiej szkoły posłać swojego "geniusza".

[demot] @GuyMickey Nikt nie będzie naprawdę dobrym kierowcą jeżeli nie wie jak pracuje zawieszenie konkretnego modelu i jak zachowują się opony przy różnych kątach skrętu i przeciążeniach.

[demot] @kondon 1. Temat mitochondriów o ile pamiętam pojawił się u mnie dopiero w 5 klasie. Mimo że nie poszedłem w tym kierunku, lekcje biologii wspominam dobrze i były ciekawe (skądinąd weź serial "Było sobie życie" - tam było bardzo dokładnie pokazane i objaśnione działanie całego organizmu, poszczególnych układów, włącznie z procesami wenątrzkomórkowymi a była to jednocznieśnie bardzo ciekawy serial dla młodzieży, obejrzałem wielokrotnie wszystkie odcinki) , a zatem była tam na tyle dobra dawka wiedzy że już ktoś mógł zacząć się specjalizować. Poza tym, ja do tej pory pamiętam że jest ileśtam etapów wytwarzania energii w komórce i parę innych rzeczy (długo by o tym pisać) i to mi na pewno dało jakieś wyobrażenie o poziomie skomplikowania świata, wraz z wiedzą o tym jak skomplikowanych jest wiele innych procesów. Dlatego dzisiaj nie wyobrażam sobie jak ten dureń, że jak była awaria w oczyszczalni obsługiwanej przez przedsiębiorstwo wodociągowe, to prezydent stojący na czele ogromnej struktury Urzędu Miasta, wiedział o tym od razu. 2. Same metody w Polskiej szkole akurat są w miarę dobre (o ile nauczyciel umie je zastosować i nie traci całej lekcji na usadzenie w ławkach patologicznych idiotów wychowywanych wyłącznie przez telewizor i smartfony). Jedyna sroga patologia to lekcje religii, gdzie nie dość że uczą dzieci wiary w niewidzialnego czarodzieja, to jeszcze 7-letnim dzieciakom każą wkuwać na pamięć modlitwy których nie rozumieją, choć koło XII wieku nawet mnisi się zorientowali że to głupota i m.in. dlatego wymyślono notację muzyczną oraz wprowadzono śpiewniki i modlitewniki żeby nie robić z braci "niewiarygodnych tępaków", przez marnowanie im całych dni na uczenie się na pamięć. 3. To wina podstawy programowej, nie nauczyciela. Mogę się zgodzić że program jest za mało praktyczny i za mało jest lekcji fizyki czy chemii (które powinny być mocno praktyczne, zwłaszcza w pierwszych latach), matematyka jest notorycznie nauczana źle i programowo przeładowana, historia w polskiej szkole to nie żadna nauka tylko indoktrynacja, a w ogóle brakuje lekcji logiki czy argumentacji.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2019 o 22:51

[demot] @daante Od kiedy dbanie o wygląd ma powodować masakrowanie wyglądu? Kobiety które sobie robią coś takiego to po prostu tępe dzidy bez poczucia estetyki i to jest powód.

[demot] @edzsledz Gdybyś przepracował choć tydzień w urzędzie miasta to byś wiedział, że prezydent nie ma szans sie dowiedzieć o wydarzeniach z danego dnia, w tym samym dniu.

[demot] @maksiking9 To jedno. A drugie to to, że oczyszczalnia nie jest nawet w strukturze Urzędu Miasta, tylko przedsiębiorstwa wodociągowego. Wiadomość o jakiejś ważnej sprawie, jeżeli ma dotrzeć do prezydenta, idzie kilka dni drogą służbową zanim przejdzie przez wszystkie szczeble i zostanie zadekretowana do przekazania, to co dopiero w przypadku instytucji zewnętrznej? To dziwne że on w ogóle dowiedział o awarii w ciągu tygodnia.

[demot] @sliko Czyli wszystko przez to, że w kanalizacji osiedliły się siły nieczyste.

[demot] @Glaurung_Uluroki Może popełniłem błąd, niemniej weź też pod uwagę że gro niemieckich sił pancernych to były Pz II które do T-34 nie miały startu i PzIV który ogólnie był lepszy, choć słabiej opancerzony i mniej mobilny, ale do wprowadzenia wersji F2 w 42, też nie miał specjalnie czym walczyć, bo był to czołg do atakowania bunkrów, a nie wrogich czołgów. W każdym razie działka 37 mm były w użyciu bardzo długo, jeszcze pod Kurskiem Niemcy mieli problem bo na tyłach były głównie takie działka, i T-34 które przedarły się przez niemieckie linie, rozjeżdżały warsztaty polowe. Wspomnienia żołnierzy to mimo wszystko ciekawy materiał, bo wynika z nich że działo które teoretycznie powinno było przebić czołg wy wymordować załogę, potrafiło zrykoszetować na krótkim dystansie, albo w czołgu przebitym w kilku miejscach wciąż mógł przeżyć przynajmniej jeden członek załogi który, jak i maszyna, by w stanie na tyle dobrym, że po odzyskaniu przytomności potrafił odpalić czołg i nim odjechać. 7TP miał dobre działko na swój czas, do przebijania tych wczesnych niemieckich puszek nadawało się doskonale. Ale to już szczegółowe dywagacje historyczne. Z tym nawet historycy mają problem, taki Paul Carell to napisał tyle głupot że czasem jego książki zamieniały się w dialogi między Carellem, a tłumaczem i redaktorem.

[demot] @eina Nie leczę chemią, po prostu nie jem glutenu. Połowa kasz, jak i żyto niestety gluten zawierają, co bardzo ogranicza mi wybór pieczyw i makaronów, a także wielu innych produktów które używają pszenicy jako jakiegoś dodatku.

[demot] Z tego wynalazku akurat może, bo zapewne jest to budowane na ramie kratownicowej, czyli nie potrzebujesz fabryki ani wytłoczek, ale to też zwiększa koszt produkcji bo wymaga więcej nakładu pracy ręcznej. Dlatego samochód osobowy potrafi kosztować 30 tys. zł, a takie cudo pewnie 50 k wzwyż.

[demot] @Slawa238 Tu by raczej poszli siedzieć, bo skoro była taka sytuacja, to są dowody.

[demot] @Miva Po to żeby państwo które ma 37 milionów obwateli, dalej utrzymywało ponad 800 tys. urzędników, podczas gdy w Wielkiej Brytanii, gdzie jest nawet więcej zasiłków, i jest lepsze żarcie w szpitalach, na 86 milionów obywateli jest tylko 300 tys. urzędników. Gdyby koszt polskiej administracji był mniejszy o 3/4, to można by całkowicie zlikwidować wszystkie składki ZUS i bez podnoszenia podatków utrzymać świadczenia na obecnym poziomie. Czyli czego to jest wina? Wydawania kasy na patologicznie zorganizowaną i nadmiernie dużą administrację.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2019 o 1:14

[demot] @neomagnet Ciastka to łatwoprzyswajalne węglowodany, jajko to białko i tłuszcz- w dużej mierze tzw. dobry cholesterol. Czyli konkretna dawka łatwo przyswajalnej energii i materiałów budulcowych do regeneracji.

[demot] @eina Ja mam nietolerancję glutenu i laktozy, gdybym jadał jak nasi dziadowie to bym nie wychodził z kibla.

[demot] @vetulae Szpitale są ciągle w długach, to tną koszty gdzie popadnie. Biorąc pod uwagę wydatek energetyczny i zawartość białka, tłuszczu, węglowodanów i witamin, powiedziałbym że te posiłki były całkiem rozsądnie skalkulowane.